Chociaż sezon grzewczy nie zaczął się jeszcze na dobre, już pojawiły się problemy z zakupem węgla. Składy tego surowca świecą pustkami, a ewentualne dostawy wykupowane są jeszcze tego samego dnia.

Jesień w tym roku nas nie rozpieszcza. W ostatnim tygodniu temperatura w ciągu dnia wahała się od 8°C do 12°C, a nocą spadała nawet poniżej 5°C. Prognozy na najbliższe dni są bardziej pocieszające. Możemy spodziewać się od 12°C do 16°C. Najcieplej będzie w piątek i w niedzielę – nawet do 17°C. Noce również będą cieplejsze. Temperatura nie powinna spaść poniżej 7°C, a podczas weekendu wynosić będzie około 11°C.
W wielu gospodarstwach domowych w naszym powiecie, już od jakiegoś czasu rozpala się w piecach. Mieszkańcy, którzy zaopatrzyli się w opał wcześniej, mogą cieszyć się dziś ciepłymi kaloryferami. W trudniejszej sytuacji są osoby, decydujące się na zakup węgla dopiero teraz. W Sokołowie składy węgla świecą pustkami, a dostawy pojawiają się rzadko.
"W zeszłym tygodniu przywieźli węgiel do mojego sąsiada. Od razu, gdy to zobaczyłam, chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do tego składu, żeby również kupić tam węgiel. W trakcie rozmowy ze sprzedawcą usłyszałam, że węgiel faktycznie rano był, ale został wyprzedany około południa. Może będą mieć dostawę w przyszłym tygodniu, ale tego też nikt nie mógł obiecać" – mówi mieszkanka Sokołowa.
Jeśli w składzie pojawia się dostawa, też nie jest zbyt duża. Zwykle przywozi się około 10 t. surowca. Wystarcza to zwykle dla 3-4 klientów. Niektóre składy węgla w naszym mieście prowadzą zapisy i w dniu dostawy kontaktują się z klientem, który jest pierwszy w kolejce. Pracownicy innych składów polecają dowiadywać się o węgiel we własnym zakresie. Tam obowiązuje zasada "kto pierwszy, ten lepszy".
Dlaczego obecnie, mamy taki problem z zakupem węgla? Jak twierdzą sprzedawcy, jest problem z dostępnością. Kolejki samochodów dostawczych i wagonów towarowych pod kopalniami są bardzo długie. Na dostawę do skupu, sprzedawcy czekają nawet po kilka tygodni. Często sami nie są w stanie stwierdzić, kiedy to nastąpi. Chętnych na węgiel jest dużo, a surowca – mało.
Gdy nam się poszczęści i uda nam się nabyć węgiel, powinniśmy być przygotowani na zapłatę wyższej ceny niż w zeszłym roku. Obecnie węgiel dobrej jakości zza wschodniej granicy kosztuje w sokołowskich składach 720-760 zł za tonę. Jeśli chcemy kupić tonę surowca pochodzącego z polskiej kopalni, musimy dysponować kwotą od 1000 do 1200 zł.