2018-03-07
"Ostatnia lekcja śpiewu" na scenie SOK
W mroźny środowy wieczór 28 lutego miłośnicy Melpomeny mieli okazję obejrzeć przygotowaną przez młodzież z grup teatralnych z Sokołowskiego Ośrodka Kultury kolejną premierę. Tym razem był to dramat w dwóch aktach „Ostatnia lekcja śpiewu”, według scenariusza Bożeny Kupis-Kucharskiej i w reżyserii Alicji Ostromeckiej - instruktora teatralnego SOK.
Na scenie SOK wystąpiło sześcioro młodych aktorów z grupy Vivo i Kolej-Na: Julia Gontarz, Barbara Rytel, Krzysztof Ciałkiewicz, Marcin Cichowski, Julia Kotowska i Karolina Parzych. Podjęli się oni podwójnie trudnego zadania: zmierzyli się z długim, ponad 50 stronicowym scenariuszem oraz poważną tematyką przedstawienia.
Główna bohaterka, śpiewaczka, całe życie poświęciła sztuce. Za sławę zapłaciła wysoką cenę. U kresu kariery zawodowej rozlicza się ze swoich wyborów i musi ponieść konsekwencje złych decyzji. Psychologiczny portret bohaterki - despotycznej i kapryśnej, potrzebującej życzliwości, a jednocześnie nieliczącej się z innymi, przepełnionej goryczą, rozpaczą i szukającej zrozumienia u najbliższych znakomicie zaprezentowała Julia Gontarz, wspierana przez pozostałych wykonawców. Spektakl trzymał w napięciu i zaskoczył widzów zwrotem akcji. Nie dał wprawdzie odpowiedzi na pytanie, czy wybory artystki były słuszne, ale uświadomił, jak łatwo stać się niewolnikiem sławy. Skłonił też do refleksji na temat granic wolności, przeszkód przy budowaniu związków i konieczności przemyślenia podejmowanych decyzji.
Liczna publiczność nie żałowała oklasków. Nie zabrakło gratulacji, podziękowań i wzruszeń. Miejmy nadzieję, że „Ostatnia lekcja śpiewu” pojawi się jeszcze na deskach sceny Sokołowskiego Ośrodka Kultury.
J.O.
Na scenie SOK wystąpiło sześcioro młodych aktorów z grupy Vivo i Kolej-Na: Julia Gontarz, Barbara Rytel, Krzysztof Ciałkiewicz, Marcin Cichowski, Julia Kotowska i Karolina Parzych. Podjęli się oni podwójnie trudnego zadania: zmierzyli się z długim, ponad 50 stronicowym scenariuszem oraz poważną tematyką przedstawienia.
Główna bohaterka, śpiewaczka, całe życie poświęciła sztuce. Za sławę zapłaciła wysoką cenę. U kresu kariery zawodowej rozlicza się ze swoich wyborów i musi ponieść konsekwencje złych decyzji. Psychologiczny portret bohaterki - despotycznej i kapryśnej, potrzebującej życzliwości, a jednocześnie nieliczącej się z innymi, przepełnionej goryczą, rozpaczą i szukającej zrozumienia u najbliższych znakomicie zaprezentowała Julia Gontarz, wspierana przez pozostałych wykonawców. Spektakl trzymał w napięciu i zaskoczył widzów zwrotem akcji. Nie dał wprawdzie odpowiedzi na pytanie, czy wybory artystki były słuszne, ale uświadomił, jak łatwo stać się niewolnikiem sławy. Skłonił też do refleksji na temat granic wolności, przeszkód przy budowaniu związków i konieczności przemyślenia podejmowanych decyzji.
Liczna publiczność nie żałowała oklasków. Nie zabrakło gratulacji, podziękowań i wzruszeń. Miejmy nadzieję, że „Ostatnia lekcja śpiewu” pojawi się jeszcze na deskach sceny Sokołowskiego Ośrodka Kultury.
J.O.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
