29
2022
2023-02-23

Rozmowa z prezesem Robertem Parzonką


 Przed inauguracją rozmawiamy z Prezesem Delegatury Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej w Siedlcach - Robertem Parzonką, który jest także pomysłodawcą i założycielem Akademii Piłkarskiej dla dzieci i młodzieży w Sokołowie Podlaskim.

- Od ponad półtora roku jest Pan Prezesem Delegatury w Siedlcach. Czy przez ten miniony czas udało się zrealizować cele, jakie Pan sobie postawił obejmując tę funkcję?
Witam serdecznie. Cele, które postawiłem sobie dotyczą całej 4-letniej kadencji i krok po kroku staramy się je wdrażać, oczywiście na miarę możliwości.
Powołaliśmy do życia Kadry Okręgowe w rocznikach od 2010-2012, w tym roku zajmiemy się rocznikiem 2013, przeszkoliliśmy ponad 100 osób z zakresu Kursu Pierwszej Pomocy Przedmedycznej, zorganizowaliśmy po wielu latach Kurs Trenerski UEFA B w Naszej Delegaturze, współorganizowaliśmy kilka dużych Turniejów m.in. z finałem na Stadionie Legii Warszawa dla roczników 2010 i 2011, byliśmy na Turnieju w Belgradzie gdzie chłopcy mieli możliwość rywalizacji z najlepszymi ekipami z Europy (Benfica Lizbona, Partizan Belgrad).
Udało Nam się również pozyskać Partnerów rozgrywek KOMNET MEDIA LIGA OKRĘGOWA oraz MERSI.PL A-klasa, ubraliśmy w jednolite dresy około 100 sędziów i obserwatorów, wspieraliśmy pikniki i imprezy charytatywne.
Przeszkodą do wdrożenia kilku projektów była niestety pandemia i obecna sytuacja ekonomiczna. Byliśmy o krok od podpisania bardzo dużej umowy na Partnera OZPN w Siedlcach, jednak sytuacja finansowa zmusiła potencjalnego sponsora do zawieszenia rozmów.
W tym roku będziemy dalej wdrażać projekty piłki młodzieżowej, myślimy o cyklicznej Lidze Futsalu dla dzieci, lidze „siódemek” dla zawodników 30+ i Turniejach we współpracy z Ministerstwem Sportu i Urzędem Marszałkowskim.

- Jako Prezes Delegatury musi Pan reprezentować wszystkie interesy piłkarskie regionu. Co sprawia Panu więcej satysfakcji, sukcesy piłki seniorskiej czy rozwój piłkarstwa młodzieżowego?
Może nie reprezentować a wspierać, koordynować i monitorować. Oczywiście piłka seniorska i młodzieżowa to naczynia ściśle połączone. W Naszym Okręgu Kluby nie dysponują potężnymi budżetami (może oprócz Pogoni Siedlce i Mazovii Mińsk Mazowiecki) i muszą głównie skupić się na szkoleniu dzieci i młodzieży, aby w przyszłości mieć dobrych zawodników w seniorach. Dlatego największą satysfakcję sprawia mi obserwowanie młodych wychowanków, którzy zasilają Kadry seniorskie swoich macierzystych drużyn.
Co nie oznacza, że nie cieszą mnie wyniki Naszych drużyn seniorskich, których obecnie aż kilkanaście gra na poziomie wojewódzkim (najwięcej w historii).
Jest to oczywiście spowodowane nowo powstałą 5 ligą.
Trzymam kciuki szczególnie za awans Naszych ekip do wyższych klas rozgrywkowych, bo jak wiadomo to sama esencja piłki seniorskiej –gra o najwyższe cele.

- Inwestycja w sport młodzieżowy to przyszłość piłki nożnej. Jednak żeby ta praca nie poszła na marne, to młode pokolenia muszą na co dzień mieć jakieś wzorce. Tymczasem poza Pogonią Siedlce, która występuje na 3 poziomie rozgrywek, nie widać drużyn, które mogłaby z powodzeniem rywalizować na krajowym podwórku. Jak Pan to ocenia?
To oczywiście nie jest prostą sprawą aby grać na poziomie Centralnym. Potrzeba wielu składowych, aby zrobić awans na ten szczebel- bazy treningowej, potencjału ludzkiego, finansów oraz kadry szkoleniowej. Liczę, że kolejnym zespołem, który przeskoczy wyżej będzie Mazovia Mińsk Mazowiecki, inwestująca już ponad 10 lat aby osiągnąć założony cel – awans do 3 ligi.
W dzisiejszych czasach, gdzie sportem rządzi głównie pieniądz, małe ośrodki bez dużego wsparcia sponsora nie są w stanie wznieść się wyżej. Dodatkowo rywalizujemy dzisiaj w jednym z najmocniejszych ośrodków w Polsce – Mazowszu, gdzie potencjał Klubów typu Legia Warszawa, Wisła Płock, Znicz Pruszków czy Polonia Warszawa jest po za zasięgiem większości ekip.

- Od najmłodszych lat związany jest Pan z Sokołowem Podlaskim. W ostatnim okresie, drużyny seniorskie z regionu dopadła chyba stagnacja?
Tak, moja cała niemal przygoda z piłką związana była z Sokołowem Podlaskim i miejscowym MKS-em. Jako region strasznie odstajemy z bazą sportową. O ile jeszcze w okresie wiosenno-jesiennym mamy gdzie przeprowadzać treningi, o tyle od listopada do praktycznie kwietnia zostajemy bez pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią do treningu. Już tylko my i powiat węgrowski nie mamy takiego obiektu. Dlatego pół roku bez kontaktu z takim boiskiem powoduje, iż jesteśmy tu gdzie jesteśmy.
Kolejnym problemem jest też to, o czym mówiłem w przypadku szkolenia dzieci i młodzieży. Większość roczników gra głównie na poziomie okręgu i ma olbrzymi problem z utrzymaniem drużyny do wieku 16-17 lat i wprowadzeniu zawodnika do seniorów.

- Czy, Pana zdaniem, stać jeszcze zespół Podlasia na włączenie się do walki o awans do IV ligi?
To bardziej pytanie do Prezesa Podlasia Tomka Seroczyńskiego. Nie wiem, jakie są założenia i cele na tą rundę ale stare porzekadło mówi: „dopóki piłka w grze…”

- I płynnie przeszliśmy na lokalne podwórko. Czym zajmuje się i jaki ma cel pana Akademia Piłkarska w Sokołowie, której jest Pan pomysłodawcą i założycielem?
Akademia Piłkarska zajmuje się szkoleniem dzieci i młodzieży od 4 - 18 roku życia. Mamy w tej chwili 8 grup szkoleniowych, jesteśmy w trakcie otwierania drugiego oddziału i rozmowach na temat kolejnego. Może Nam dać to około 250-260 dzieci będących w regularnym treningu.
Większość Naszych grup trenuje 3-4 razy w tygodniu a Nasi wyróżniający utalentowani zawodnicy trenują codziennie. Mamy zajęcia motoryczne, szkółkę bramkarską, sporty uzupełniające.
Nasi wychowankowie zagrali już na poziomie 3 i 4 ligi, mają też za sobą treningi na poziomie Ekstraklasy, bramki w Centralnej Lidze Juniorów.
Dostarczamy zawodników do Kadr, mamy zapytania z czołowych polskich Klubów o naszych podopiecznych.

- Czy łatwo pogodzić obowiązki prezesa z działalnością Akademii?
Pracy jest co raz więcej, a czasu coraz mniej. Wszystko to kwestia organizacji i odpowiedniego doboru Kadr oraz podziału obowiązków.

- Czy młodzi ludzie chętnie przychodzą do Akademii?
Nie mamy problemu przy naborach roczników. Większe zagrożenie widzę w ilości zajęć. Jeszcze przed pandemią 3-4 treningi w tygodniu były do zaakceptowania dla większości i obecność na nich była niemal 95%. Dzisiaj te tendencje ulegają zmianie , już przy zapisie pierwsze pytanie jest „ile razy trenujemy”? Zawsze tłumacze, że 2 razy w tygodniu to tylko rekreacja, jeżeli ktoś ma smykałkę i chce osiągnąć coś w sporcie powinien być aktywny codziennie.
- Słyszy się o Pana niektórych metodach dość mało powszechnie popularnych, a na pewno wychowawczo - rozwojowych, np. fakt niezabierania przez podopiecznych na zgrupowania i obozy sportowe telefonów, tabletów itp. Jak dzieci reagują na te zasady. Czy łatwo im funkcjonować?
Ja jestem jeszcze z tych czasów, gdzie nie było telefonów, laptopów, tabletów i potrafiliśmy się świetnie integrować na obozach, To samo staram się dziś stworzyć Naszym podopiecznym. Tak układamy grafik i plan zajęć, aby dziecko nie miało czasu pomyśleć o tych gadżetach. Zajęcia, posiłki, basen, rowery, gry i zabawy od rana do wieczora i da się naprawdę przeżyć i nie marudzić. Najważniejsza dla Nas jest integracja, scalanie grupy.

- Jakie są plany na najbliższą przyszłość Akademii Piłkarskiej?
Nasze plany mocno pokrzyżowała inflacja i sytuacja ekonomiczna. Byliśmy po zaawansowanych rozmowach w sprawie współfinansowania budowy własnej bazy treningowej, jednak ceny poszybowały strasznie w górę i na razie projekt trafił na półkę. Tak jak mówiłem, otwieramy swój oddział w Repkach, gdzie mieliśmy już pokazowe zajęcia, które cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Prowadzimy zawansowane rozmowy w sprawie kolejnej lokalizacji. Rozmawiamy też z zaprzyjaźnioną akademią w sprawie wspólnych projektów szkoleniowych. Kadra Trenerska podnosi swoje umiejętności i cześć Trenerów wyjedzie na Staż Trenerski do Klubu Ekstraklasy. Ja natomiast mam w planach podobnie jak w roku ubiegłym poszerzyć swoją wiedzę na 1-2 Stażach Zagranicznych.
Dziękuję za rozmowę.
Juliusz Nowicki

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe