W X kolejce rozgrywek forBET IV ligi zespół Podlasia przegrał u siebie z Energią Kozienice. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 1:2. Od początku Energia zdołała zaskoczyć gospodarzy, bowiem już po niespełna 4 minutach gry przyjezdni zdobyli bramkę, wykorzystując stratę piłki przez zawodnika gospodarzy w środkowej strefie boiska.

Zespół z Kozienic zdominował prawie cały mecz. Już po kolejnych 20 minutach goście mogli objąć dwubramkowe prowadzenie po stałym fragmencie gry, gdy piłka trafiła do siatki gospodarzy, lecz sędzia boczny podniósł chorągiewkę, a arbiter główny odgwizdał spalonego. Po zmianie stron zespół Energii znów zaskoczył na początku drugiej odsłony. Efektem była kolejna zdobyta bramka. Wydawało się, że mecz już się rozstrzygnął i przyjezdni zdobędą kolejne bramki, lecz dopiero w końcówce Podlasie zadało cios. Bramkę honorową dla sokołowian zdobył w doliczonym czasie gry powracający po urazie mięśniowym, wprowadzony 6 minut wcześniej na boisko Mateusz Omieciuch. To nie był udany mecz dla sokołowian. Liczymy na to, że komplet punktów zdołają zdobyć w następnym spotkaniu derbowym z rezerwami siedleckiej Pogoni.

Rywalizacja na poziomie IV ligi rozgrywek rozkręca się na dobre. Najbardziej usatysfakcjonowani są kibice, bowiem piłkarze wykazują się dużą skutecznością. W sumie w tej kolejce padło 43 gole. Najciekawiej tym razem było w Przysusze, gdzie miejscowy Oskar podejmował zawsze groźną Mazovię Mińsk Mazowiecki. Kibice przez 90 minut nie mogli narzekać na brak emocji. W pierwszej połowie lepsi byli goście, jednak drugie 45 minut należało już do gospodarzy, którzy strzelili 2 gole i zainkasowali ważne 3 punkty. Wynik jednak nie odzwierciedla przebiegu wydarzeń boiskowych, bowiem przy lepszej skuteczności wynik mógł być zupełnie inny. Dzięki zwycięstwu piłkarze Oskara zadomowili się w ścisłej czołówce i pokazali, że są jednym z kandydatów do walki o mistrzostwo.
Największy rywal do tego miejsca to KS Piaseczno. Wygrali spotkanie z Milanem Milanówek i utrzymali przewodnictwo w tabeli.
Małą niespodziankę sprawili piłkarze Wilgi Garwolin, którzy zasłużenie pokonali niedawnego lidera IV ligi, Victorię Sulejówek. Trzy stracone gole gości i druga z rzędu porażka nie wróży zbyt dobrze jednemu z faworytów. Wygrana Wilgi pozwoliła temu zespołowi na awans do górnej połówki tabeli.

Szansy na na taki awans nie wykorzystały z kolei rezerwy Pogoni Siedlce. W środę 22 września br. siedlczanie wygrali zaległy mecz, jednak w sobotę doznali wysokiej porażki z Orłem Baniocha. Decydującym momentem meczu był niewykorzystany w drugiej połowie przez Pogoń rzut karny przy stanie 1:1. Później do głosu doszli miejscowi, którzy aż 4 razy zmusili do kapitulacji bramkarza z Siedlec. Trening strzelecki urządzili sobie piłkarze Mszczonowianki, którzy z bagażem 8 goli odprawili beniaminka Płomień Dębe Wielkie. Goście po raz kolejny przekonali się, że rywalizacja na czwartoligowym poziomie znacznie różni się od tej okręgowej i zawiesza wysoko poprzeczkę.
Trudne chwile przeżywają piłkarze Zamłynia Radom. Kłopoty finansowe ekipy z Radomia przekładają się bezpośrednio na wyniki na boisku. Tym razem podopieczni Roberta Rogami ulegli w Raszynie miejscowej KS 0:6. Jeżeli w najbliższym czasie nic się nie zmieni, to Zamłynie będzie pewnym kandydatem do spadku.

Sporo goli obejrzeli kibice w Skórcu. Beniaminek ligi, który do tej pory prezentował się nieźle, tym razem zupełnie zawiódł w konfrontacji z Tygrysem Huta Mińska 1:5. Nadal nie wiedzie się zespołowi Żyrardowianki, która co prawda bezbramkowo zremisowała z Mazurem Karczew, ale ten jeden punkt nie wiele zmienia w położeniu drużyny z Żyrardowa.

Wiele przed tą kolejką obiecywali sobie kibice Podlasia Sokołów Podlaski. Po serii porażek, przed tygodniem sokołowianie wywalczyli ważny punkt z Mazovią i konfrontacja z Energią Kozienice miała dać odpowiedź, czy kryzys został zażegnany. Niestety, gospodarze musieli uznać wyższość kozieniczan, w szeregach których bardzo skuteczny okazał się Michał Kucharczyk – autor 2 goli. Gospodarze mimo kilku okazji odpowiedzieli jednym trafieniem w doliczonym czasie gry.

W X kolejce najciekawiej będzie chyba w Mińsku Mazowieckim, gdzie Mazovia zagra z Mszczonowianką i w Kozienicach, kiedy to Energia podejmie wicelidera Oskara Przysucha.

W X kolejce Podlasie zagra na wyjeździe 3 października br. (niedziela) o godz. 17.00 z Pogonią II Siedlce.
Podlasie Sokołów Podlaski – Energia Kozienice 1:2 (0:2)

Bramki: Mateusz Omieciuch 90’ + 3’ - Michał Kucharczyk 4’ , 47’

Skład Podlasia: Jakub Bieliński – Fernando De La Flor, Dominik Barciak (70’ Dominik Krupa), Dawid Ardej – Łukasz Skwarek, Kacper Komycz (60’ Patryk Wyrozębski), Kamil Wójcik (80’ Paweł Tamowski), Enrique Rojas Masip, Łukarz Parzonka (46’ Jakub Jopek, 87’ Mateusz Omieciuch) - Cezary Mitas, Alistair Selamolela Letlogonolo

Żółte kartki: Parzonka, Wójcik, Ardej, Mitas, Tamowski (Podlasie)

Wyniki IX kolejki
MKS Piaseczno – Milan Milanówek 4:1
Oskar Przysucha – Mazovia Mińsk Mazowiecki 3:2
Orzeł Baniocha – Pogoń II Siedlce 5:1
KS Raszyn – Zamłynie Radom 6:0
Mszczonowianka Mszczonów – Płomień Dębe Wielkie 8:0
Wilga Garwolin – Victoria Sulejówek 3:1
Żyrardowianka Żyrardów – Mazur Karczew 0:0
Podlasie Sokołów Podlaski – Energia Kozienice 1:2
Naprzód Skórzec – Tygrys Huta Mińska 1:5

Mecz zaległy z V kolejki

Naprzód Skórzec – Pogoń II Siedlce 1:3





Juliusz Nowicki