To był niezapomniany bal
Uroczysty wieczór rozpoczęła dyrektor Eleonora Miszkiel, kierując do uczniów serdeczne słowa refleksji. „Pamiętajcie, że sukcesy, do których będziecie dążyli w dorosłym życiu można osiągnąć tylko własną pracą, wytrwałością w dążeniu do celu, wiarą w sens pokonywania trudności oraz w to, że często nawet najbardziej szalone marzenia, mogą się spełnić - wystarczy tylko tego bardzo chcieć” – powiedziała miedzy innymi. Odwołała się przy tym do historii życia Steve’a Jobsa, zmarłego w 2011 r. Amerykanina syryjskiego pochodzenia, współzałożyciela, prezes i przewodniczący rady nadzorczej komputerowego giganta, firmy Apple Inc. Swoistym mottem wypowiedzi dyrektor Miszkiel były słowa Jobsa, który stwierdził: „Nie można łączyć punktów, patrząc w przyszłość. Można je jedynie połączyć, patrząc wstecz. Trzeba więc ufać, że w jakiś sposób punkty połączą się w przyszłości. Musicie w coś wierzyć: Boga, przeznaczenie, życie, cokolwiek. Ponieważ wiara, że punkty w przyszłości się połączą, da wam pewność, żeby postępować zgodnie z głosem serca, nawet jeśli zawiedzie was poza wyznaczone szlaki”.
W trakcie części oficjalnej został też odczytany skierowany do uczniów list Krzysztofa Jurgiela - Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie zabrakło wystąpienia przedstawiciela rodziców oraz podziękowań czwartoklasistów za trud włożony w ich wychowanie.
Następnie był tradycyjny polonez, do poprowadzenia którego uczniowie zaprosili dyrekcję i ks. kanonika Krzysztofa Kisielewicza, proboszcza Parafii Miłosierdzia Bożego. A potem aż do świtu bawiono się w rytm modnych utworów. Ten bal długo pozostanie w pamięci jego uczestników.
J.O.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu