29
2022
2022-08-30

… „Zostawił nam swój uśmiech, choć z oczu płyną łzy”…


Tak śpiewały na Mszy Świętej żałobnej w intencji tragicznie zmarłego salezjanina śp. ks. Grzegorza Radziszewskiego dzieci ze scholi, której był opiekunem. Śpiew ten szczególnie poruszył serca wielu zgromadzonych.

Eucharystia odbyła się we wtorek 23 sierpnia w kościele pw. Jana Bosko w Sokołowie Podlaskim, a przewodniczył jej bp Piotr Sawczuk, współcelebrował bp Antoni Dydycz i inni księża. Homilię wygłosił ks. ks. Piotr Sosnowski SDB – wikariusz Inspektorii Warszawskiej. Obecna była rodzina, prawie 100 kapłanów, przedstawiciele władz państwowych, samorządowych i instytucji, harcerzy, policji, straży pożarnej, delegacje kilku parafii salezjańskich, przedstawiciele I LO w Sokołowie Podlaskim, bliscy, przyjaciele, znajomi, parafianie. Oprawę muzyczną liturgii zapewnili reprezentanci kilku chórów i bliscy znajomi ks. Grzegorza.

Pod koniec Mszy św. Zmarłego żegnali i wspominali: ks. bp Piotr Sawczuk, ks. Tadeusz Jarecki SDB – inspektor Inspektorii Warszawskiej Salezjanów, Teresa Oliwińska – dyrektor I LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Sokołowie Podlaskim, Artur Gajlewicz – burmistrz Dąbrowy Białostockiej i przedstawiciel rodziny, ks. Stanisław Stachal – proboszcz parafii św. Jana Bosko w Sokołowie Podlaskim, Michał Lipiński – przedstawiciel wspólnot parafialnych. Zmarły pozostał w pamięci jako kapłan, który „Niósł miłość Chrystusa tam, gdzie jeszcze ona nie dotarła” i dawał przykład życia godnego, pełnego wartości. Przywołane też zostały słowa św. Jana Pawła II „Nie cały umieram, to co we mnie niezniszczalne – trwa”. Podkreślano uśmiech i pogodę ducha ks. Grzegorza, jego zaangażowanie w różne dzieła. Wspominano, że był spełnionym i szczęśliwym człowiekiem, bardzo gorliwym, szczerym, pokornym i szanowanym duszpasterzem, pełnym wielkiej dobroci i serdeczności. Nie robił niczego na pół gwizdka, tylko starał się być autentycznie zaangażowany, również w życie społeczności lokalnej. Jako nauczyciel katecheta był ceniony i powszechnie lubiany, z pasją i kreatywnością przekazywał wiedzę uczniom i uczestniczył w wychowaniu młodzieży, krzywda innych nigdy nie była mu obojętna. Był wzorem postaw obywatelskich, angażował się w pomoc potrzebujących, uczestniczył w uroczystościach patriotycznych.

Dalsza część uroczystości pogrzebowych miała miejsce w czwartek 25 sierpnia w różanostockiej bazylice Ofiarowania NMP. Uczestniczyła w nich również liczna delegacja sokołowskiej społeczności z wiceburmistrzem Krzysztofem Dąbrowskim. „Modlitwę harcerską” swojemu kapelanowi przy trumnie odśpiewali harcerze ZHR z Płocka. Po zakończeniu uroczystej Mszy św. pogrzebowej doczesne szczątki ks. Grzegorza liczni żałobnicy odprowadzili na cmentarz parafialny w Różanymstoku. Obok trumny przedstawiciele salezjańskiej grupy pomarańczowej pielgrzymki plockiej nieśli gitarę, która zawsze towarzyszyła ks. Grzegorzowi podczas pielgrzymek na Jasną Górę. Uczestnicy konduktu śpiewali ulubione pieśni pielgrzymkowe ks. Grzegorza, zaś po zakończeniu ceremonii pogrzebowej z głośników wybrzmiało kilka nagranych pieśni w jego wykonaniu.

Śp. ks. Grzegorz Radziszewski zmarł 6 sierpnia 2022 w drodze do Medjugorje, w 53.roku życia, 33.roku ślubów zakonnych i 26.roku kapłaństwa. Pracował w Ostródzie, Suwałkach, Sępopolu, Płocku, Łodzi, Olsztynie. Ostatnią placówką była parafia w Sokołowie Podlaskim.







J.O
Fot. Michał Lipiński/ J. O. 

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe