Wiosenne porządki?
Podróżując ulicą Wolności w ostatnich dniach nie sposób było nie zauważyć ogołoconych pniaków, które wiosną dawały miastu trochę zieleni. Drzewa ścinane były etapami – poczynając od konarów, poprzez pień, aby w końcu całkowicie je wykarczować. Każdy etap wyglądał równie ponuro, a wycinka wpłynęła na ruch na drodze krajowej nr 62, który momentami kierowany był wahadłowo.
Zdania są podzielone – część mieszkańców ubolewa nad usunięciem drzew, inni widzą w tym zalety chociażby braku spadających gałęzi. Pojawiły się również głosy, iż jest to przygotowanie ulicy Wolności do przebudowy, mające objąć wydzielenie pasów do skrętu. Jaki jest rzeczywisty powód?
Drzewa przewidziane do wycinki stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Obecnie pozostały prace związane z uprzątnięciem terenu. Zaplanowaliśmy zakończenie robót w bieżącym tygodniu” – poinformowała krótko Małgorzata Tarnowska, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wycinała drzewa zgodnie ze swoimi planami i uważam, że był do dobry ruch. Jestem pierwszym, który jest przeciwny wycinaniu jakiejkolwiek zieleni, natomiast te drzewa, które zostały wycięte, stwarzały bardzo duże niebezpieczeństwo dla użytkowników dróg i chodników – w środku były spróchniałe. Mieliśmy już przypadki, gdzie duże konary spadały na jezdnię, co stwarza realne niebezpieczeństwo dla mieszkańców.”
Przewidziana jest modernizacja ulicy Wolności na całej długości, łącznie z przebudową ronda przy ulicach Wolności, Baczyńskiego i Piłsudskiego – chodzi o poszerzenie i wykonanie prawoskrętów. W ramach RITu ma być robiona ścieżka rowerowa również przy ulicy Wolności, także to, co zostało zrobione, było konieczne.”
PJoF
« wróć | komentarze [3]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Bogdan coś ty zrobił z tym zastępcą. Aż tak ci padło. Przecież to totalny kościelny klęcznik. Teraz i ja mówię NIE!!!, W najbliższych wyborach jest po tobie, i po nim, nie ważne jakie prawo będzie obowiązywało. Jak ja mówię ,że koniec, to koniec. |
Karol 2017-02-05 18:52:26 |
Układ zamknięty burczymuchy z dendrologiem, a to piosenka "many many many" |
wiem 2017-02-05 18:48:05 |
Nic na chodniku nie zalega pismaku |
Gddd 2017-02-05 13:08:13 |