Wygrana Podlasia w rozgrywkach pucharowych
W drugiej rundzie Pucharu Polski na szczeblu Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Siedlcach piłkarze Podlasia pokonali na boisku przy ulicy Okrężnej Wektrę Zbuczyn 6:5 w rzutach karnych. W regulaminowym czasie wynik meczu był 2:2, do przerwy Wektra prowadziła 2:0.
Obie drużyny spotkały się na sokołowskim boisku po trzech dniach od meczu rozegranego w Zbuczynie rozgrywkach Ligi Okręgowej. Początek spotkania należał do piłkarzy Podlasia, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, próbując stwarzać sytuacje strzeleckie. Wektra jednak dobrze grała w obronie. W 10 min z lewej strony boiska Piotrowski zagrał w pole karne do Głowacza, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Kilka minut później goście mieli szansę na zdobycie bramki, ale strzał Wróbla trafił w poprzeczkę bramki, następnie uderzenie Wierzejskiego przeszło nad poprzeczką. Sokołowianie dalej atakowali: długie podanie od Gosia otrzymał Siedlecki, jednak po jego strzale bramkarz Wektry Krasucki nogami wybił piłkę. Kolejnej sytuacji strzeleckiej piłkarze Sokołowa nie wykorzystali: z dośrodkowania Supleńskiego do Głowacza, który nie trafił do bramki. Dwie minuty później Goś dośrodkował w pole karne i piłkę otrzymał Horowicz, który także nie trafił do bramki. Ataki Podlasie grającego skrzydłami nie przynosiły efektów. Wykorzystali to goście w ostatnich minutach pierwszej połowy. Prostopadłe podanie od Wierzejskiego ze środka boiska otrzymał Jasiński i w sytuacji sam na sam z bramkarzem Szymańskim umieścił piłkę w siatce. Minutę później zespołowa akcja Wektry przyniosła drugą bramkę. Po silnym dośrodkowaniu Bobryka, przebywający w polu karnym Wierzejski głową skierował piłkę do bramki.
W drugiej połowie meczu Podlasie próbowało zmienić wynik spotkania. W 46 min przeprowadzili akcję i w polu karnym zawodnik gości Woźniak sfaulował Horowicza. Sędzia podyktował rzut karny, którego nie wykorzystali gospodarze. Strzał Siedleckiego obronił bramkarz Wektry. Kolejnej sytuacji strzeleckiej nie wykorzystali Głowacz i Goś. Kontaktową bramkę w 58 min zdobył głową Głowacz z dośrodkowania z rzutu rożnego Kobusa. Od tej pory sokołowianie próbowali wyrównać wynik meczu, jednak ich strzały nie trafiały do bramki. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali Kobus, którego strzał nie trafił do pustej bramki, Goś i Domański. Sędzia przedłużył mecz o 4 min i w 93 min Wasilewski faulował Kobusa. Rzut wolny dla Podlasia wykonywał poszkodowany i po jego dośrodkowaniu w pole karne Siedlecki głową mieścił piłkę w siatce, wyrównując wynik meczu na 2:2.
Zgodnie z regulaminem po spotkaniu drużyny wykonywały rzuty karne, każdy zespół po pięć. Nie przyniosło to rozstrzygnięcia, ponieważ zawodnicy z obydwu drużyn celnie strzelali, zdobywając identyczną ilość bramek. Wynik był 5:5. W II turze o zwycięstwie decydowały kolejne rzuty karne i który zespół jako pierwszy nie trafi. Jako pierwszy wykonywał rzut karny Kruk (Zbuczyn) i jego strzał obronił Piotr Szymański. Następnie skutecznie strzelał Piotr Goś i tym samym Podlasie wywalczyło awans do kolejnej rundy pucharu, wygrywając mecz 6:5 w rzutach karnych.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu