2017-06-28
Sokołowska Noc Świętojańska
Padający od piątkowego poranka 23 czerwca deszcz, upragniony szczególnie przez rolników i działkowców, zmartwił organizatorów sokołowskiej Nocy Świętojańskiej. Na szczęście po południu rozpogodziło się, więc widowiskowy i barwny korowód mógł wieczorem bez przeszkód przejść z Sokołowskiego Ośrodka Kultury na teren Domu Harcerza, gdzie odbyło się zakończenie imprezy.
Zanim jednak świętojańskiej tradycji stało się zadość i wianki popłynęły na Stawie Mazura, w sali widowiskowej SOK przez kilka godzin trwał okolicznościowy koncert. Wśród licznej publiczności nie zabrakło władz miasta, a także szczególnych gości – przedstawicieli władz z partnerskiego miasta Dubno na Ukrainie i śląskiego miasta Czerwionka-Leszczyny. Ze Śląska przyjechała też znana już sokołowskiej publiczności Orkiestra Miejska „Dębieńsko” wraz z trojgiem wokalistów. Ponad godzinny występ grupy został przyjęty z aplauzem.
Po części oficjalnej zaprezentowała się Formacja Taneczna Mażoretek „Zygzak". Tego typu formacje są bardzo popularne na Śląsku. Mażoretki występują na pokazach estradowych i paradach ulicznych, prezentując choreograficzne układy taneczno-marszowe do muzyki orkiestr dętych, żonglując i podrzucając przy tym pałeczki mażoretkowe. Taneczny kunszt dziewcząt bardzo podobał się sokołowskiej publiczności.
Ostatnią część koncertu wypełniły popisy zespołów folklorystycznych: ZPiT „Chodowiacy” z Siedlec, ZPiT „Małe Podlasie” z Siemiatycz oraz ZPiT „Sokołowianie”, Wielkimi brawami nagrodzono barwnego, żywiołowego krakowiaka w wykonaniu dzieci z Siemiatycz oraz tańce biłgorajskie i rzeszowskie zaprezentowane przez „Chodowiaków”. Nasz rodzimy zespół poza fragmentami kilku znanych już sokołowskiej publiczności układów, przedstawił piękny okolicznościowy program sobótkowy. Kolejną częścią Sokołowskiej Nocy Świętojańskiej było uroczyste przejście ulicami miasta nad staw Mazura, gdzie miała miejsce tradycyjna impreza obrzędowa z puszczaniem wianków. Gospodarze miejsca, czyli harcerze przygotowali poczęstunek w ramach pikniku „Wiązówka”. Dłuższą integrację uniemożliwił niestety deszcz.
J.O.
« wróć | komentarze [0]