2013-01-14
Strażacy zatrzymali pijanego kierowcę
Pijanego kierowcę zatrzymali strażacy ochotnicy z Sokołowa Podlaskiego. Jechali za nim, aż do miejsca zamieszkania. O swoich podejrzeniach powiadomili telefonicznie dyżurnego sokołowskiej Policji.
10 stycznia około godz. 12.35, dyżurny sokołowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w kierunku Repek jedzie seatem najprawdopodobniej pijany kierowca. Przez cały czas jechał „wężykiem”, dlatego jadący za nim samochodem dwaj strażacy ochotnicy postanowili wezwać Policję. Jechali za nim cały czas, aż dojechali do posesji, przed którą samochód zatrzymał się. Kiedy wyszli z samochodu i próbowali zatrzymać mężczyznę, ten zaczął cofać i uderzył w ich samochód.
Kierowca próbował uciekać, lecz strażacy udaremnili jego zapędy. Kiedy na miejsce przyjechał patrol drogówki, kierowca seata tłumaczył się, że nie kierował samochodem. Tłumaczył również, że jego samochód stał w tym miejscu od poniedziałku.
Policjanci dali jednak wiarę strażakom ochotnikom, którzy niejednokrotnie uczestniczą w akcjach ratowniczych na terenie miasta i powiatu. Sprawdzono stan trzeźwości kierującego seatem mężczyzny. Okazało się, że 52-letni mieszkaniec gminy Sokołów Podlaski miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Mężczyzna odpowie teraz przed Sądem za spowodowanie kolizji drogowej i jazdę w stanie nietrzeźwym. Grozi mu wysoka kara grzywny, a nawet kara pozbawienia wolności. Policjanci dziękują strażakom, ponieważ w wielu akcjach zawsze mogą liczyć na ich pomoc.
Oficer Prasowy
KPP Sokołów Podlaski
asp.szt. Sławomir Tomaszewski
10 stycznia około godz. 12.35, dyżurny sokołowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w kierunku Repek jedzie seatem najprawdopodobniej pijany kierowca. Przez cały czas jechał „wężykiem”, dlatego jadący za nim samochodem dwaj strażacy ochotnicy postanowili wezwać Policję. Jechali za nim cały czas, aż dojechali do posesji, przed którą samochód zatrzymał się. Kiedy wyszli z samochodu i próbowali zatrzymać mężczyznę, ten zaczął cofać i uderzył w ich samochód.
Kierowca próbował uciekać, lecz strażacy udaremnili jego zapędy. Kiedy na miejsce przyjechał patrol drogówki, kierowca seata tłumaczył się, że nie kierował samochodem. Tłumaczył również, że jego samochód stał w tym miejscu od poniedziałku.
Policjanci dali jednak wiarę strażakom ochotnikom, którzy niejednokrotnie uczestniczą w akcjach ratowniczych na terenie miasta i powiatu. Sprawdzono stan trzeźwości kierującego seatem mężczyzny. Okazało się, że 52-letni mieszkaniec gminy Sokołów Podlaski miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Mężczyzna odpowie teraz przed Sądem za spowodowanie kolizji drogowej i jazdę w stanie nietrzeźwym. Grozi mu wysoka kara grzywny, a nawet kara pozbawienia wolności. Policjanci dziękują strażakom, ponieważ w wielu akcjach zawsze mogą liczyć na ich pomoc.
Oficer Prasowy
KPP Sokołów Podlaski
asp.szt. Sławomir Tomaszewski
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
