Utrwalono pamięć o zagładzie Żydów
10 października w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Sokołowie Podlaskim upamiętniono 70. rocznicę likwidacji przez Niemców getta w naszym mieście. Organizatorami uroczystości byli: Burmistrz Miasta Sokołów Podlaski, Biblioteka Miejska im. K. I. Gałczyńskiego, Awangarda Media Group w Warszawie i Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince. Z zaproszenia na spotkanie skorzystało bardzo dużo osób, zarówno dorosłych jak i młodzieży szkolnej. Była to dla nich żywa lekcja historii. Warto tutaj dodać, że biblioteka mieści się obecnie w budynku dawnego dworca kolejowego. Przez ten dworzec podczas II wojny światowej przejeżdżały transporty wiozące Żydów do niemieckiego obozu zagłady w Treblince.
Ciemność rozświetlana tylko płonącymi w menorze świecami, odgłosy życia w małym mieście, wybuchy bomb, strzały, przeciągły gwizd lokomotyw, zgrzyt kół hamującego pociągu, odpowiednia muzyka - to wszystko stworzyło odpowiedni nastrój, który trwał przez całe spotkanie. Nie było uroczystych powitań i przemówień. Kilka zdań powiedział burmistrz Bogusław Karakula, zwracając uwagę, że z historii czerpiemy mądrość, siłę i wiarę, że można i trzeba budować nowy świat. Po krótkim wystąpieniu dyrektor Hanny Lecyk, przejmująco zabrzmiały wiersze o czasie zagłady, czytane przez aktora Mirosława Kowalczyka.
O historii Żydów na terenie Sokołowa Podlaskiego opowiadał dr Rafał Dmowski z Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach i Sławomir Kordaczuk z siedleckiego Muzeum Regionalnego. W ciekawych wystąpieniach podawali oni bardzo dużo informacji o mrocznych czasach II wojny światowej. W 1939 roku w naszym mieście mieszkało 4 tysiące Żydów. Getto Niemcy zaczęli organizować pod koniec maja 1940, na początku była część otwarta i część zamknięta, w połowie następnego rozpoczęto jego uszczelnianie. Panowały epidemie, była duża śmiertelność. Niemcy przywozili tutaj Żydów z innych miejscowości, dowozili ich do pracy w Treblince i Szczeglacinie. W sierpniu 1942 roku nastąpiła całkowita blokada getta, a 22 września rozpoczęto wywózki Żydów do Treblinki. Likwidację zakończono 10 października. Zebrani usłyszeli wiele o codziennym życiu w getcie i gehennie jego mieszkańców, o rożnych postawach Polaków i Żydów, o tym, że niektórzy Żydzi za pieniądze wydawali Niemcom swoich współbraci. Historycy wskazywali na konieczność przygotowania obiektywnej historii współmieszkańców. Przypomniane zostały postacie sokołowskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata - Kazimierza Miłobędzkiego i Eugenii Wronkowskiej, uhonorowanych za pomoc Żydom. Okazuje się, że po wkroczeniu w 1944 roku do Sokołowa Armii Czerwonej, ujawniło się 45 ocalonych Żydów. Polaków, którzy im pomagali, musiało być więcej niż wspomniane dwie osoby. Dla porównania – w Węgrowie Yad Vashem uhonorowało kilkanaście osób. Potrzebne są więc działania historyków, żeby uzupełnić listę bohaterów. Słowo bohater nie jest na wyrost, bo przecież okupacyjne niemieckie prawo mówiło wprost - za przetrzymywanie Żydów, bądź jakąkolwiek pomoc im, grozi kara śmierci.
Bardzo ciekawym punktem programu była projekcja filmu dokumentalnego, przygotowanego przez działającą przy Bibliotece Pracownię Dokumentacji Dziejów Miasta i Zespół Filmowy Awangarda Media Group. Wszyscy z uwaga wysłuchali relacji mieszkańców pamiętających istnienie getta w Sokołowie Podlaskim i tragiczną historię jego likwidacji. Upływ czasu i ówczesny wiek świadków sprawił, że sokołowianie różnie zapamiętali życie z żydowskimi sąsiadami, życie w getcie i jego likwidację. Ważne, że organizatorzy przewidzieli czas na wypowiedzi innych uczestników uroczystości. Niektórzy z zebranych z tej możliwości korzystali, przekazując dodatkowe ciekawe informacje, uzupełnienia i komentarze.
Wiele relacji naocznych świadków i uczestników tamtych tragicznych wydarzeń zostało spisanych i stanowią materiał źródłowy. Zebrani wysłuchali fragmentów wstrząsających relacji Joska Kopyto, Noacha Lasmana i Arona Elstera w interpretacji Mirosława Kowalczyka.
Uroczystości towarzyszyły dwie wystawy, które można oglądać w bibliotece. Jedna to zbiór obrazów „Janusz Korczak w malarstwie Wolfganga Hergetha”, własność Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince. Druga ekspozycję stanowi zbiór fotografii „Okruchy pamięci”. Zdjęcia pochodzą od mieszkańców naszego miasta, Narodowego Archiwum Cyfrowego, Muzeum Holocaustu w USA i Yad Vashem. Wystawa ta została przygotowana i wykonana przez pracowników Biblioteki Miejskiej i znajduje się w korytarzu bocznym.
To była ważna i potrzebna uroczystość, a program artystyczny w szczególny sposób uczcił tych, dla których Polska była przez wiele wieków drugą ojczyzną.
J.O.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu