Spotkanie z historią lokalną
Historyk Jacek Odziemczyk opowiedział o sokołowskim Obwodzie AK ,,Sęp”, ,,Proso”, jego żołnierzach, dowódcach i strukturach. Przedstawił najważniejsze akcje zbrojne podziemia i jego losy po wejściu wojsk sowieckich. Na początku 1944 w ramach Obwodu funkcjonowały 4 ośrodki (wcześniej było ich więcej): Sabnie - ,,Sarna”; Wyrozęby - ,,Wydra”; Kosów Lacki ,,Łasica”; Sterdyń - ,,Lis”. Latem 1944 r. na koncentrację w ramach Akcji ,,Burza” stawiło się ok. 2400- 3000 akowców z powiatu. Dołączyło do nich 325 żołnierzy NSZ (z 17 sanitariuszkami). Broni według niektórych danych starczyło dla 748 ludzi (z tym, że liczba uzbrojonych według innych danych mogła być wyższa. Wyeksponowane zostały zdjęcia pomordowanych przez Niemców w egzekucji 27 października, 1943 r. na obecnym boisku szkoły. Wśród zabitych byli między innymi mieszkańcy Sokołowa – Eugeniusz Sawicki i Tytus Antoni Musiejkiewicz.
Historyk mówił także o getcie i losie tysięcy sokołowskich Żydów wymordowanych przez Niemców, a także o bombardowaniu Sokołowa przez sowieckie lotnictwo w nocy z 26/27 lipca 1944 r. Straty miasta mogły sięgnąć 400 zabitych (inne dane 100-150) i 1000 rannych. Zniszczony został kościół p.w. św. Michała Archanioła. Na jego miejscu ks. Stanisław Pielasa wybudował obecną konkatedrę. J. Odziemczyk wspomniał o obozie przesyłowym NKWD nr 173, który funkcjonował na przełomie 1944/45 na sokołowskim stadionie. Rosjanie wywieźli z niego do łagrów 2500 - 3000 ludzi z naszego powiatu, Podlasia i Mazowsza. Przypomniał również postać Józefa Milika z Seroczyna (1891-1944), przedwojennego posła z ramienia Stronnictwa Narodowego, jedynego człowieka z powiatu sokołowskiego, który sprawował mandat w Radzie Jedności Narodowej, czyli Parlamencie Polski Podziemnej.
Pierwszoklasiści - Kacper Sobotka, Maja Sawicka, Gabrysia Miłkowska, Iga Pawłowska, Lena Pasik, Oskar Andrychowski, Amelia Osińska, Igor Babicki, Kacper Wakuła, Sebastian Giziński, przygotowani przez wychowawczynię Małgorzatę Brzozowską recytowali wiersze Artura Oppmana Twoja Ojczyzna i Władysława Bełzy Ziemia rodzinna. Miały także ze sobą szczególne flagi – naszą polską narodową, flagę Naszego Miasta Sokołowa i barwy województwa mazowieckiego. Pieśń – Modlitwa Armii Krajowej przy akompaniamencie nauczyciela muzyki Piotra Przeździeckiego wykonała Julia Praska z klasy gimnazjalnej. Uroczystości towarzyszył ważny symbol - sztandar sokołowskich struktur Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przy którym asystę pełnili Sebastian Rytel, Dawid Rytel, Sandra Wyrozębska, Dominika Marchel, Julia Ambroziak i Kamila Wójcik.
W organizację wydarzenia chętnie zaangażowali się rodzice uczniów.
J.O.
« wróć | komentarze [4]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Utworzono, tylko strach was obleciał i nie publikujecie. FEEE!!! |
popo 2018-03-05 13:04:11 |
Barany!. Tak dzieciom mózgi lasować. A co na to rodzice?. Pogonić takie szopki. |
Teresa 2018-03-04 11:27:36 |
To nie ma już innych miejsc na takie bzdety?. A może nikt by nie chciał tego zakłamania oglądać?. Ludzie swoje wiedzą. Wielu doznało na własnej skórze tych dzisiejszych "bohaterów", których czczą miernoty i dzieci bałamucą. A co na to rodzice?. |
popo 2018-03-02 15:43:16 |
To jakaś paranoja. Kto pozwala na takie prania mózgów dzieciom. A nie powiedział ten historyk uczniom o mordach na ludności cywilnej, o grabieżach. A może nie wie ten pedagog o np; zajściu tych wojaków do Skibniewa. Ludzie nie chcieli im dać żywności i pieniędzy. To co robili?. Sadzali gołymi tyłkami na kozy/dla dzieci- to takie metalowe piecyki, którymi ogrzewano wtedy domy/. Oj bolało. Bohaterzy się obłowili, a ludziska jeszcze w latach 70 ub.w. pokazywali co im na tyłkach zostało. |
prawda 2018-03-02 15:39:16 |