mafia i komuchy,kradnijcie dalej.Piekła nie ma!

Wierzę w to, że w końcu ludzie zrozumieją co się dzieje wokół rządzących z PSLu i innych cwaniaczków!

Na jednym ze zdjęć widzimy, jak władza siedzi i świętuje, a dla ludu zabrakło miejsc siedzących, choć trzy krzesła nie są zajęte. Pani wójt bardziej dba o swoją torebkę własną wygodę i wygodę urzędników niż o mieszkańców.

"Centralne Biuro Antykorupcyjne zażądało od dyrektora warszawskiego Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. J. Bogdanowicza przekazania dokumentacji części przetargów - pisze "Rzeczpospolita". Chodzi o zamówienia z lat 2005-2007, kiedy wicedyrektorem placówki była żona obecnego ministra rolnictwa Marka Sawickiego (PSL). Funkcjonariuszy CBA zaniepokoiło, że z prawie 30 przetargów dotyczących robót remontowo-budowlanych siedem - opiewających w sumie na kilka milionów złotych - wygrała firma budowlana Velder. Co łączy Wiesławę Sawicką z firmą Velder? Żona ministra rolnictwa jest udziałowcem i wiceprezesem spółki Sawimed, której siedziba - jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego - mieści się pod warszawskim adresem ul. Zawodzie 20. Ten sam adres widnieje również w dokumentach firmy Velder. Obie spółki mają nawet ten sam numer telefonu. Udziałowcami Sawimedu oprócz Sawickiej są Janusz Grządko i Grażyna Rondzio. Oboje zasiadają w zarządzie firmy Velder. Na rozmowę z "Rzeczpospolitą" nie zdecydowała się sama Wiesława Sawicka. Minister Marek Sawicki sprawę komentuje krótko: "Żona nie ma sobie nic do zarzucenia. Dobrze, że sprawę badają, bo nie będzie później żadnych niedomówień".(źródło info. z 11.02.2011r. www.wiadomości.dziennik.pl) Co ma sobie do zarzucenia w tej sprawie żona aktualnego ministra rolnictwa, to mnie obywatela tego kraju nie interesuje. Miejmy nadzieję, że CBA zbada tę sprawę do końca, a sprawa jest bardzo rozwojowa i sięga z W-wy aż do Sawic zahaczając o gabinety wielu ważnych urzędników.

Stado krętaczy obrotowych z psl.Kto na nich głosuje?.

A co ze szkołą w Sawicach.Śledztwo padło?

święte słowa poprzednika PSl słynie z załatwiania swoim a niszczenia przeciwników,ciekawe czy byli tak odważni kiedy dla prawdy trzeba było coś poświęcić, A naiwni jak zawsze pokrzywdzeni

Komentarze wcale nie są śmieszne ani żałosne. Odzwierciedlają, to co dzieje się w naszym kraju, a dzieje się źle. Nie każdemu jest do śmiechu nawet w to majowe święto, a doskonale uwidacznia to duża fotografia nr.3. Ja jestem dumny nie ze święta, a z tego co stało się 3 maja 1791r.,choć może mniej dumny jestem z tego co stało się później, a wówczas Polska na 123 lata zniknęła z mapy Europy. W komentarzach nie chodzi o zawiść, czy zazdrość, a o niesprawiedliwość społeczną, która w naszym kraju pogłębia się z dnia na dzień. O codzienności nie można zapomnieć, gdy nie stać człowieka na wykupienie wszystkich leków, rehabilitację (m.in. w ośrodku "Sawimed"), a w lodówce pusto pomimo, że zakupy zrobione. W komentarzach chodzi o to, by decydenci pamiętali o tych o których kazał pamiętać nasz Papież Jan Paweł II i o to, by w swojej działalności społecznej nie kierowali się jedynie chęcią zysku, a dobrem wspólnym i miłością do bliźniego niekoniecznie bliskiego sobie i powiązanego wspólnymi interesami. I to jest nowoczesny model patriotyzmu !

Do poprzedników. Te komentarze nie są śmieszne, są żałosne i zmuszają do refleksji nad naszym Narodem. Ile w nas zawiści, zazdrości. Nawet w Święto Narodowe, z którego powinniśmy być dumni i umieć świętować radośnie nie potrafimy się zjednoczyć i poczuć jednością. Przykre to. Majowe święto, zazwyczaj łaczy się z ładną pogodą i jest znakomitą okazją, żeby zapomnieć o codzienności i świętować.

Śmieszne te komentarze. Rozumiem, że komuś przykro, że mało zarabia i powinien więcej. Ale trzeba być bardzo mało dojrzałym żeby zazdrościć komuś zarobków.

Już się niedobrze robi od tych "przedstawień" organizowanych przez wójtową z Repek i jej psl-owskich kolesiów. Kobieto, czy ty nigdy sie juz nie nachapiesz??? Na oczach tych biednych ludzi nabijacie sobie kiesy i ty jeszcze mówisz o patryiotyzmie......szkoda słów....

więc dalej głosujcie na PSL "a mury rosną rosną rosną..."

"Staramy się w nowoczesny sposób rozumieć nasz patriotyzm. Dla dzieci to przede wszystkim nauka, dla starszych – praca. To najlepszy wyraz tego, co każdy z nas dla Ojczyzny – Polski zrobić może – mówiła pani wójt do zebranych ". Gdzie się mają dzieci uczyć w tej naszej nowoczesnej Polsce, jak się w ramach nowoczesnego patriotyzmu szkoły zamyka i przerabia na ośrodki leczniczo-rehabilitacyjne. Praca z rocznym dochodem w wysokości 137,842,24 pln. (ostatnia informacja o dochodach wójta gminy Repki za 2008r. zamieszczona w BIP UG Repki) w nowoczesnej Polsce też nie dla każdego. Co z tej wolności, jak jedni nie mają co do gara włożyć, a drudzy opływają w luksusy. Tym co walczyli o wolność kiszki dziś marsza grają. Gdzie ta Polska prawa i sprawiedliwa ?!