2020-01-14
Produkty z linii dedykowanej dzieciom „Sokoliki” mają nowe, krótkie składy – bez żadnych substancji dodatkowych i konserwantów – pochwaliła się firma Sokołów S.A na swojej stronie internetowej.
W dobie zwiększającej się świadomości na temat wpływu dodatków spożywczych na zdrowie i samopoczucie człowieka, konsumenci coraz większą zwracają na jakość wybieranych produktów spożywczych. Coraz większą popularnością na polskim rynku cieszą się produkty spożywcze określane naturalnymi, czyli nie zawierające sztucznych substancji konserwujących, które z jednej strony podkręcają smak potraw, a z drugiej działają konserwująco.
Firma Sokołów S.A. wyszła naprzeciw rosnącym oczekiwaniom konsumentów.
- „Czystą etykietę” mają wszystkie produkty z serii: parówki, szyneczka drobiowa, szyneczka wieprzowa, kiełbaski, kabanoski wieprzowe z dodatkiem indyka oraz kabanoski wieprzowe z dodatkiem cielęciny – czytamy w komunikacie.
Termin „czystej etykiety” powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie konsumentów, którzy wybierając produkty na sklepowych półkach coraz częściej zwracają uwagę na skład oraz tabelę wartości odżywczej. To nowy trend w przemyśle spożywczym, podkreślający, że produkt jest naturalny i niezawierający sztucznych dodatków. Najczęściej eliminowanymi elementami są konserwanty, barwniki i polepszacze smakowe.
- W dobie zmieniających się trendów konsumenckich coraz większa grupa osób poszukuje produktów o naturalnym składzie, pozbawionych konserwantów oraz substancji dodatkowych – stwierdza Bogusław Miszczuk, prezes Sokołów S.A.
Chcąc zyskać przychylność coraz bardziej wyedukowanych i świadomych konsumentów oraz niejednokrotnie zwrócić marketingowo uwagę na konkretne grupy produktów wiele firm rozpoczęło „czyszczenie” produktów i ich etykiet ze składników, które wzbudzają u konsumentów niechęć i kontrowersję. W ten oto sposób na rynku pojawia się coraz więcej produktów, które na swoich etykietach noszą wyraźną informację, że nie zawierają m.in. barwników lub konserwantów. Miejmy nadzieję, że ten pozytywny trend upowszechni się także wśród innych producentów żywności, ponieważ jak potwierdza raport NIK, mamy żywność rakotwórczą, wynikającą z braku nadzoru nad stosowaniem dodatków do żywności.
Ewelina Wolska
Fot. Sokołów S.A.
„Sokoliki” bez konserwantów
Produkty z linii dedykowanej dzieciom „Sokoliki” mają nowe, krótkie składy – bez żadnych substancji dodatkowych i konserwantów – pochwaliła się firma Sokołów S.A na swojej stronie internetowej.W dobie zwiększającej się świadomości na temat wpływu dodatków spożywczych na zdrowie i samopoczucie człowieka, konsumenci coraz większą zwracają na jakość wybieranych produktów spożywczych. Coraz większą popularnością na polskim rynku cieszą się produkty spożywcze określane naturalnymi, czyli nie zawierające sztucznych substancji konserwujących, które z jednej strony podkręcają smak potraw, a z drugiej działają konserwująco.
Firma Sokołów S.A. wyszła naprzeciw rosnącym oczekiwaniom konsumentów.
- „Czystą etykietę” mają wszystkie produkty z serii: parówki, szyneczka drobiowa, szyneczka wieprzowa, kiełbaski, kabanoski wieprzowe z dodatkiem indyka oraz kabanoski wieprzowe z dodatkiem cielęciny – czytamy w komunikacie.
Termin „czystej etykiety” powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie konsumentów, którzy wybierając produkty na sklepowych półkach coraz częściej zwracają uwagę na skład oraz tabelę wartości odżywczej. To nowy trend w przemyśle spożywczym, podkreślający, że produkt jest naturalny i niezawierający sztucznych dodatków. Najczęściej eliminowanymi elementami są konserwanty, barwniki i polepszacze smakowe.
- W dobie zmieniających się trendów konsumenckich coraz większa grupa osób poszukuje produktów o naturalnym składzie, pozbawionych konserwantów oraz substancji dodatkowych – stwierdza Bogusław Miszczuk, prezes Sokołów S.A.
Chcąc zyskać przychylność coraz bardziej wyedukowanych i świadomych konsumentów oraz niejednokrotnie zwrócić marketingowo uwagę na konkretne grupy produktów wiele firm rozpoczęło „czyszczenie” produktów i ich etykiet ze składników, które wzbudzają u konsumentów niechęć i kontrowersję. W ten oto sposób na rynku pojawia się coraz więcej produktów, które na swoich etykietach noszą wyraźną informację, że nie zawierają m.in. barwników lub konserwantów. Miejmy nadzieję, że ten pozytywny trend upowszechni się także wśród innych producentów żywności, ponieważ jak potwierdza raport NIK, mamy żywność rakotwórczą, wynikającą z braku nadzoru nad stosowaniem dodatków do żywności.
Ewelina Wolska
Fot. Sokołów S.A.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
