Zastępca burmistrza i kierowniczka CPS pożegnani!

W uroczystości wzięli udział pracownicy Urzędu Miasta, współpracownicy pani Reginy Skorupki z Centrum Pomocy Socjalnej, dyrektorzy szkół oraz sokołowscy radni.

W pomocy społecznej pracowałam ponad 44 lata – mówiła świeżo upieczona emerytka.-  Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ uważam, że przez te wszystkie lata zrobiłam bardzo dużo dla mieszkańców Sokołowa Podlaskiego, Centrum Pomocy Socjalnej bardzo mocno się rozwinęło, codziennie starałam się robić wszystko co najlepsze dla mieszkańców naszego miasta.

Burmistrz miasta również nie krył swojego zadowolenia ze współpracy z panią Reginą. Swoją wdzięczność wyraził w liście gratulacyjnym przygotowanym specjalnie dla niej.

W imieniu własnym oraz Władz Samorządowych Miasta Sokołowa Podlaskiego, pragnę gorąco podziękować za wieloletnią owocną współpracę oraz pomoc przy realizacji różnorodnych zadań z zakresu pomocy społecznej. Pragnę również podziękować za ogromne zaangażowanie i trud, jaki włożyła Pani w realizację tych zadań oraz za zrozumienie i wiele ciepła, jakim obdarzała Pani tak podopiecznych jaki wszystkich współpracowników – mówił Bogusław Karakula.- To, że Centrum Pomocy Socjalnej w Sokołowie Podlaskim ma duże osiągnięcia w dziedzinie pomocy społecznej i z powodzeniem realizuje zadania z zakresu wspierania najsłabszych grup społecznych, jest również Pani niezaprzeczalnym sukcesem osobistym. Jestem przekonany, że Pani przejście na jakże zasłużoną emeryturę będzie dla Centrum bardzo trudnym momentem. Mam jednak nadzieję, że dotychczas wypracowane dobre praktyki w funkcjonowaniu Centrum będą kontynuowane, owocując trwałą poprawą życia ludzi tego potrzebujących.- dodał burmistrz.

Pani Regina uważała swoją pracę za misję, do której trzeba było mieć powołanie. – To nie jest ośmiogodzinna praca od poniedziałku do piątku. Aby pracować na takim stanowisku trzeba mieć cierpliwość, wyrozumiałość i umieć słuchać drugiego człowieka – podsumowuje swoją wieloletnią pracę.

Kolejnym pracownikiem, który odchodził na zasłużoną emeryturę był pan Jerzy Marsjan, który od trzynastu lat był cieniem burmistrza i pełnił funkcję jego zastępcy.

Aby dobrze sprawować to stanowisko trzeba być człowiekiem wrażliwym – mówił zastępca – trzeba mieć, jak ja to mówię muzykalne ucho, trzeba się wsłuchiwać w potrzeby i oczekiwania drugiego człowieka, trzeba umieć przewidywać pewne sytuacje i wyciągać wnioski z wszystkiego, co się dzieje w życiu – dodaje Jerzy Maksjan.

Dla niego również został przygotowany list gratulacyjny, który odczytał Burmistrz

Trzynaście lat to długi okres, podczas którego pozwolił się Pan poznać jako lojalny i odpowiedzialny współpracownik, zawsze obecny na stanowisku pracy, zawsze wypełniający swoje obowiązki z pełnym zaangażowaniem, a przy tym człowiek skromny i uosobienie spokoju. Wierny Ojczyźnie i oddany członek społeczności lokalnej ziemi sokołowskiej - zawsze wspierał Pan inicjatywy o charakterze patriotycznym. Bardzo będzie nam brakować Pańskich umiejętności mediacji i godzenia różnych środowisk, często o sprzecznych poglądach i interesach. Także takie Pańskie cechy, jak wrażliwość na ludzką krzywdę, na potrzeby drugiego człowieka, jak poszanowanie przełożonego i podwładnych - to wartości w dzisiejszych czasach nie do przecenienia- zakończył.

Po oficjalnej części przyszedł czas na życzenia i podziękowania od przyjaciół i współpracowników. I chociaż ci Państwo żegnali się z pracą zawodową zapewniali, że lata spędzone na emeryturze nie będą czasem biernym i monotonnym, a ich dawni współpracownicy nadal mogą liczyć na ich wsparcie i dobrą radę.

JF

« wróć | komentarze [8]