2014-10-27
Porażka na własne życzenie
W XI kolejce siedleckiej ligi okręgowej Podlasie Sokołów Podlaski uległo na wyjeździe Fenixowi Siennica 1:2(1:0). Jedyną bramkę zdobył Kacper Komycz. Była to druga porażka sokołowskiego zespołu w sezonie.
Obiecujący początek
Chociaż Podlasie przed tą kolejką zajmowało pozycję lidera, to potyczka w Siennicy zapowiadała się na bardzo trudną. Gospodarze, którzy plasowali się na czwartym miejscu w tabeli nie zaznali bowiem do tej pory goryczy porażki na własnym stadionie. Początek spotkania jednak wyraźnie wskazywał, która drużyna jak dotąd uzbierała więcej punktów. Podopieczni Michała Rybaka osiągnęli sporą przewagę w grze pozycyjnej czego efektem było kilka sytuacji bramkowych. Jedną z nich wykorzystał Kacper Komycz. Młody pomocnik będąc w polu karnym sprytnym zwodem oszukał jednego z rywali i precyzyjnym strzałem w długi róg dał prowadzenie sokołowskiemu zespołowi. Minimalna zaliczka pozwoliła gościom na większą kontrolę przebiegu meczu, a co za tym idzie na stwarzanie kolejnych okazji do podwyższenia rezultatu. Zdecydowanie najlepszą z nich zmarnował Daniel Klimczuk, który w dość niefrasobliwy sposób w sytuacji sam na sam próbował mijać bramkarza. Podczas próby dryblingu zbyt daleko wypuścił piłkę, nie wykorzystując w ten sposób znakomitej szansy. Gospodarze skupiali się jedynie na grze defensywnej i w pierwszej połowie ani razu poważnie nie zagrozili bramce Konrada Kotowskiego.
Dwa szybkie ciosy
Druga odsłona podobnie jak pierwsza rozpoczęła się od ataków Podlasia. Tuż po przerwie stuprocentową okazję na zdobycia gola zaprzepaścił Dawid Kobus. 22-latek będąc kilka metrów od bramki uderzył ponad nią. W tym przypadku jak ulał pasuje powiedzenie „niewykorzystane sytuację się mszczą” bowiem już kilka minut później gospodarze doprowadzili do wyrównania. Kamil Wyrozębski we własnym polu karnym faulował rywala i sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Do futbolówki podszedł Dariusz Osica i bez problemów pokonał Kotowskiego. Zdobyty gol wyraźnie dodał wiatru w żagle piłkarzom z Siennicy, ponieważ następna akcja także przyniosła zdobycz bramkową. Starcie bark w bark na prawej flance z grającym trenerem Fenixa, Andrzejem Sieradzkim przegrał Piotr Goś, w wyniku czego przeciwnik znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Kotowskim i umieścił piłkę w siatce. Do końca spotkania mimo usilnych ataków sokołowian nie udało się doprowadzić choćby do remisu.
Koniec świetnej passy
Piłkarze z Sokołowa przed wizytą w Siennicy mogli się pochwalić serią pięciu wyjazdowych zwycięstw. Porażka z Fenixem nie tylko zakończyła tę świetną passę, ale także spowodowała spadek na pozycję wicelidera tabeli. Stało się tak za sprawą wygranej Czarnych Węgrów z Watrą Mrozy. Okazją na rehabilitację będzie najbliższy mecz właśnie z ekipą z Mrozów, który zostanie rozegrany w niedzielę na stadionie przy ulicy Lipowej.
Fenix Siennica – Podlasie Sokołów Podlaski 2:1 (0:1)
Bramki: Dariusz Osica 66’, Andrzej Sieradzki 68’ – Kacper Klimczuk 28’
Skład Podlasia: Kotowski – Goś, B. Rytel, Ł. Buczyński, Nowotniak – P. Buczyński(40’Kobus), K. Wyrozębski, Komycz(70’C. Rytel), Siedlecki, Klimczuk(70’Jaczewski) – P. Wyrozębski(60’Świnarski)
Inne wyniki:
Wilga Miastków – Miedzanka Miedzna 1:3
Sęp Żelechów – Tajfun Jartypory 0:2
Wektra Zbuczyn- Victoria Kałuszyn 3:1
Jabłonianka Jabłonna L. – Hutnik Huta Czechy 1:0
Orzeł Unin – Naprzód Skórzec 3:3
Zryw Sobolew – Tygrys Huta Mińska 3:2
Watra Mrozy – Czarni Węgrów 0:1
Tabela:
1. Czarni Węgrów 11 28
2. Podlasie Sokołów Podlaski 11 27
3. Fenix Siennica 11 25
4. Tygrys Huta Mińska 11 23
5. Miedzanka Miedzna 11 21
6. Jabłonianka Jabłonna Lacka 11 17
7. Watra Mrozy 11 15
8. Zryw Sobolew 11 15
9. Tajfun Jartypory 11 15
10. Naprzód Skórzec 11 14
11. Wektra Zbuczyn 11 11
12. Hutnik Huta Czechy 11 10
13. Victoria Kałuszyn 11 9
14. Orzeł Unin 11 8
15. Sęp Żelechów 11 8
16. Wilga Miastków 11 7
PRZEMYSŁAW WIATROWSKI
« wróć | komentarze [0]