Udany wyjazd MKS Podlasia Sokołów Podlaski
Od początku meczu przeważali goście, co udokumentowali dwoma bramkami już w pierwszej połowie. Gospodarze grali apatycznie, bez pomysłu i dopiero w drugiej połowie meczu Tygrys zaatakował, strzelając bramkę w 80’. To było za mało, żeby wygrać spotkanie. Podlasie ustaliło wynik meczu na 3:1, strzelając piękną bramkę lobem przez Bartosza Kostrzewę w doliczonym czasie gry.
Do Huty Mińskiej przybyło około 120 fanów MKS-u, a ich najbardziej zagorzała grupa stworzyła piękną atmosferę, kibicując w całym meczu. Wsparli ich w tym zaprzyjaźnieni fani MKS Mazovia Mińsk Mazowiecki. Podlasie wygrało zasłużenie wyjazdowe spotkanie, a Tygrys rozczarował widzów.
Druga kolejka rozgrywek nie przyniosła większych niespodzianek. Drużyny, które brylowały przed tygodniem, w miniony weekend potwierdziły dobra dyspozycję. Bardzo skuteczny futbol prezentują gracze Piaseczna. Przed tygodniem odprawili z 7 golami Żyrardowiankę, w sobotę skuteczność na swojej skórze odczuli gracze Mazura. W Karczewie długo utrzymywał się wynik 0:2, w końcówce gracze lidera najpierw podwyższyli na 3:0, a już w doliczonym czasie gry strzelili jeszcze 2 gole. Kolejny komplet punktów zgarnęli gracze Oskara Przysucha. Przez większość meczu mieli przewagę, którą udokumentowali 3 bramkami. Goście z Baniochy byli w stanie odpowiedzieć tylko honorowym trafieniem. Ten weekend nie był udany dla beniaminków tak jak poprzedni. Energia Kozienice tym razem, mimo momentami dobrej gry, uległa na własnym boisku Victorii Sulejówek 1:2. Z kompletem punktów po dwóch spotkaniach są też gracze Mszczonowianki. Tym razem, co prawda tylko 3:2, wygrali z KS Raszyn, choć po 1. połowie zapowiadało się na wysoką wygraną miejscowych. Przyjezdni jednak walczyli do końca i do remisu zabrakło im czadu i szczęścia. Pierwsze punkty w tym sezonie wywalczyli gracze Mazovii Mińsk Mazowiecki, minimalnie wygrywając z ambitnym beniaminkiem Milanem Milanówek. Ponownie największą piętą achillesową gospodarzy okazała się skuteczność. Nie wykorzystali oni bowiem nawet rzutu karnego. W pełni zrehabilitowali się piłkarze Podlasia Sokołów Podlaski po wysokiej porażce przed tygodniem z Orłem Baniocha. Tym razem od pierwszych minut meczu w Hucie Mińskiej przeciwko Tygrysowi widać było duże zaangażowanie i wolę walki. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Szybko strzelone dwa gole i kontrola wydarzeń boiskowych. Tygrys co prawda zdobył kontaktową bramkę, ale ostatnie słowo należało do Podlasia. Powody do niepokoju mają piłkarze Żyrardowianki. Tydzień temu klęska z Piasecznem, teraz przegrana na własnym boisku z Wilgą Garwolin. Wyniki te spowodowały, że zespół ten może na dłużej okupować mało chlubne ostatnie miejsce w tabeli. Nie najlepiej też sezon rozpoczęli gracze Zamłynia Radom. Tym razem musieli w Siedlcach uznać wyższość rezerw Pogoni. Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy w swoich akcjach byli dokładniejsi, a przede wszystkim skuteczniejsi. Radomianie myślami są chyba jeszcze na wakacjach, bowiem ich forma piłkarska pozostawia wiele do życzenia. Na koniec mecz, który od paru dni budził duże zainteresowanie kibiców i dla gospodarzy był w pewien sposób historyczny, bowiem po raz pierwszy w IV lidze mogli zaprezentować się przed własną publicznością. A gdy jeszcze rywalem jest zespół zza miedzy, to lokalne derby nie wymagają dłuższego komentarza. Ciekawostką jest jeszcze fakt, że zarówno Płomień Dębe Wielkie jak i Naprzód Skórzec jeszcze w zeszłym sezonie rywalizowały ze sobą w okręgówce, gdzie lepsi okazali się wtedy gracze Naprzodu.
W niedzielę doszło do rewanżu. Do przerwy nie było bramek. Tuż po wznowieniu gry pierwszego gola w IV. lidze dla Płomienia strzelił Bartłomiej Woś. Goście kilka chwil później nie wykorzystali rzutu karnego, a gdy z boiska za czerwoną kartkę wyleciał gracz Naprzodu, gospodarze zwietrzyli swoją szansę. Wynik podwyższył Matwiejczyk i zwycięstwo stało się faktem. Już w doliczonym czasie gry, czerwoną kartką ukarany został niefortunny egzekutor karnego Aleksander Woźnica.
Tygrys Huta Mińska - Podlasie Sokołów Podlaski 1:3 (0:2)
Bramki: Dominik Jarek 80’ - Selamolela Letlhogonola Alistai 12’, Mateusz Omieciuch 30’, Bartosz Kostrzewa 90’ + 4’
Skład Podlasia: Bieliński – Horowicz (84’ Wójcik), Barciak (80’ Tamowski), Ardej – Skwarek, Fabisiak, Siedlecki (60’ Komycz), Parzonka (60’ Jopek) - Alistai (70’ Kobus), Omieciuch, Mitas (89’ Kostrzewa)
Żółte kartki: Pasik, Biesiada (Tygrys) - Alistai, Parzonka, Skwarek, Kostrzewa (Podlasie)
W trzeciej kolejce rozgrywek IV ligi grupy II Podlasie Sokołów Podlaski podejmuje u siebie Oskara Przysucha. Mecz odbędzie się 21 września br. (sobota) o godzinie 17.00.
Wyniki II. kolejki
Oskar Przysucha – Orzeł Baniocha 3:1
Mazur Karczew – MKS Piaseczno 0:5
Tygrys Huta Mińska – Podlasie Sokołów Podlaski 1:3
Mszczonowianka Mszczonów – KS Raszyn 3:2
Żyradowianka Żyrardów – Wilga Garwolin 2:4
Mazovia Mińska Mazowiecki – Milan Milanówek 2:1
Energia Kozienice – Victoria Sulejówek 1:2
Pogoń II Siedlce – Zamłynie Radom 3:1
Płomień Dębe Wielkie – Naprzód Skórzec 2:0
Juliusz Nowicki
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu