VI kolejka Powiatowej Ligi Piłkarskich Siódemek
Pierwszy mecz w Repkach rozpoczął się o 10:30, w roli gospodarza Skrzeszew podejmował GT Sokołów. Pierwsza połowa wyglądała tak, jakby goście nie dojechali na mecz. Gospodarze w pełni kontrolowali sytuacje na boisku i do przerwy pewnie prowadzili sześcioma bramkami. Druga połowa była już bardziej wyrównana, zakończyła się remisem, o końcowym wyniku przesądziła zaliczka z pierwszej części spotkania. Zawodnicy przyjezdnych bez strachu rozegrali drugie 35 minut strzelając 5 bramek. Gdyby od początku meczu tak zagrali jak w drugiej połowie, wynik końcowy mógłby być inny.
O 11:00 w Niecieczy rozpoczął się mecz, w którym gospodarze podejmowali Sabnie. Czerwoni zaczęli z wysokiego C, szybko strzelili cztery bramki i spokojnie czekali na przerwę. Wtedy właśnie goście wzięli się za odrabianie strat i do przerwy gospodarze zamiast 4 bramek przewagi mieli tylko jedną. Druga połowa bardzo przypominała początek pierwszej. Nieciecz zdominowała przyjezdnych i nie rozluźniła się jak w końcówce pierwszej połowy, gospodarze w drugiej odsłonie strzelili 6 bramek, tracąc jedną i umacniając się przy tym na pozycji lidera rozgrywek.
W Kamiance kolejny mecz rozpoczął się o 12:30, gospodarze podejmowali MTS Sokołów Podlaski. Możemy powiedzieć o wyniku jako sensacji rundy jesiennej, nie dlatego, że gospodarze wygrali, ale w jakim stosunku bramek. MTS do tego meczu uchodził za najlepszą defensywę ligi, mając straconych tylko 9 bramek, a tylko w tym meczu stracił ich 15. Gdyby gospodarze wykazali się lepszą skutecznością, zwycięstwo byłoby bardziej okazałe.
O 14:30 w Repkach, gdzie mecze w roli gospodarza rozgrywa Sokołów I, rozpoczął się pojedynek Korpusu Weteranów z aktualnym mistrzem ligi – Czekanowem. Tutaj też śmiało możemy powiedzieć o sensacyjnym wyniku, podobnie jak w poprzednim meczu może nie tyle sensacyjnym, jeśli chodzi o końcowe rozstrzygnięcie, ale o wysokość zwycięstwa gospodarzy. Goście nie potrafili przeciwstawić się atakom Bordowych, którzy już po pierwszej połowie pewnie prowadzili trzema bramkami, dokładając kolejne gole w drugiej części. Śmiało można powiedzieć, że siedem bramek straconych przez gości, to najniższa możliwa kara.
Komplet wyników:
Skrzeszew – GT Sokołów (7:1) 12:6
Nieciecz – Sabnie (4:3) 11:4
Kamianka – MTS Sokołów Podlaski (6:1) 15:3
Sokołów I – Czekanów (4:1) 7:1
Dwie najlepsze drużyny poprzedniego sezonu, w tej kolejce dostały tęgie lania, na prowadzeniu z ośmiopunktową przewagą Nieciecz, kolejne miejsca zajmują Skrzeszew i Sokołów I. W klasyfikacji strzelców nastąpiło przetasowanie, obecnie najwięcej bramek – 16 – strzelił Patryk Bolesta (Nieciecz) o dwie mniej mają Maciej Skupniewski (Nieciecz) oraz Przemysław Kowalczyk (Skrzeszew).
W VII kolejce kolejne ciekawe spotkania:
GT Sokołów – Sokołów I
Czekanów – Kamianka
MTS Sokołów Podlaski – Nieciecz
Sabnie – Skrzeszew
Marek Leśko/Juliusz Nowicki
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu