29
2022
2018-12-18

Uczcili ofiary stanu wojennego


13 grudnia 1981 roku ogłoszono w Polsce stan wojenny. Tego samego dnia oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. Wielu zatrzymanych spotkał tragiczny los. W miniony czwartek mieszkańcy powiatu sokołowskiego spotkali się pod Pomnikiem Czynu Niepodległościowego, aby uczcić pamięć tych, którzy sprzeciwili się komunistycznej władzy.

Uroczystości rozpoczęły się od zapalenia białych i czerwonych zniczy, które ułożono w kształt daty "13 XII".

Następnie głos zabrał historyk Jacek Odziemczyk:

- 13 grudnia 1981 r. władza wyprowadziła 100 tys. ludzi, 1750 czołgów, 1400 pojazdów opancerzonych i 500 wozów bojowych. Powstaje pytanie, przeciwko komu szła tak wielka armia? Prawda jest taka, że władza wyprowadziła tę armię przeciwko własnemu narodowi. Najwyższy czas skończyć z mitem, że to generał Jaruzelski obronił nas przed sowieckim zniewoleniem. Po otworzeniu dokumentów okazało się, że to on sam prosił władze sowieckie o pomoc w przypadku, gdyby polskim władzom nie udało się stłumić porywów własnego narodu - mówił.

Razem z Mieczysławem Łabą odczytał listę 93 osób zamordowanych przez komunistyczną władzę, podając w skrócie datę, okoliczności i przyczynę zgonu.

Następnie delegacje złożyły pod pomnikiem kwiaty. W imieniu Burmistrza Sokołowa Podlaskiego Bogusława Karakuli wiązankę złożył Wiceburmistrz Krzysztof Dąbrowski. Kwiaty od Senatora RP Waldemara Kraski złożyły żona senatora Ewa Kraska oraz Dyrektor Biura Senatora Joanna Malinowska.

Na zakończenie wszyscy zebrani odśpiewali Hymn Państwowy.

Organizatorami uroczystości byli: Komitety Zakładowe NSZZ "Solidarność", sokołowskie koło Prawa i Sprawiedliwości oraz Biuro Senatora RP Waldemara Kraski.

Organizatorzy dziękują wszystkim za obecność i poświęcony czas.



























Katarzyna Dybowska 

« wróć | komentarze [1]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Na szczęście garstka nieznających prawdy , albo znających inaczej, się spotkała i poględziła chwilkę. A mszy nie było. Dlaczego?. Przecież takim klecha krzywdy nie uczyni, nie bójcie się. Możecie stać czwórkami. A ty Mietek wyluzuj. Wiadomo wszem i wobec jak stałeś się internowany. Po co to przypominać. Może upaść mit jedynego internowanego w powiecie. Wrzuć na luz, oglądaj TVP i bij brawo, tylko w domu, nie na ulicy przy ogniach, jak w pewnym okresie.

Karol
2018-12-20 14:34:21
Strona 1/1






Dane kontaktowe