29
2022
2013-08-05

Uważajmy na żmije



Co roku co najmniej kilkadziesiąt osób w Polsce zostaje pogryzionych przez żmije. Szczególnie w czasie upałów żmije można spotkać nawet w miejscach, gdzie teoretycznie nie powinny się pojawić - na obrzeżach miast, a nawet na osiedlach mieszkaniowych.
Zdarzają się ukąszenia na boisku szkolnym czy też w ogródkach przydomowych.
Żmije są najbardziej aktywne  przy temperaturach powyżej 25 stopni Celsjusza. Idąc na spacer do lasu trzeba założyć solidne obuwie, a nie klapki. Żmije najczęściej kąsają w stopy i kostki. Co ważne, żmija nigdy nie atakuje pierwsza. Tuż po ukąszeniu można zauważyć na ciele dwie punktowe rany. Lekarze radzą, by nie wysysać rany i nie zakładać opasek uciskowych, ale zgłosić się do szpitala.
Pacjentom natychmiast podaje się szczepionkę, która dostępna jest w każdej aptece. Dzięki niej ogólnoustrojowe działanie jadu jest zahamowane.
W miejscu ukąszenia pojawia się obrzęk, silne zasinienie. Pacjent zostaje w szpitalu kilka dni. A jaka jest różnica pomiędzy żmiją i zaskrońcem? Żmija zygzakowata to wąż jadowity. Ma grzbiet o zabarwieniu brązowym, srebrzystoszarym, żółtawym, oliwkowozielonym, na grzbiecie ciemniejszy od barwy podstawowej zygzak, tzw. „wstęga kainowa”. Głowa płaska o trójkątnym zarysie, wyraźnie oddzielona od reszty ciała, masywna budowa, długość około 40-70 cm. Charakterystyczne jest oko z pionową źrenicą.
Zaskroniec zaś to wąż niejadowity o kolorze jednolitym, z drobnymi nieregularnymi plamkami. Na głowie ma dwie charakterystyczne plamki koloru żółtego lub białego, które są bardzo wyraźne. Jest szczuplejszy, cały podłużny, bez wyraźnie oddzielonej głowy od reszty ciała.

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe