29
2022
2022-12-05

V- ligowe podsumowanie jesiennej rundy


Za nami jesienna runda sezonu 2022/23 w Decathlon V lidze piłkarskiej grupy II mazowieckiej. Pierwsza myśl, jaka rzuca się po tym okresie, to bardzo zróżnicowany poziom drużyn. Jest grupa zespołów, które walczą jak równy z równym, a wynik może zależeć od dyspozycji dnia bądź odrobiny szczęścia i jest grupa ekip, których występy w tej klasie rozgrywek przerosły nieco poziomem sportowym i organizacyjnym. W gronie tych pierwszych są zespoły z miejsc 1-6, które, miejmy nadzieję, stoczą pasjonującą walkę o pierwsze dwa miejsca, premiowane awansem do IV ligi. Natomiast drużyny zajmujące odpowiednio miejsca 13-15 czeka rozpaczliwa walka o unikniecie degradacji. Jest też jeden plus wśród tych zespołów - doświadczenie i nauka, jaką zbiorą w tym sezonie, pewnie zaprocentuje w przyszłości, bowiem w większości składów tych zespołów są młodzi piłkarze, zaczynający dopiero swoją karierę w gronie seniorów.

Mistrzem jesieni została drużyna Drogowca Jedlińsk. Podopieczni Dariusza Mordki prezentowali najrówniejszą formę. Słabszy dzień przytrafił się ekipie z Jedlińska tylko raz, w wyjazdowym meczu w Kozienicach z Energią, gdzie przegrali 0:4. Wynik osiągnięty przez Drogowca nie jest dziełem przypadku. Stabilizacja pod względem organizacyjnym, wsparcie ze strony Urzędu Gminy oraz solidnego sponsora (firma Zyko Dróg) daje efekty. Jeżeli na tym polu nie zdarzy się nic nieoczekiwanego, to zespół z Jedlińska będzie jednym z głównych faworytów do awansu.

Podobne aspiracje posiadają chyba piłkarze LKS Promna, którzy mają tylko 3 punkty straty do lidera. W dużej mierze na taki wynik wpływ miała postawa drużyna na początku rozgrywek. Praktycznie od pierwszej kolejki Promna usadowiła się na fotelu lidera i dopiero po trzynastej kolejce na pozycji lidera zastąpił ja Drogowiec. Co prawda, drużyna LKS może poszczycić się tytułem niepokonanej w lidze, ale niestety kilka niepotrzebnych remisów spowodowało stratę przodownictwa w tabeli. Działaczy tego klubu czeka jeszcze sporo pracy, zwłaszcza w dziedzinie infrastruktury, bowiem nawet w V lidze nie wypada grać na tak fatalnym boisku, jak ma to miejsce teraz.

Ostatnie miejsce na podium przypadło spadkowiczowi z IV ligi – Energii Kozienice. Po słabszym niż oczekiwano początku, w drużynie nastąpiła zmiana szkoleniowca. Efekt „nowej miotły” zadziałał, bowiem kozieniczanie w siedmiu kolejnych meczach odnieśli sześć zwycięstw. Niestety, w samej końcówce rundy przegrana u siebie z KS Teresin 1:2 oraz porażka w ostatnim meczu w Milanówku zupełnie zaciemniła obraz. Aż czy tylko trzecie miejsce – takie pytanie mogą sobie zadawać działacze Energii. Strata dwóch punktów do miejsca premiowanego awansem nie jest duża, a przy aktualnym potencjale kadrowym, Energia na pewno będzie walczyła o najwyższe cele.

Na bardzo wysokim miejscu zakończyli jesienne zmagania piłkarze Józefovii Józefów. Przed sezonem nikt chyba w tym klubie nie spodziewał się tak dobrej postawy podopiecznych Damiana Politańskiego, zwłaszcza, że po czterech kolejkach zespół nie miał żadnego punktu na swoim koncie. Od tego momentu nastąpiła mentalna przemiana w drużynie. Józefovia na jedenaście rozegranych spotkań wygrała dziewięć, a dwa zremisowała. Na pewno oceniając jesień w V lidze, drużynie tej należy się miano rewelacji jesieni. Poprzeczka zawieszona została wysoko i zobaczymy, czy wiosną jedenastka z Józefowa też będzie błyszczała na V ligowych boiskach.

Na miejscach V i VI i uplasowali się kolejni spadkowicze z IV ligi – Tygrys Huta Mińska i Podlasie Sokołów Podlaski. Drużyna Tygrysa swoją grę oparła w tym sezonie głównie na obcokrajowcach. Trzeba przyznać, zaciąg ukraiński spełnił swoją rolę, bowiem dwaj piłkarze z tego kraju byli najlepszymi snajperami zespołu, strzelając łącznie 21 goli. Mimo wszystko zabrakło trochę jakości, zwłaszcza w konfrontacjach z drużynami czołówki tabeli. Porażki z Drogowcem, Promną i Energią powodują, że Tygrys skończył rundę dopiero na piątej lokacie.

Podobne odczucia w stosunku do swoich pupili mają kibice Podlasia. Przed sezonem sztab szkoleniowy zapowiadał walkę o powrót do IV ligi, jednak rzeczywistość dla drużyny z Sokołowa okazała się brutalna. Co prawda, na starcie Podlasie zanotowało dwa zwycięstwa, ale podobnie jak Tygrys nie potrafiło przeciwstawić się drużynom z czołówki. Czarę goryczy przelała też porażka przed własną publicznością właśnie z Tygrysem 0:3. Trochę wiary w serca kibiców podopieczni Przemysława Rodaka wlali dopiero w końcówce rundy. Efektowne zwycięstwo 6:2 z LKS Chlebnia oraz remis na trudnym terenie w Promnej pozwalają zachować nadzieje na włączenie się do rywalizacji o awans. Na pewno nie będzie to zadanie łatwe, ale nie niewykonalne. Przede wszystkim zespół musi ustabilizować formę i zdobywać też punkty z wyżej notowanymi drużynami.

Lokaty VII - IX to typowe drużyny środka tabeli – Milan Milanówek, LKS Chlebnia i KS Teresin. Cechuje je przede wszystkim stabilna gra, na równym poziomie. Milan to przede wszystkim drużyna własnego boiska, na którym nie zaznała żadnej porażki, zdobywając 20 punktów. Na wyjazdach bywa już znacznie gorzej, ale zapewne zarówno działacze, jak i piłkarze nie stawiają sobie zbyt wygórowanych celów.

Z kolei LKS Chlebnia to zespół, który dostarczył kolorytu tej lidze. Mecze z udziałem LKS obfitowały w dużą liczbę goli, a co za tym idzie – emocji. Beniaminek tej ligi na pewno wyróżniał się skutecznością, na czele ze współliderem najlepszych strzelców ligi - Łukaszem Gwardiakiem, autorem czternastu trafień.

W bardzo dobrych nastrojach, mimo porażki w ostatnim meczu z liderem Drogowcem, jesień kończyli piłkarze KS Teresin. Po zapłaceniu na starcie tzw. frycowego, trener Dariusz Kęska wpoił swoim podopiecznym wolę walki i determinacji. Właśnie dzięki tym wolicjonalnym cechom piłkarze KS nadrabiali mniejsze umiejętności piłkarskie od rywali.

Kolejna ligowa trójka w tabeli to Naprzód Skórzec, Pogoń II Siedlce i Płomień Dębe Wielkie. Postawa tych drużyn jesienią na pewno nie zachwyciła ich sympatyków. Słabo wyglądała zwłaszcza drużyna rezerw drugoligowej Pogoni. Wydawało się, że młodzież klubu ma od kogo się uczyć piłkarskiego rzemiosła, jednak wyniki osiągnięte przez zespół rezerw na pewno są zdecydowanie poniżej oczekiwań. W podobnym tonie można ocenić Naprzód i Płomień. Po ubiegłorocznej przygodzie czwartoligowej wydawało się, że doświadczenie będzie procentować. Niestety, obydwie jedenastki w swoich szeregach mają zbyt dużo słabych punktów, co wpływa na ich ogólną postawę w rozgrywkach. Gdyby nie fakt, że jeszcze niżej są trzy najsłabsze zespoły, to zarówno Naprzód, jak i Płomień czekałaby najprawdopodobniej dramatyczna walka o utrzymanie statusu piątoligowca.

Wszystko wskazuje na to, że rywalizacja o utrzymanie w lidze rozstrzygnie się między Mazovią II Mińsk Mazowiecki, Żyrardowianką Żyrardów oraz Jabłonianką Jabłonna Lacka. Bardzo skromny dorobek punktowy wszystkich zespołów i duża ilość straconych goli powoduje, że kluby te zdecydowanie odstają na minus poziomem V ligi. Po wycofaniu się przed sezonem KS Zamłynie Radom, wiadomo, że jedna lub dwie z nich po sezonie opuszczą tę klasę rozgrywek (w zależności od spadków w IV lidze). Na dzień dzisiejszy trudno wskazać, kto będzie spadkowiczem. Wszystkie zespoły czeka trudna, a zarazem pracowita zima. Różnica punktowa też nie jest duża, więc wiosną wszyscy będą mieli równe szanse. Nawet zdecydowany outsider Jabłonianka nie stoi na z góry straconej pozycji. Włodarze klubu wraz ze sztabem szkoleniowym zapewne wyciągną wnioski i na wiosnę zobaczymy inną Jabłoniankę, czego im z całego serca życzymy.

V LIGA W STATYSTYCE
Najwięcej zwycięstw w lidze: Drogowiec – 11, Energia – 10, LKS Promna, Józefovia – 9,
Najmniej zwycięstw w lidze: Mazovia II, Żyrardowianka, Jabłonianka po 1,
Najwięcej remisów w lidze: Promna – 5, Milan Milanówek, Mazovia II po 3,
Najmniej remisów w lidze: Energia, Naprzód Skórzec, Jabłonianka – 0,
Najwięcej porażek w lidze: Jabłonianka – 13, Żyrardowianka – 11, Mazovia II – 10,
Najmniej porażek w lidze: Promna – 0, Drogowiec – 1,
Najwięcej strzelonych goli: Drogowiec – 43, LKS Chlebnia – 38, Promna, Energia – 34,
Najmniej strzelonych goli: Jabłonianka – 6, Żyrardowianka – 10, Mazovia II, Pogoń II - po 14
Najmniej straconych goli: Drogowiec – 12, Milan – 14, Promna – 15
Najwięcej straconych goli: Jabłonianka – 58, Płomień Dębe Wielkie – 50, Żyrardowianka – 46,
Najlepiej punktujący zespół u siebie: Milan – 20, Drogowiec – 19, Promna, Energia – po 18,
Najsłabiej punktujący zespół u siebie: Jabłonianka – 0, Mazovia II – 2, Żyrardowianka – 5,
Najlepiej punktujący zespół na wyjeździe: Drogowiec – 16, Promna, Chlebnia, Teresin – po 14,
Najsłabiej punktujący zespół na wyjeździe: Żyrardowianka – 0, Jabłonianka, Płomiań – po 3,
Najwięcej goli strzelonych u siebie: Milan – 25, Promna – 21, Drogowiec, Józefovia – 20,
Najwięcej goli strzelonych na wyjeździe: Drogowiec – 23, Chlebnia, Teresin – po 21,  
Najmniej straconych goli na wyjeździe: Promna – 5, Milan – 8, Tygrys, Energia – po 9,
Najmniej goli straconych u siebie – Drogowiec – 2, Józefovia, Pogoń II – po 5,
Najwięcej goli straconych na wyjeździe: Żyrardowianka 35, Płomień – 27, Jabłonianka – 21
Najwięcej goli straconych u siebie: Jabłonianka 37, Płomień – 23, Naprzód – 15.

W sumie rozegrano 105 spotkań i strzelono 386 goli, co daje średnią 3,67 gola na mecz. W 53 przypadkach wygrywali gospodarze, tylko 14 meczów zakończyło się remisem, a 38 razy triumfowali goście. Najwięcej zwycięstw gospodarze zanotowali w siódmej, ósmej i dwunastej kolejce – po 5, najmniej w szóstej kolejce – tylko 1, i w 14 – tylko 2, Najwięcej remisów padło w 9 kolejce – 3, najmniej remisów w 2, 44, 5, 8, 12, 13, 1 – żadnego remisu. Najwięcej zwycięstw goście odnieśli w czwartej i szóstej kolejce – po 4, najmniej w siódmej i dziewiątej kolejce – po 1. Ciekawostką jest fakt, że dwukrotnie przez dwie kolejki z rzędu w meczach V ligi nie padł żaden remis. Najwięcej zwycięstw z rzędu Promna, Drogowiec, Energia – po 5, Józefovia – 4, najwięcej porażek z rzędu – Jabłonmianka – 11, Mazovia II – 6, Żyrardowianka, Pogoń II - 4. Najdłuższa seria remisów – Pogoń II – 3.

Ciekawie przedstawia się statystyka średniej goli na mecz. W klasyfikacji strzelonych goli w meczu najwięcej padało z udziałem Płomienia – 4,46, Jabłonianki 4,26, Chlebni – 3,86, najmniej – Pogoni II – 2,00, Milanu – 2,73, Mazovii II – 3,00. W klasyfikacji bramek zdobytych: Drogowiec 2,86, Chlebnia – 2,53, Tygrys – 2,33.

Najwyższe wyniki: Milan – Płomień 10:1, Jabłonianka – Drogowiec 0:11, Żyrardowianka – Chlebnia 2:8, Płomień – Energia 1:7, Promna – Żyrardowianka 6:2, Podlasie – Chlebnia 6:2, Chlebnia – Jabłonianka 7:0, Józefovia – Energia 5:2, Płomień – Tygrys 2:5, Jabłonianka – Teresin 1:6, Naprzód – Żyrardowianka 6:1, Drogowiec – Żyrardowianka 6:1, Jabłonianka – Promna 1:5, Chlebnia – Płomień 5:1, Drogowiec – Płomień 5:1, Józefovia – Żurardowianka 5:0, Pogoń II – Jabłonianka 5:0.

Najczęściej jesienią padający wynik to 2:1 – 27 razy i 2:0 – 23 razy, Najczęstszym wynikiem remisowym kończyły się mecze rezultatami 1:1 – 7 razy. Ciekawostką jest fakt, że tylko w dwóch spotkaniach kibice nie doczekali się goli: Żyrardowianka – Mazovia II, Mazovia II – Milan.

Klasyfikacja strzelców: 14 goli – Łukasz Gwardiak – (Chlebnia), Serhij Herasymec (Tygrys), 13 – Michał Kucharczyk (Energia), 12 – Oleksyj Zinkewycz (Podlasie), Bartłomiej Zenik (Drogowiec), 10 – Michał Nowakowski (Teresin), 8 – Patryk Szubiński (Drogowiec), Jacek Kozaczuk (Podlasie), 7 – Przemysław Ostrowski (Promna), Piotr Czerwiński (Energia), Anatolij Masałow (Tygrys), 6 – Bartłomiej Książek (Energia), Jakub Malinowski (Józefovia), Kacper Smoderek (Płomień), 5 – Tobiasz Flochowski (Józefovia), Igor Mińkowski (Promna), Daniel Trzepałka (Józefovia), Michał Rdzanek (Drogowiec), Kamil Kacprzak (Teresin, Wojciech Gajownik (Promna), Michał Mruz (Naprzód), Aleksander Dzięcielski (Mazovia II).

W rozgrywkach padło też pięć goli samobójczych.

Juliusz Nowicki

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe