2018-10-30
W poniedziałkowe przedpołudnie 8 września Mali Przyjaciele Lasu z Leśnej Krainy udali się z zaprzyjaźnionym leśnikiem, Panem Maciejem Wójcickim, zastępcą nadleśniczego Nadleśnictwa Sokołów, na warsztaty do Leśnictwa Holendernia.
Nazwa tego leśnictwa wywodzi się od czasów hrabiego Górskiego, ówczesnego zarządcy Ceranowa. Sprowadził on do swojej posiadłości holenderskie krowy, które wypasane były na polach pod lasem. Zaś miejscowi chłopi pola i lasy należące do hrabiego nazywali Holendernią, a nazwa ta przetrwała do dzisiejszych czasów.
Las, w którym znajduje się szkółka leśna, przywitał dzieci z grupy Wiewiórki i Misie słońcem. Pan Maciej opowiedział dzieciom o tym jak w szkółce, od nasionka, rosną i rozwijają młode drzewka lipy, klonu, modrzewia, świerku, dębu i wielu innych gatunków leśnych drzew.
Przedszkolaki dowiedziały się, co to jest „kwatera”, czyli miejsce, w którym zasadza się dany gatunek i jak to się robi. Zobaczyły, pod jaką to „kołderką” wypuszczają swoje pędy sadzonki. Rozróżniały gatunki dębów: polskiego i czerwonego – amerykańskiego. Rozpoznawały te gatunki po liściach i owocach – żołędziach. Nową informacją dla małych przyrodników okazał się fakt, że to nie tylko dziki uwielbiają żołędzie, ale także gatunek pewnego ptaszka, który „wybiera się za morze i wybrać nie może” – sójki! Wielką ciekawostką leśnej szkółki są również sadzonki, które wyrosły z nasionek świerku przywiezionego z Białowieży.
Ciekawe opowieści Pana Macieja, cudowne kolory jesiennego lasu, czyste powietrze i ostatnie ciepłe promienie słoneczne sprawiły, że przedszkolaki wróciły do przedszkola radosne, dotlenione, z kieszeniami i rękoma pełnymi darów lasu.
Dziękujemy Panu Leśniczemu za cudownie spędzony czas i za żywą lekcję przyrody.
Info / Fot: MP nr 4 w Sokołowie Podlaskim
Warsztaty w Leśnictwie Holendernia
W poniedziałkowe przedpołudnie 8 września Mali Przyjaciele Lasu z Leśnej Krainy udali się z zaprzyjaźnionym leśnikiem, Panem Maciejem Wójcickim, zastępcą nadleśniczego Nadleśnictwa Sokołów, na warsztaty do Leśnictwa Holendernia. Nazwa tego leśnictwa wywodzi się od czasów hrabiego Górskiego, ówczesnego zarządcy Ceranowa. Sprowadził on do swojej posiadłości holenderskie krowy, które wypasane były na polach pod lasem. Zaś miejscowi chłopi pola i lasy należące do hrabiego nazywali Holendernią, a nazwa ta przetrwała do dzisiejszych czasów.
Las, w którym znajduje się szkółka leśna, przywitał dzieci z grupy Wiewiórki i Misie słońcem. Pan Maciej opowiedział dzieciom o tym jak w szkółce, od nasionka, rosną i rozwijają młode drzewka lipy, klonu, modrzewia, świerku, dębu i wielu innych gatunków leśnych drzew.
Przedszkolaki dowiedziały się, co to jest „kwatera”, czyli miejsce, w którym zasadza się dany gatunek i jak to się robi. Zobaczyły, pod jaką to „kołderką” wypuszczają swoje pędy sadzonki. Rozróżniały gatunki dębów: polskiego i czerwonego – amerykańskiego. Rozpoznawały te gatunki po liściach i owocach – żołędziach. Nową informacją dla małych przyrodników okazał się fakt, że to nie tylko dziki uwielbiają żołędzie, ale także gatunek pewnego ptaszka, który „wybiera się za morze i wybrać nie może” – sójki! Wielką ciekawostką leśnej szkółki są również sadzonki, które wyrosły z nasionek świerku przywiezionego z Białowieży.
Ciekawe opowieści Pana Macieja, cudowne kolory jesiennego lasu, czyste powietrze i ostatnie ciepłe promienie słoneczne sprawiły, że przedszkolaki wróciły do przedszkola radosne, dotlenione, z kieszeniami i rękoma pełnymi darów lasu.
Dziękujemy Panu Leśniczemu za cudownie spędzony czas i za żywą lekcję przyrody.
Info / Fot: MP nr 4 w Sokołowie Podlaskim
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
