Zostawił wizytówkę
Sprawca nocnej kolizji w Sokołowie Podlaskim, po zderzeniu się z TIR-em zdołał uciec uszkodzonym autem. Na miejscu pozostawił niczym wizytówkę... tablicę rejestracyjną. Dzięki niej policjanci z łatwością dotarli jego miejsca zamieszkania.
W nocy z piątku na sobotę na ul. Skłodowskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z naczepą ciężarowego dafa. TIR w nocy parkował na ulicy. Nad ranem właściciel stwierdził, że naczepa jego pojazdu jest uszkodzona . Pozostawione na miejscu ślady wskazywały, że w zderzeniu ktoś mógł odnieść obrażenia.
Oprócz wielu odłamków, była również tablica rejestracyjna. Ustalając właściciela widniejących na niej numerów, policjanci trafili na posesję 26-letniego mieszkańca Sokołowa Podlaskiego. Na podwórku stał rozbity volkswagen passat, bez tylnej tablicy rejestracyjnej. Uszkodzenia pojazdu, wskazywały, że brał on udział z kolizji z ciężarówka. We wnętrzu pojazdu, można było zauważyć, pozostałości po zakrapianym alkoholem spotkaniu.
W domu, policjanci zastali właściciela pojazdu. Już spał. Od zdarzenia do policyjnej wizyty, mogło upłynąć już klika godzin. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. W organizmie miał prawie dwa promile alkoholu. Chociaż przyznał się, że wcześniej jeździł samochodem i był w tym dniu na dyskotece, gdzie spożywał alkohol, to nie przypominał sobie, aby wracał samochodem do domu.
Policjanci, w toku prowadzonego postępowania, postarają się, aby pamięć uzupełnić szczegółowym policyjnym dochodzeniem.
TEKST/FOT. SŁAWOMIR TOMASZEWSKI
OFICER PRASOWY KPP SOKOŁÓW PODLASKI
« wróć | komentarze [1]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
to mojego taty tir |
kamil 2011-05-27 18:59:06 |