Sztuka i muzyka łączą pokolenia...
Jazz nasze miasto pokochało już wiele lat temu, a w Sokołowskim Ośrodku Kultury ten rodzaj muzyki obecny jest od lat. Jeszcze za czasów kawiarni Niespodzianka odbywały się w niej jazzowe koncerty, a jazzmeni przyjeżdzający do Sokołowa zawsze popularyzowali nasze miasto, podkreślając, że panuje w nim magiczny klimat. Co więcej, już od 42. lat w Sokołowskim Ośrodku Kultury w listopadzie odbywają się Zaduszki Jazzowe, na które przybywają tłumy zainteresowanych, a na przestrzeni lat przewinęło się mnóstwo innych projektów związanych z jazzem. Był już Jazzowy Ton czy też Sokołowska Strefa Jazzu.
W tamtych projektach uczestniczyli jednak tylko dzieci i młodzież. W tym roku do projektu Malowany Jazz organizatorzy postanowili włączyć także słuchaczy Sokołowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Okazało się, że jazz i malarstwo można pokochać w każdym etapie swojego życia. Projekt Malowany Jazz z założenia miał być więc spotkaniem międzypokoleniowego przenikania się sztuki z plastyką i tak właśnie się stało. Od kwietnia do września realizowane były warsztaty stacjonarne i plener malarski, inspirowany oczywiście jazzem.
W ubiegłą środę w ramach podsumowania projektu w Galerii Dom otwarto wystawę prac powstałych podczas wakacyjnego pleneru. Trzeba przyznać, że dzieła uczestników robią naprawdę ogromne wrażenie, a fakt, że niektórzy z nich nigdy wcześniej nie mieli styczności z pędzlem, zaskakuje jeszcze bardziej. Połączenie muzyki z plastyką to nie lada wyzwanie, a jednak patrząc na wystawione prace można zobaczyć, jak bardzo udało się to wszystkim twórcom. Na szczególną pochwałę zasługują w tym miejscu prowadzący warsztaty i plener malarski - Aleksandra Rykała, Piotr Marciniak oraz Ewa Anna Rykała. W 50 % to dzięki nim prace osiągnęły tak wysoki poziom, a pozostałe 50 % to serce uczestników pleneru. Dzięki temu, że każdy zachował swoją wrażliwość, stworzył pracę w swojej formie, stylu i kolorystyce, wystawa robi na widzach tak ogromne wrażenie.
Wystawa to jednak nie wszystko. Zwieńczeniem projektu nie mogło być oczywiście nic innego jak koncert jazowy. Goście wysłuchali pokazu pt. „W rytmach Swingu i Jazzu” w wykonaniu „Retro Orchestra”.
Projekt Malowany Jazz można więc podsumować słowami, że sztuka i muzyka łączą pokolenia. Muzyka łagodzi obyczaje, ale także różnice wieku, która jak widać nie jest w sztuce najważniejsza.
Koordynatorkami projektu były Alina Simanowicz i Aleksandra Rykała.
K.W.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu