2022-01-19
Pod koniec roku rady powiatów, miast czy gmin spotykają się, aby uchwalić budżet. W Ceranowie radni spotkali się w tym celu 30 grudnia. Niestety, po długiej dyskusji na temat przygotowanego budżetu, nie udało im się go uchwalić. Radni mieli wiele wątpliwości i postanowili dać sobie czas, aby jeszcze raz spotkać się w komisjach i dokładnie przeanalizować całość projektu.
Po przeczytaniu projektu uchwały radny zauważył, że projekt, który dostali do przeanalizowania w komisjach i w domach różni się od tego, który jest omawiany na sesji. Okazało się, że taka sytuacja ma miejsce, ponieważ w projekcie omawianym na sesji wprowadzono poprawki, wskazane przez Regionalną Izę Obrachunkową. Takim sposobem w wielu miejscach zmieniły się stawki, w tym także deficyt, który zaniepokoił wielu radnych. Radny Powierza zauważył, że przy ponad 8- milionowych dochodach, gmina ma ponad 2,2 miliona deficytu budżetowego, co stanowi 31,5% dochodu.
- Dodatkowo nie mamy nawet złotówki na wydatki związane z budową dróg. Mamy tylko 100 tysięcy, ale to są pieniądze z funduszu sołeckiego, jako gmina nie mamy zabezpieczonych żadnych środków na takie cele. Nie będę głosował za przyjęciem takiego budżetu.
Radny Dziwulski zauważył, że zmiany nakazane do wprowadzenia przez RIO powinny były być naniesione już w tych wersjach, które radni otrzymali do przeanalizowania w domu.
- Proszę mi powiedzieć o tym deficycie? Czym my go spłacimy?
Skarbnik zauważyła, że na wydatki bieżące zostaje jeszcze 300 tysięcy, które jest wprowadzone w projekcie budżetu.
- Nie ma tak, że jest deficyt i koniec. Deficyt trzeba wykazać, bo kwota, która przyszła jako dotacja, przechodzi w dochodach, ona już nie przechodzi jako dotacja, tylko jako przychód. Stąd ta sytuacja.
Radny Dziwulski jeszcze raz zauważył, że deficyt szybko i znacząco się zwiększa.
- W marcu było 700 tysięcy, potem było 1,5 miliona. Mnie to już niepokoi. Jak ja mam być za tym budżetem, jeżeli w budżecie dla wszystkich radnych jest zarezerwowane tylko 31 tysięcy? To jest kwota na dwie sesje.
Skarbnik zauważyła, że tłumaczyła radnym, iż Ci mogą nanosić zmiany do budżetu, tylko muszą wskazać z czego trzeba zabrać, aby gdzie dołożyć.
- Z czego ja zabiorę, jeśli zostały zmniejszone subwencje i dotacje? Nie mam tych pieniędzy więcej. Trzeba było wczoraj wskazać, co i gdzie mam zmienić. Jeśli wy tego nie wskazaliście, to ja sama też nie mogłam tego zrobić. (…) Na prowadzenie sesji jest 31 tysięcy, jeśli zabraknie - pieniądze zostaną dołożone. W trakcie roku przychodzą przecież dotacje, przychodzi zwiększenie subwencji i wiele innych środków. Tego w tej chwili nie ma, ale będzie i sami zdecydujecie, na co te pieniądze przeznaczyć.
Radny Powierza zauważył, że gmina ma jeszcze niewykorzystane 500 tysięcy z 2020 r.
- Myślę, że takie rzeczy trzeba wykorzystać, bo teraz dużo pieniędzy stracimy przez inflację. Jeżeli pieniędzy się nie wykorzystuje, trzyma się je na lokatach to przez inflację mamy ich mniej.
Skarbnik wyjaśniła, że pieniędzy, które przychodzą na konkretny projekt nie można przeznaczyć na coś innego, żeby wykazać to deficytem.
- Chcąc zmniejszyć deficyt, trzeba zwiększyć dochody, a jeśli nie ma możliwości zwiększenia dochodów, to ja nic nie zrobię.
Odnosząc się do kolejnego pytania skarbnik zauważyła, że w budżecie wykazano również diety dla radnych.
- Przecież jeśli zaplanowaliście zwiększenie diet dla radnych, to ja muszę to ująć. W strażach są diety za udziały, one też muszą być wypłacone. To nie ja je ustalałam.
Wójt Gminy zapewniła, że obawy o za małe środki za obsługę rady są bezzasadne.
- W ubiegłym roku też było mało zaplanowane i jakoś wystarczyło. Nie było takiej sytuacji, żeby ktoś z Państwa na czas nie dostał diety. Taka sytuacja na pewno nie będzie miała miejsca. Proszę być spokojnym.
Po dalszej długiej decyzji radni zgodnie stwierdzili, że taka dyskusja powinna mieć miejsce na komisjach. Zaproponowali ponowne konsultacje, po których być może zgodnie uda im się uchwalić budżet, bez wątpliwości, które mają aktualnie. Ostatecznie za projektem głosowało 5 radnych, 6 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu – uchwała budżetu nie została więc podjęta.
Kolejna sesja, na której omówiono budżet gminy odbyła się 17 stycznia. Tym razem udało się dojść do porozumienia i budżet na 2022 r. został uchwalony. Za przedstawionym projektem uchwały budżetowej głosowało 7 radnych, dwóch było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.
K.W.
Fot. Screen z serwisu transmisjaobrad.info
Przełożyli uchwalenie budżetu na kolejną sesję
Pod koniec roku rady powiatów, miast czy gmin spotykają się, aby uchwalić budżet. W Ceranowie radni spotkali się w tym celu 30 grudnia. Niestety, po długiej dyskusji na temat przygotowanego budżetu, nie udało im się go uchwalić. Radni mieli wiele wątpliwości i postanowili dać sobie czas, aby jeszcze raz spotkać się w komisjach i dokładnie przeanalizować całość projektu.Po przeczytaniu projektu uchwały radny zauważył, że projekt, który dostali do przeanalizowania w komisjach i w domach różni się od tego, który jest omawiany na sesji. Okazało się, że taka sytuacja ma miejsce, ponieważ w projekcie omawianym na sesji wprowadzono poprawki, wskazane przez Regionalną Izę Obrachunkową. Takim sposobem w wielu miejscach zmieniły się stawki, w tym także deficyt, który zaniepokoił wielu radnych. Radny Powierza zauważył, że przy ponad 8- milionowych dochodach, gmina ma ponad 2,2 miliona deficytu budżetowego, co stanowi 31,5% dochodu.
- Dodatkowo nie mamy nawet złotówki na wydatki związane z budową dróg. Mamy tylko 100 tysięcy, ale to są pieniądze z funduszu sołeckiego, jako gmina nie mamy zabezpieczonych żadnych środków na takie cele. Nie będę głosował za przyjęciem takiego budżetu.
Radny Dziwulski zauważył, że zmiany nakazane do wprowadzenia przez RIO powinny były być naniesione już w tych wersjach, które radni otrzymali do przeanalizowania w domu.
- Proszę mi powiedzieć o tym deficycie? Czym my go spłacimy?
Skarbnik zauważyła, że na wydatki bieżące zostaje jeszcze 300 tysięcy, które jest wprowadzone w projekcie budżetu.
- Nie ma tak, że jest deficyt i koniec. Deficyt trzeba wykazać, bo kwota, która przyszła jako dotacja, przechodzi w dochodach, ona już nie przechodzi jako dotacja, tylko jako przychód. Stąd ta sytuacja.
Radny Dziwulski jeszcze raz zauważył, że deficyt szybko i znacząco się zwiększa.
- W marcu było 700 tysięcy, potem było 1,5 miliona. Mnie to już niepokoi. Jak ja mam być za tym budżetem, jeżeli w budżecie dla wszystkich radnych jest zarezerwowane tylko 31 tysięcy? To jest kwota na dwie sesje.
Skarbnik zauważyła, że tłumaczyła radnym, iż Ci mogą nanosić zmiany do budżetu, tylko muszą wskazać z czego trzeba zabrać, aby gdzie dołożyć.
- Z czego ja zabiorę, jeśli zostały zmniejszone subwencje i dotacje? Nie mam tych pieniędzy więcej. Trzeba było wczoraj wskazać, co i gdzie mam zmienić. Jeśli wy tego nie wskazaliście, to ja sama też nie mogłam tego zrobić. (…) Na prowadzenie sesji jest 31 tysięcy, jeśli zabraknie - pieniądze zostaną dołożone. W trakcie roku przychodzą przecież dotacje, przychodzi zwiększenie subwencji i wiele innych środków. Tego w tej chwili nie ma, ale będzie i sami zdecydujecie, na co te pieniądze przeznaczyć.
Radny Powierza zauważył, że gmina ma jeszcze niewykorzystane 500 tysięcy z 2020 r.
- Myślę, że takie rzeczy trzeba wykorzystać, bo teraz dużo pieniędzy stracimy przez inflację. Jeżeli pieniędzy się nie wykorzystuje, trzyma się je na lokatach to przez inflację mamy ich mniej.
Skarbnik wyjaśniła, że pieniędzy, które przychodzą na konkretny projekt nie można przeznaczyć na coś innego, żeby wykazać to deficytem.
- Chcąc zmniejszyć deficyt, trzeba zwiększyć dochody, a jeśli nie ma możliwości zwiększenia dochodów, to ja nic nie zrobię.
Odnosząc się do kolejnego pytania skarbnik zauważyła, że w budżecie wykazano również diety dla radnych.
- Przecież jeśli zaplanowaliście zwiększenie diet dla radnych, to ja muszę to ująć. W strażach są diety za udziały, one też muszą być wypłacone. To nie ja je ustalałam.
Wójt Gminy zapewniła, że obawy o za małe środki za obsługę rady są bezzasadne.
- W ubiegłym roku też było mało zaplanowane i jakoś wystarczyło. Nie było takiej sytuacji, żeby ktoś z Państwa na czas nie dostał diety. Taka sytuacja na pewno nie będzie miała miejsca. Proszę być spokojnym.
Po dalszej długiej decyzji radni zgodnie stwierdzili, że taka dyskusja powinna mieć miejsce na komisjach. Zaproponowali ponowne konsultacje, po których być może zgodnie uda im się uchwalić budżet, bez wątpliwości, które mają aktualnie. Ostatecznie za projektem głosowało 5 radnych, 6 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu – uchwała budżetu nie została więc podjęta.
Kolejna sesja, na której omówiono budżet gminy odbyła się 17 stycznia. Tym razem udało się dojść do porozumienia i budżet na 2022 r. został uchwalony. Za przedstawionym projektem uchwały budżetowej głosowało 7 radnych, dwóch było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.
K.W.
Fot. Screen z serwisu transmisjaobrad.info
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
