Ruszyli sarnie z pomocą
Policjanci i strażacy przyszli z pomocą sarnie, która zaatakowana przez psy, przybiegła na teren osiedla mieszkaniowego. Zwierzę uciekło w ślepy zaułek, skąd strażacy przewieźli ją do lekarza. Po opatrzeniu ran została wypuszczona na wolność.
W czwartek, 19 września około godz. 12.00 policjanci otrzymali kilka telefonów z informacjami o sarnie, którą na terenie osiedla mieszkaniowego przy ul. 8-go Sierpnia atakują psy. Zwierzę uciekło na teren przyblokowych ogródków działkowych i tam wbiegło w ślepą uliczkę. Na miejsce przyjechał patrol policji, wezwano również zastęp straży. Policjanci i strażacy wspólnie schwytali sarnę do specjalnej skrzynki i przewieźli do lekarza weterynarii. Lekarz Tomasz Kryński, po opatrzeniu ran, zalecił wypuszczenie zwierzęcia na pole w pobliżu lasu. Było ranne, ale mogło samodzielnie funkcjonować na wolności. Tak też się stało. Po otworzeniu klatki przez strażaków, przestraszone zwierzę pobiegło w bezpieczne dla siebie miejsce. Miejmy nadzieję, że nie spotkają już go przykre niespodzianki. Dzięki właściwej postawie naszych sokołowian oraz służ ratowniczych, zwierzę już jest na wolności. To dobrze, że jego los nie był nikomu obojętny.
« wróć | komentarze [1]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Żeby ludzim tak pomagali. |
nie 2013-09-29 20:04:00 |