Wójt Jabłonny: to jest etyczne?
Na sesji Grzegorz Popowski odniósł się do zarzutów co do powiązań rodzinnych między pełnomocnikiem jego komitetu wyborczego a urzędniczką odpowiedzialną za organizację wyborów w gminie.
Na sesji o sprawę zapytał wójta mieszkaniec gminy Krzysztof Suchecki.
- Mam pytanie, związane z pana wcześniejszą wypowiedzią, dotyczącą nerwowości innych kandydatów na stanowisko wójta – rozpoczął swoją wypowiedź. – Jako jedyny w tej gminie do urzędu wójta nie musi się pan wykazywać ową nerwowością. Nie brakuje panu bowiem sprytu. Ponowię swoje pytanie, które skierowałem do komisarza wyborczego w Siedlcach. Otrzymałem wprawdzie odpowiedź, ale nie do wszystkiego komisarz się odniósł. Chodzi o powiązania zawodowe i rodzinne osób zajmujących się organizacją wyborów w gminie. Konkretnie – chodzi o etykę. Czy powinno być tak, że mąż urzędniczki zajmującej się organizacją wyborów w gminie, byłej sekretarz pani Haliny Onyśk powinien być przewodniczącym pańskiego komitetu wyborczego? To temat, który powinien także zainteresować innych. Dlaczego ja się tym interesuję, a na przykład kontrkandydat – pan Wiesław Michalczuk nie. Wykorzystywany jest tu pewien, od lat utarty schemat. Pytam wprost pana wójta: czy to jest etyczne?
Dyskusja zeszła na inne tematy i mieszkaniec zapytał o sprawę jeszcze raz.
– Komisarz wyborczy odpowiedział panu, że tak może być, to może być – odpowiedział wójt. – Jest to etyczne. Bo pan Onyśk nie prowadzi mi kampanii, a jest jedynie pełnomocnikiem komitetu i dokonał zgłoszenia kandydatury.
Głos w tej sprawie zabrała też sama Halina Onyśk.
- Pełnomocnikiem wyborczym w gminie nie może być osoba, która jest powiązana rodzinnie z kandydatem. Ani mój mąż, ani ja nie jesteśmy powiązani w ten sposób z wójtem – podkreśliła. – A pełnomocnikiem wyborczym w gminie jest pani Maria Kowalska, sekretarz gminy.
I na tym cała dyskusja się zakończyła.
INFO/FOT. BOŻENA GONTARZ
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
