29
2022
2021-03-02

Sytuacja powodziowa na rzece Bug


Na skutek mrozów, które w styczniu i lutym wystąpiły w Polsce, na rzekach i innych zbiornikach wodnych pojawił się lód, który może powodować zagrożenia zatorowe. W wielu regionach naszego kraju stan wód był naprawdę kryzysowy i wymagał natychmiastowych działań. Sprawdźmy, jak sytuacja ta przedstawia się na pobliskiej rzece Bug, która biegnie również w sąsiedztwie gminy Kosów Lacki i Gminy Ceranów.

W związku z tym, że w ostatnich kilku dniach przewidywano znaczące ocieplenie pogodowe, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody
Polskie Przemysław Daca wizytował rzeki i zbiorniki w całej Polsce. Odwiedził również nasz region. We wtorek 23 lutego w miejscowości Borowe odbył się briefing związany z sytuacją wezbraniowo-powodziową na rzece Bug.

Przemysła Daca poinformował, że Bug we wschodnim regionie jest jeszcze częściowo skuty lodem, stan wody jest wysoki, natomiast nie ma na szczęście zagrożenia powodziowego. Być może w związku z planowanym ociepleniem pojawią się stany ostrzegawcze, ponieważ woda zacznie spływać, jednak na razie stan rzeki nie wzbudza niebezpieczeństwa. Zaznaczył również, że Państwowe Gospodarstwo Wodne wraz z pracownikami Straży Pożarnej na bieżąco monitorują sytuację i dbają o bezpieczeństwo mieszkańców.

Głos zabrała również Wójt Gminy Małkinia Górna Bożena Kordek. Podkreśliła, że w codziennym monitorowaniu poziomu wody rzeki Bug bardzo istotny ze względów bezpieczeństwa jest fakt, że region posiada wyspecjalizowane służby strażackie. Gmina, dzięki dobrej współpracy ze starostwem zawsze może liczyć na szefa sztabu kryzysowego, a współpraca z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Lublinie i Zarządem Zlewni w Sokołowie Podlaskim także układa się prawidłowo. Bożena Kordek wspomniała, że od 19 stycznia do 12 lutego gmina przeżywała wzloty i upadki, jeśli chodzi o stan wód w rzece. W okresie tym jej poziom podniósł się o 117 cm, 12 lutego został więc wprowadzony stan ostrzegawczy. W okolicach rzeki jest bowiem kilka miejsc, gdzie przy takim wskaźniku poziomu wody należy szybko reagować. Przez kilka ostatnich dni sytuacja jednak znacząco się poprawiła - poziom wody spadł o 20 cm. Mimo to jeszcze przez kolejne kilka tygodni władze gminy będą musiały mierzyć się z różnymi sytuacjami, a poziom wód być może ponownie wzrośnie. Skuty nurt rzeki lodem i zamarznięta jeszcze ziemia mogą bowiem nie wchłonąć od razu tak dużej ilości wody. Wójt Gminy dodała, że największe wyzwanie stoi przed służbami. Magazyny zostały już przejrzane, a worków i sprzętu powinno wystarczyć. Gmina jest więc przygotowana na wszelkie ewentualności, bowiem ma świadomość, że mieszkanie w okolicy rzeki takiej jak Bug w okresie wiosny jest nieprzewidywalne.

Wicestarosta powiatu ostrowskiego Józef Rostkowski zaznaczył, że sam fakt, że doszło do takiego spotkania świadczy o tym, że odpowiednie jednostki interesują się i dbają o bezpieczeństwo mieszkańców. Podkreślił również, że sam mieszka w okolicy Bugu, a pamięta tylko jedną sytuację, w której doszło do powodzi, jednak było to w latach 80. ubiegłego stulecia. Zagrożenie oczywiście od tamtego czasu pojawiło się kilkukrotnie, niemniej jednak dobra współpraca z Wodami Polskimi i efektywne działanie odpowiednich służb pozwala na szybkie wyeliminowanie pojawiającego się zagrożenia. Wicestarosta podziękował także Zarządowi Wód Polski, że dbają o to, by problem rozwiązać na stałe, bo nie chodzi o to, by każdego roku spotykać się i patrzeć, czy będzie zagrożenie, czy nie.

Na spotkaniu wspomniano również o planowanej budowie wału, który będzie stanowił ochronę dla mieszkańców (odcinek Małkinia – Rostki – Klukowo). Wójt Gminy zaznaczyła, że fakt zaakceptowania przez Wody Polskie wniosku o jego budowę, który przedłożyli ze stanowiskiem radnych, to wielka szansa dla Małkini i okolicznych miejscowości.

O inwestycji tej pokrótce opowiedział Dyrektor Zarządu Zlewni w Sokołowie Podlaskim – Piotr Woźniak. Zaznaczył, że odcinek wału ma liczyć 8 kilometrów. Jest już firma, która wygrała przetarg, udało się także zrealizować koncepcję programowo – przestrzenną dla przedsięwzięcia. W październiku 2019 r. odbyły się spotkania konsultacyjne, które były transparentne i nagrywane. Do tej pory można więc zobaczyć, jakie argumenty podawali zwolennicy budowy wału, a jakie były po stronie przeciwników. Państwowe Gospodarstwo Wodne ze swojej strony w dalszym ciągu jest gotowe do kontynuowania tego przedsięwzięcia. Mają pełną wiedzę w ramach aktualizacji planów zarządzania ryzykiem powodziowym. Wiedzą, jak te obwałowania mają wyglądać, a informacje poznały już także samorządy lokalne. Mieszkańcy również będą mieli więc nakreślony obraz sytuacji, aby inwestycja dla każdego była w pełni zrozumiała. Najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców okolicy rzeki. Wspomniał również, że lada moment będą z udziałem samorządów podejmowane uchwały intencyjne do budowy obwałowania na tym odcinku i liczy na dalszą owocną współpracę w tym zakresie. 

Na koniec prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Przemysław Daca podkreślił, że z jego punktu widzenia gorące dyskusje o tym, że nie warto budować wałów są dosyć niespotykane, niemniej należy mieć świadomość, że sytuacja hydrologiczna w Polsce drastycznie się zmienia, w związku z czym zagrożenie powodziowe już niedługo może być znacznie większe niż dotychczas.

Oprócz wspomnianych wyżej osób na briefingu obecni byli również st. bryg. Rafał Iwanowski – Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowi Mazowieckiej, Radosław Sitek - kierownik Nadzoru Wodnego w Ostrowi Mazowieckiej oraz Dawid Kostecki - Zastępca Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie.


K. W
.

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe