29
2022
2019-09-12

Ponad 2,5 mln zł z NFZ dla sokołowskiego szpitala


We wtorek 10 września 2019 r. w Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie odbyło się spotkanie dotyczące przekazania dodatkowych 43 mln zł dla mazowieckich szpitali, które zostały przekazane w formie dotacji dla NFZ z budżetu państwa na zwiększenie ryczałtu szpitali powiatowych.

W spotkaniu uczestniczyli: Wiceminister Zdrowia i Pełnomocnik Rządu ds. Państwowego Ratownictwa Medycznego Waldemar Kraska, Wicewojewoda Mazowiecki Sylwester Dąbrowski, Dyrektor Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ Filip Nowak oraz dyrektorzy mazowieckich szpitali.

To już trzecia w tym roku transza pieniędzy przeznaczona na wzrost wyceny świadczeń – łączny wzrost ryczałtu dla podmiotów I i II stopnia zabezpieczenia w ramach sieci szpitali wyniesie 802 mln zł, czyli 9% w skali roku. Obecnie w województwie mazowieckim funkcjonuje 37 szpitali I poziomu zabezpieczenia oraz 7 szpitali II poziomu. Oprócz szpitali o znaczeniu regionalnym dodatkowe środki przeznaczone zostaną także na wzrost wyceny 34 świadczeń wysokospecjalistycznych, które realizowane są przede wszystkim w ośrodkach referencyjnych (szpitalach klinicznych i instytutach badawczych).  Łączny wpływ tych zmian na plan finansowy NFZ to 344 mln zł. Pieniądze trafią do 373 podmiotów, co oznacza, że średnio każdy z nich otrzyma ok. 1 mln zł. 

O sposobie podziału dodatkowych środków decyduje każdorazowo dyrektor szpitala. Przekazane w ciągu roku kwoty mogą być przeznaczone m.in. na pokrycie kosztów podwyżek dla wszystkich grup zawodowych, z którymi zawarte zostały porozumienia płacowe, a także na wzrost kosztów wynikający ze zmiany ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne. 

Dzięki działaniom Ministerstwa Zdrowia sytuacja kadrowa w systemie ochrony zdrowia uległa znaczącej poprawie – w ramach systemu pracuje o 20 tysięcy lekarzy więcej niż w 2014 roku, a liczba pielęgniarek odbierających prawo wykonywania zawodu przekroczyła liczbę kończących studia, co świadczy o rosnącej liczbie powracających do zawodu. Działaniom tym towarzyszy istotne zwiększenie liczby miejsc na studiach lekarskich, co przyczyni się do  poprawy sytuacji w kolejnych latach.

Tak istotne wzrosty są możliwe dzięki zwiększającym się  nakładom na system ochrony zdrowia. Od 2015 roku zwiększyły się one o 25 miliardów złotych w skali roku, a w 2024 roku wyniosą 6% PKB. 


Oprac. KDC
Info / Fot. MUW

 

« wróć | komentarze [4]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

"92 proc. szpitali powiatowych po pierwszym 2019 r. wykazywało stratę, która w końcu roku może wynieść średnio 5 mln zł w każdej placówce. - Toniemy - przyznają szefowie placówek, a wynika z raportu Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, że ponad 2 mln zł wyniosła średnio strata szpitala za pierwsze półrocze 2019 r., podczas gdy za cały 2018 r. – 2,7 mln zł." "Dyrektor szpitala powiatowego tonie" Źródło: Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych, Rzeczpospolita Autor: Krystian Lurka |Data: 17.09.2019

Nic dodać.
2019-09-17 11:07:08

"Dziennikarze Dziennika Gazety Prawnej zapoznali się z raportem Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych i SGH, który dzisiaj zostanie zaprezentowany. Z raportu wyłania się przede wszystkim obraz placówek zadłużonych, przyjmujących mniej chorych, nie mających pieniędzy na inwestycje, a w niektórych przypadkach zaczynają się pojawiać opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia – “Dane są niepokojące: zadłużenie wzrosło o ponad 40 proc., z 1,2 mld w 2015 r. do 1,7 mld w obecnym” – pisze DGP." Tak dramatycznie w polskich szpitalach jeszcze nie było. Rząd umywa ręce? -17/09/2019 "Termiedia"

Propaganda sukcesu
2019-09-17 10:57:01

Z faktu, że nie ma limitów, nic więc dla chorych dobrego nie wynika. Mimo że w szpitalu są wolne łóżka, dostać się na oddział jest jeszcze trudniej, niż gdy przyjęcia ograniczały limity. Dyrektorzy twierdzą, że przyjmowanie większej liczby chorych niż w poprzednim roku byłoby działaniem na szkodę kierowanej przez nich placówki. Mówią, że przyjęcie o 40 proc. więcej pacjentów dawałoby im szansę na zwiększenie ryczałtu tylko o 10 proc. W dodatku w następnym roku musieliby przyjąć za tak małe pieniądze zwiększoną o te 40 proc. liczbę chorych. To za duże ryzyko. "Cztery lata rządów PiS: Służba zdrowia w stanie przedzawałowym"Polityka 9 WRZEŚNIA 2019

Naprawdę?
2019-09-16 13:13:42

"Od 2015 roku zwiększyły się one o 25 miliardów złotych w skali roku, a w 2024 roku wyniosą 6% PKB." Umrę ze śmiechu. Skąd te dane?

Chochlik
2019-09-16 12:13:15
Strona 1/1






Dane kontaktowe