29
2022
2020-06-12

Pierwszy franciszkanin z parafii salezjańskiej


 W niedzielę 7 czerwca w kościele pw. św. Jana Bosko w Sokołowie Podlaskim Mszę Świętą prymicyjną sprawował ksiądz Jakub Kamiński, franciszkanin. 
 
Kilka dni wcześniej, 30 maja, Ojciec Jakub przyjął święcenia prezbiteratu w łódzkim sanktuarium św. Antoniego z rąk JE o. bpa Błażeja Mariana Kruszyłowicza OFMConv, a 3 czerwca w Wyższym Seminarium Duchownym OO. Franciszkanów w Łodzi Łagiewnikach celebrował wraz z pozostałymi prezbiterami swoją  pierwszą Mszę Św.  
 
O. Jakub pochodzi z parafii salezjańskiej w Sokołowie Podlaskim i wpisał się we wspólnotę parafii przez dar modlitwy, gry na gitarze i śpiewu w zespole Effatha. Wiele osób pamięta też go jako wyjątkowego rehabilitanta ze Szpitala Powiatowego. 
W seminarium Brat Jakub powołanie połączył z pasją do muzyki, koncertując i nagrywając płyty z zespołem franciszkańskim „Pokój i Dobro”. Również społeczność naszego miasta miała okazję uczestniczyć w Koncercie Ewangelizacyjnym tego zespołu 5 października ubiegłego roku na Trawniku Coolturalnym przy Sokołowskim Ośrodku Kultury.
 
W niedzielnej Mszy św. prymicyjnej uczestniczyli księża ze wspólnoty salezjańskiej oraz  franciszkanie, także z dalekiej Afryki. Nie zabrakło ks. Jarosława Borowieckiego, wieloletniego opiekuna  zespołu Effatha.  Homilię wygłosił  O. Zbigniew Deryło, który opowiedział o drodze O. Jakuba do kapłaństwa. 
 
Oprawę muzyczną Mszy św. zapewnił chór, który powstał specjalnie na tę okazję, a złożony był głównie z dawnych członków zespołu Effatha.

J.O.  

« wróć | komentarze [3]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Z perspektywy niemal 2 lat: Bogu niech będą dzięki za posługę o. Jakuba - z modlitwą o wytrwałość, pokój i Boże światło na dalszy czas.

wierny
2022-04-18 14:47:34

Z perspektywy niemal 2 lat: Bogu niech będą dzięki za posługę o. Jakuba - z modlitwą o wytrwałość, pokój i Boże światło na dalszy czas.


2022-04-18 14:47:02

Po co?. Jaki spokój mam w chacie jak stara nie łazi do klechów, głupot nie wygaduje i w ogródku pieli, i obiad ugotuje, i zakupy zrobi. Aż miło się zrobiło bez kościółka.

ksiądz
2020-06-15 14:59:07
Strona 1/1






Dane kontaktowe