Sokołowianin po raz kolejny zawalczył na gali FAME MMA
Walkę tą Kacper Błoński wygrał, a przez kilka kolejnych lat w kuluarach mówiono o rewanżu tego pojedynku. Kolejne walki Kacpra odbywały się jednak z innymi zawodnikami. Od momentu pierwszego pojedynku Kacper Błoński wygrał walkę z youtuberem prowadzącym kontent komentatorski Sylwestrem Wardęgą oraz Mateuszem Januszem z duetu fit.lovers.
Po latach fani zarówno Kacpra Błońskiego, jak i Marcina Dubiela, których na Instagramie obserwuje ogromna liczba ludzi (Kacper – 1,2 mln obserwujących, Marcin – 2,4 mln obserwujących) w końcu doczekali się rewanżu. Na ostatniej gali federacji FAME MMA, która miała miejsce w piątek 26 sierpnia dawni koledzy znów zmierzyli się w oktagonie.
Tym razem warunki ich pojedynku były zupełnie inne. Zawodnicy nie rywalizowali w standardowy sposób, gdzie na walkę składają się trzy trzyminutowe rundy, a po każdej z nich następuje przerwa. Kacper i Marcin zmierzyli się w formule no-limit, czyli walczyli do momentu, aż któryś z nich się poddał i przestał oddawać ciosy. Oprócz tego, zawodnicy zmierzyli się w klatce rzymskiej o wymiarach 3 x 3 metry. Ku zdziwieniu oglądających, walka trwała aż 17 minut i 52 sekundy.
Niestety, sokołowianin przegrał pojedynek, jednak należy zaznaczyć, że zrobił to w świetnym stylu. Tak długa walka wyczerpała fizycznie obu zawodników, a kondycyjnie pierwszy poddał się Kacper.
Jak jednak sam przyznaje, nie jest na siebie zły za przegraną, ponieważ zarówno w przygotowaniach, jak i podczas samej walki poświęcił 100 % siebie.
My, mimo przegranej, również gratulujemy Kacprowi tak wspaniałego widowiska.
K. W.
fot. przegladsportowy.onet.pl
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu