Partnerski Urząd przyjazny mieszkańcom
Wiktor Osik, sekretarz urzędu gminy w Sokołowie Podlaskim o sobie:
Od dwóch lat jestem mieszkańcem powiatu sokołowskiego. Moje kompetencje i doświadczenie zdecydowały, że nowo wybrany wójt Marcin Pasik zatrudnił mnie na stanowisku sekretarza Gminy Sokołów Podlaski. Mimo, że nie mieszkałem tutaj wcześniej, nie byłem osoba całkiem obcą. Miałem tutaj osoby mi bliskie oraz przyjaciół i znajomych. Mam wielką satysfakcję, że ten krąg szybko się powiększa.
Przez wiele lat pracowałem na stanowisko sekretarza gminy i zastępcy wójta. Dwie kadencje, tj. 8 lat byłem posłem na Sejm RP, na początku reprezentując byłe województwo siedleckie, a więc i powiat sokołowski. Po powrocie w 2005 r. do pracy w Gminie postanowiłem wyłączyć się z działalności politycznej. Polityka ludzi dzieli, a mnie bardzo zależy na dobrej atmosferze w pracy. Przy tym urzędnik ma obowiązek być osobą, która będzie miała na uwadze tylko prawo i interes społeczny, a nie sympatie czy antypatie polityczne.
Powiem nieskromnie, że mi się to udaje i jestem z tego zadowolony.
Lubię swoją pracę i jestem wdzięczny ludziom, którzy mi zaufali. Chcę jak najlepiej wykorzystać doświadczenie i wiedzę dla dobra tej Gminy. To już ostatnia praca w mojej karierze zawodowej i chcę zasłużyć na to, aby mnie dobrze wspominano. Gmina Sokołów Podlaski ma szanse na rozwój, chociaż obecnie jest bardzo niekorzystny okres na pozyskiwanie środków finansowych ze źródeł zewnętrznych. Ale młody, ambitny wójt oraz dobra, zgodna współpraca z mądrą Radą Gminy są wielkim atutem. Moim zadaniem jest zapewnienie sprawnej pracy Urzędu Gminy, aby zarządzenia i decyzje wójta oraz uchwały Rady Gminy były właściwie realizowane, a „Urząd był Partnerski i przyjazny mieszkańcom” Pod tym tytułem rozpoczynamy realizację projektu finansowanego w całości ze środków UE.
LK
« wróć | komentarze [24]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Praca w samorządzie jest pracą na rzecz społeczeństwa! Natomiast nikt kto dodał tutaj swoje komentarze nie kłamie i wie co dzieje się w gminie sokołów.Pensja każdego urzędnika jest opłacana z podatków mieszkańców przedsiębiorców, a to w jaki sposób mieszkańcy są traktowani i obsługiwani to w komentarzach jest zawarte! Jak pan wytłumaczy fakt, że w godzinach pracy na komputerach widnieją portale tj. nasza klasa, facebook i gry?! to wszystko widać z korytarza urzędu. |
Petent 2012-12-02 17:22:44 |
Przypominam, że treści zawierające wulgaryzmy nie są i nie będą publikowane. |
admin 2012-11-30 12:19:55 |
To się rozpisaliście... ale czy wy tacy idealni jesteście? Szanuję Pana Osika, bo jest człowiekiem pracowitym. Tu już taki naród mieszka, że zamiast współpracować to oczywiście najprościej jest dokopać. Nie widzę tu żadnych pomysłów na przyszłość tylko grę polityczną! |
- były sokołowianin - 2012-11-30 10:19:58 |
Po ci ci Wiktor te wywiady.Chłopie daj sobie na luz i zejdź z plakatu. |
Marek 2012-11-29 20:48:21 |
Panie Wiktorze Osik. Nie powinien pan w godzinach urzędowania wykorzystywać internet do prywatnej polemiki z obywatelami. Wypowiedź pana jest nie na miejscu i pozbawiona sensu,nerwowa i pełzająca. Obrona kogokolwiek nie powinna być pana udziałem. A siebie też pan nie wybronił. Ludziom wolno więcej, oni mogą komentować tak jak chcą, ale pan jest osobą publiczną i panu wolno "mniej|. |
Martyna 2012-11-29 16:18:05 |
Do Wiktora Owsika --prawda zabolała? Mam prośbę jak pan przegląda stronę internetową "nasza klasa" lub inne może s... w gminie w godzinach pracy to przynajmniej zamknij pan drzwi |
2012-11-29 13:44:15 |
Komentarze na takim niskim poziomie, że trudno jest polemizować. Mimo tego, że mam świadomość, jakie w takich wypowiedziach obowiązują standardy, to jednak nie spływa to po mnie „jak po kaczce”. Ta nienawiść, chamstwo, posługiwanie się kłamstwem, jednak mimo wszystko …rani. Czy taki cel jest osób w taki sposób piszących, czy też perfidna walka polityczna? Jeżeli chodziło o zranienie, dokuczenie – to cel został osiągnięty. W przypadku drugim – nie. Nie zajmuję się polityką i nie zamierzam już aspirować do żadnych funkcji i stanowisk, a więc „szkoda czasu i atłasu”. Od nikogo jednak nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie:, dlaczego w naszym, deklarującym się jako chrześcijański narodzie, jest tyle nienawiści i podłości? Zastanawiałem się czy w ogóle się wypowiadać, ale jeżeli ktoś faktycznie chciałby mnie zastraszyć, mówiąc, że „mam siedzieć za piecem i ani mru mru”, to się myli. Nie mam się czego bać, ani wstydzić. Na szczęście mogę spokojnie spać i śmiało patrzeć ludziom w oczy. W Łukowie po blisko czterdziestu latach pracy nieznacznie w drugiej turze przegrałem wybory. Pewnie już nastąpiło znużenie ta ekipą, do której się zaliczam, ale nie odchodziłem w niesławie i nadal mam tam wielu przyjaciół. Odpowiem jeszcze „Adamowi”. Szanuję J. Oleksego, ale niestety nie mnie on popierał, gdy byłem z nim na jednej liście do Sejmu. Zdobyliśmy wtedy dwa mandaty, on z miejsca pierwszego, a ja z szóstego. Podczas kolejnych wyborów, J. Oleksy kandydował z okręgu siedleckiego, a ja z lubelskiego. Wtedy zdobyłem drugie tyle głosów, niż pierwszy raz zostając posłem. Nie będą dyskutował na temat wysokości rzekomo pobieranej renty poselskiej, bo w Polsce w ogóle oddzielnych emerytur i rent dla posłów. Pomylono chyba z Parlamentem Europejskim. Nie wymagam pisania o mnie dobrze, ale proszę pisać prawdę. Jeszcze mam jedną prośbę. Proszę nie wykorzystywać okazji to dokuczanie innym osobom, które zasługują na szacunek ze względu na kompetencje, wysoką kulturę osobistą i są bardzo dobrymi pracownikami samorządowymi. |
2012-11-29 13:23:49 |
Komentarze na takim niskim poziomie, że trudno jest polemizować. Mimo tego, że mam świadomość, jakie w takich wypowiedziach obowiązują standardy, to jednak nie spływa to po mnie „jak po kaczce”. Ta nienawiść, chamstwo, posługiwanie się kłamstwem, jednak mimo wszystko …rani. Czy taki cel jest osób w taki sposób piszących, czy też perfidna walka polityczna? Jeżeli chodziło o zranienie, dokuczenie – to cel został osiągnięty. W przypadku drugim – nie. Nie zajmuję się polityką i nie zamierzam już aspirować do żadnych funkcji i stanowisk, a więc „szkoda czasu i atłasu”. Od nikogo jednak nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie:, dlaczego w naszym, deklarującym się jako chrześcijański narodzie, jest tyle nienawiści i podłości? Zastanawiałem się czy w ogóle się wypowiadać, ale jeżeli ktoś faktycznie chciałby mnie zastraszyć, mówiąc, że „mam siedzieć za piecem i ani mru mru”, to się myli. Nie mam się czego bać, ani wstydzić. Na szczęście mogę spokojnie spać i śmiało patrzeć ludziom w oczy. W Łukowie po blisko czterdziestu latach pracy nieznacznie w drugiej turze przegrałem wybory. Pewnie już nastąpiło znużenie ta ekipą, do której się zaliczam, ale nie odchodziłem w niesławie i nadal mam tam wielu przyjaciół. Odpowiem jeszcze „Adamowi”. Szanuję J. Oleksego, ale niestety nie mnie on popierał, gdy byłem z nim na jednej liście do Sejmu. Zdobyliśmy wtedy dwa mandaty, on z miejsca pierwszego, a ja z szóstego. Podczas kolejnych wyborów, J. Oleksy kandydował z okręgu siedleckiego, a ja z lubelskiego. Wtedy zdobyłem drugie tyle głosów, niż pierwszy raz zostając posłem. Nie będą dyskutował na temat wysokości rzekomo pobieranej renty poselskiej, bo w Polsce w ogóle oddzielnych emerytur i rent dla posłów. Pomylono chyba z Parlamentem Europejskim. Nie wymagam pisania o mnie dobrze, ale proszę pisać prawdę. Jeszcze mam jedną prośbę. Proszę nie wykorzystywać okazji to dokuczanie innym osobom, które zasługują na szacunek ze względu na kompetencje, wysoką kulturę osobistą i są bardzo dobrymi pracownikami samorządowymi. |
Wiktor Osik 2012-11-29 12:58:41 |
Czyżby pan sekretarz wybierał się już na emeryturę? a p. Trębicka zostanie sekretarzem po okresie dwóch latach piastowania stanowiska kierowniczego? |
olaboga 2012-11-28 22:38:56 |
Dziwi mnie,dlaczego w Urzędzie Gminy Sokołów Podlaski większość pracowników to mieszkańcy miasta Sokołowa Podlaskiego lub ludzie i innych miejscowości. Tak jakby w naszej gminie nie było ludzi wykształconych i przygotowanych do zajmowania odpowiedzialnych stanowisk. Z panią Trębicką to dobry przykład. Co ta pani z miasta robi jeszcze w urzędzie?, ona się brzydzi ludźmi z gminy i dlatego interesantów traktuje ja zło konieczne. Tak być panie wójcie nie może.Wybory za niespełna 2 lata. |
Krzysztof ze Skibniewa 2012-11-28 20:01:38 |
Ja jak bym miała taką pensję to też bym była zadowolona . |
ulek 2012-11-28 18:47:18 |
Co się czepiacie.Wiktor to równy gościu. Nikomu nie pomoże i nie zaszkodzi. |
Ryszard 2012-11-27 21:28:20 |
Faktycznie pani Trębicka to wizytówka przyjaznego urzędu. Jak ona ludzi traktuje.Panie Sekretarzu może się pan zainteresuję opryskliwą,niekompetentną i zadufaną w sobie pracownicą. Albo nie pan nie opowiada dyrdymał o przyjaznym urzędzie. Ta pani nie nadaje się na stanowisko. |
PG z Nowej Wsi 2012-11-27 21:03:22 |
Jako mieszkaniec tej PIĘKNEJ GMINY SOKOŁÓW jest mi ŻAL,że wygląda ona jak arbuz----ZIELONA Z WIERZCHU A W ŚRODKU CZERWONA------------A FE!!!! |
bezbarwny 2012-11-27 20:49:19 |
Ta pani T. to ta pani kierownik w Urzędzie? Jeśli p tej pani pisze mieszkanka Węży, to ma rację. Tak nieprzyjemnej pani,patrzącej z góry na petenta to ja nie widziałam. Panie wójcie, z takimi kadrami nie wróżę panu ponownego wyboru. |
Jadwiga 2012-11-27 20:41:26 |