29
2022
2011-07-28

Nie ma żadnej wojny


 

Liczą się fakty

 Jak pamiętamy dwa Związki Zawodowe Lekarzy i NSZZ Solidarność  w swoim piśmie skierowanym do zarządu powiatu sokołowskiego żądały natychmiastowego odwołania Krzysztofa Lubińskiego z funkcji dyrektora  SP ZOZ. Wniosek umotywowały troską o losy ich zakładu pracy i poziom świadczonych w nim usług.  Związki obawiały się, że dalsza działalność dyrektora może doprowadzić jedynie do upadku placówki.


- Zdecydowanie z zarzutami zamieszczonymi we wniosku dyrekcja szpitala się nie zgadza, fakty mówią zupełnie co innego. Strona związkowa miało prawo do wyrażenia swojego niepokoju. Szpital jest ważny dla nas wszystkich, także społeczności lokalnej, jest miejscem pracy dla ponad 600 osób. Praca dyrektora szpitala i zastępcy- pani Katarzyny Rudnickiej wynikała z pełnej rzetelności i  profesjonalizmu – mówi rzecznik SP ZOZ Edmund Belter.

 


Nie ma wojny

Jak twierdzi mój rozmówca wniosek dwóch związków również należy rozpatrywać w takich kategoriach.
-Dyrektor nie odczytuje tego jako personalnego ataku, ale jako troskę o zakład. Rozmowy między związkami zawodowymi, a dyrekcją trwają cały czas. Są szukane sposoby rozwiązania problemu.  To nie jest tak, że  pomiędzy dyrektorem, a związkami odbywa się jakaś wojna. Jednej i drugiej stronie zależy na szpitalu. Oczywiście są pewne różnice zdań, ale nie znaczy to, że one  zagrażają stabilności szpitala. Jesteśmy na etapie poznawania się, to jest normalne w nowym środowisku. Staramy się robić swoje dodaje Edmund Belter.

 

 

Szukają lekarzy do pracy

 

Aktualnie sokołowski szpital ma ogromne braki w kadrze zarówno w poradniach, jak też na oddziałach.  Z tego powodu musiał między innymi zrezygnować z oddziału udarowego. W tej chwili SP ZOZ poszukuje lekarzy praktycznie wszystkich specjalizacji. W tym celu ogłoszono  konkurs ofert. Codziennie przeprowadzane są rozmowy z chętnymi. Pomimo starań o pozyskanie nowych, wykwalifikowanych lekarzy różnych specjalizacji zainteresowanie podjęciem pracy w sokołowskiej placówce medycznej nie jest duże. Dotychczas zatrudniony został nowy okulista, a także lekarz POZ (rodzinny), który lada moment zacznie pracę. Szpital przygotowuje się także do przyjęcia anestezjologa. Najbardziej potrzebni są neurolodzy, chirurdzy i specjaliści do poradni. Placówka medyczna usilnie stara się zatrudnić doświadczonego lekarza rehabilitanta i psychiatrę. 

 

W szpitalu jest  także kilkanaście miejsc akredytacyjnych, gdzie lekarze mogą odbywać specjalizację. 

 

Nie jest różowo
Oprócz rozmów ze związkami, kompletowaniem wykwalifikowanej kadry medycznej, placówka stara się także pozyskać środki na zakup nowego sprzętu medycznego. W jakiej kondycji finansowej obecnie znajduje się ZOZ?

 

-Sytuacja finansowa szpitala jest  stabilna, owszem placówka ma pewne problemy jak cały system. Szpital notuje  płynność finansową, więc nie ma żadnych zagrożeń z tego tytułu. Największe straty notowane były w miesiącach styczeń i luty. Placówka przynosi straty, ponieważ jest w fazie  pewnych zmian. Koszty leczenia i utrzymania  poszły dość poważnie w górę w tym roku. Nie jest różowo, ale wszystko jest pod kontrolą - uspokaja rzecznik SP ZOZ. Szpital nie jest od tego żeby przynosił zyski, ale żeby leczył ludzi – dodaje.

W odpowiedzi na pytanie  o zmiany w kadrach, bo o tym w mieście mówi się głośno, usłyszałam, że  zajdą pewne zmiany, gdyż kilka osób zatrudnionych w administracji nabędzie wiek emerytalny.
- Obie strony będą musiały podjąć decyzję co do dalszej współpracy,  w chwili obecnej, nie ma żadnych postanowień-stwierdza Edmund Belter.

 


Nowy sprzęt

Szpital chce zakupić nowy sprzęt medyczny.

Priorytetem dla szpitala jest zakup przenośnego inkubatora do karetki dla noworodków. W tej chwili przygotowane  są procedury przetargowe prowadzone prze dział zamówień publicznych. Koszt inkubatora to kwota rzędu  250- 300 tys zł.

- Z pewnością trzeba uzupełnić sprzęt, aby szpital mógł spełniać swoje zadania. Penetrowany jest rynek, szukamy korzystnych ofert w tej chwili.

Jesteśmy w trakcie procedur przetargowych. Z większego sprzętu trzeba uzupełnić aparaturę RTG którą dofinansują fundusze  z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wniosek jest złożony, czekamy na decyzję. Jest to jeden z koniecznych zakupów. Uzupełnienie aparatury EKG jest także dość istotne. Staramy się aby były to dobre aparaty spełniające standardy europejskie – mówi rzecznik.

Niebawem znów zawitam w sokołowskim szpitalu, by dowiedzieć się czy faktycznie jego  sytuacja zmienia się na lepsze, jakich specjalistów pozyskał, o jaki sprzęt wzbogaciły się odziały. O kolejnych zmianach i planach na rozwój placówki medycznej będziemy informować naszych czytelników w następnych numerach gazety.

 

ANETA JABŁOŃSKA  

« wróć | komentarze [2]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Czy zoz prowadząc sławny dom pomocy nie zatrudnia aby znakomitego fachowca od oświaty, cudownego menagera, a swego czasu zdrój myśli marksistowskiej na półetacie jako psychologa? czy ten człowiek jest aż tak nienajedzony?

T
2011-07-30 02:09:13

trochę spóźniona ta informacja!

sokol
2011-07-28 14:02:45
Strona 1/1






Dane kontaktowe