29
2022
2014-06-12

Niecodzienna lekcja historii w I LO w Sokołowie Podl.


W piątek 23 maja w sali gimnastycznej I LO im. Marii Skłodowskiej-Curie na niecodziennej lekcji historii najnowszej spotkali się przedstawiciele uczniów wszystkich sokołowskich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.

Powodem przybycia tak licznej grupy młodzieży był przyjazd wyjątkowych gości – Bogusławy Gory, Wioletty Kluczek, s. Anny Mroczek, Małgorzatay Jaroń - bohaterek historycznych wydarzeń w Miętnem k/Garwolina 30 lat temu. Spotkanie odbyło się z inicjatywy Witolda Radomskiego, nauczyciela Szkoły Podstawowej w Kosowie Lackim, również absolwenta ZSR w Miętnem.
Wszystkich obecnych powitał gospodarz - dyrektor szkoły Marcin Celiński, stwierdzając, że wydarzenia w Miętnem to część naszej tożsamości. „Młodzież tam była zjednoczona w walce o wartości, czyli to, co jest absolutnie najważniejsze i za co warto się poświęcać” - przekonywał. Życzył obecnym młodym determinacji, odwagi, solidarności w ważnych sprawach. Spotkanie poprowadził sokołowski historyk – regionalista Jacek Odziemczyk, który przypomniał sytuację społeczną-polityczną w PRL. Mówił o zniewoleniu narodu, nieprzestrzeganiu konstytucji przez władze, o użyciu sił militarnych przeciwko narodowi w 1956, 1970, 1976 roku, o wprowadzeniu stanu wojennego w 1981.
Następnie zebrani od przybyłych gości dowiedzieli się o wydarzeniach, które przeszły do historii jako obrona krzyża w  Zespole Szkół Rolniczych w Miętnem. Uczestniczki sprzeciwu opowiadały o tamtych dramatycznych tygodniach, wielkim wsparciu, szczególnie modlitewnym i innym,  (n.p. bp siedlecki Jan Mazur na znak solidarności z uczniami podjął głodówkę o chlebie i wodzie), zjednoczeniu i przekonaniu o słuszności  swoich działań, nieudanych próbach podzielenia rodziców.
W ZSR w Miętnem uczyło się około 600 uczniów, z czego zdecydowana większość mieszkała w internacie. W grudniu 1983 r. dyrektor szkoły polecił usunąć krzyże z poszczególnych pracowni. Młodzież nie zgodziła się na to, a jej zdecydowany opór budził podziw wśród katolików i zaniepokojenie władz dążących do laicyzacji polskiego społeczeństwa. Uczniowie, zjednoczeni w proteście, wykazali  się bardzo dojrzałą postawą. Kierowali do władz pisma z postulatami i żądaniami. Powoływali się w nich na konstytucję, prawa ucznia, prawa człowieka. Próbowali zawiesić nowe krzyże, modlili się spontanicznie, śpiewali pieśni. Byli zastraszani, próbowano rozwozić ich  do domów. Doszło do strajku, władze zawiesiły  zajęcia.  Kilkorga nauczycieli, którzy opowiedzieli się po stronie uczniów, spotkały  represje ze strony SB i władz oświatowych. Jedną z represjonowanych była obecna na spotkaniu Bogusława Gora. Poza tym wszyscy nauczyciele byli zastraszani. Zajęcia szkolne nie odbywały się miesiąc, władze żądały  podpisania przez uczniów i rodziców tzw. lojalek.  Do Miętnego i Garwolina skierowano dwie kompanie ZOMO z Siedlec i Warszawy, które w nocy 7 marca zablokowały przemarsz młodzieży do kościoła w Garwolinie. Strajkującym udało się jednak tam dotrzeć. Duże wrażenie na uczestnikach spotkania wywarł film dokumentalny  z tamtych dramatycznych wydarzeń,  nakręcony przez zachodniego dziennikarza.  O sytuacji stale informowały Radio Wolna Europa i solidarnościowa prasa podziemna. W rządowych mediach z powodu cenzury była blokada informacyjna.  Natomiast każdego dnia meldunki dostarczano do władz centralnych - Cz. Kiszczaka i W. Jaruzelskiego. Ostatecznie 16 kwietnia 1984 r.   podpisano porozumienie: krzyż wrócił … do szkolnej czytelni.
Dyrektor Domański  nie wywiązał się ze wszystkich ustaleń. Do szkoły nie mogła wrócić część zwolnionych uczniów, szczególnie maturzystów. Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ministerstwo Rolnictwa wydało zarządzenie zakazujące przyjmowania do szkół rolniczych na terenie całej Polski młodzieży z Miętnego. Odwadze dyrektorów innych szkół zawdzięczają oni ukończenie nauki. Na przykład obecna na spotkaniu Wioletta Kluczek maturę zdała w Technikum Rolniczym w Sokołowie.  
- Byliśmy normalni, chodziliśmy na dyskoteki, imprezy, wyjeżdżaliśmy na rajdy, nie jacyś przesadnie „kościołowi”. Rodzina, a potem wychowawcy wpoili nam pewne wartości, wiedzieliśmy które wybrać, których bronić, za którymi stanąć – powiedziała w końcowej wypowiedzi s. Anna Mroczek. Natomiast Marcin Celiński dziękując gościom podkreślił, że krzyż jest symbolem wierności wartościom  ponadczasowym, bo Europa została zbudowana w oparciu o wiarę chrześcijańską.
Spotkanie ubogacił piękny występ uczennic I LO, które przy akompaniamencie gitary zaśpiewały kilka okolicznościowych piosenek, stwarzając odpowiedni klimat.  Warto podkreślić, że ta żywa lekcja historii trwała dużo dłużej niż 45 minut, ale uczniowie zachowywali się wzorowo i słuchali z zainteresowaniem.

J.O.








« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe