29
2022
2013-07-12

Nie jest nalepiej


Pogoda dopisuje, wakacje w pełni. Tradycją stało się  już, że z rozpoczęciem letniego odpoczynku drożeje benzyna. Tym razem przyczyną jest słabnący złoty, co pociąga za sobą wzrost cen ropy. Średnio płacimy już prawie pięć złotych pięćdziesiąt groszy za litr. A to dopiero początek podwyżek. I nie tylko cen paliwa. Korzystając z dużego ruchu, wzrastają ceny dla odpoczywających na morzem, nad jeziorami i w górach. Handlarze zdzierają na potęgę. Koszty wypoczynku rosną z roku na rok. A cena za zwykły posiłek w smażalniach czy małej gastronomi przewyższa niekiedy cenę obiadu w ekskluzywnych restauracjach. A i pamiątki, które każdy szanujący się turysta przywozi z wojaży kosztują dużo więcej. Skąd na to wszystko brać? Bezrobocie utrzymuje się na poziomie ponad 13 procent, ponad dwa miliony ludzi jest bez pracy. I nie zanosi się na poprawę. Już wkrótce do drzwi urzędów pracy zapuka fala absolwentów wyższych uczelni, którzy jeszcze bardziej tę statystykę podniosą.
Zacząłem trochę pesymistycznie. Ale cóż, takie są fakty. Cieszą się za to posiadacze kredytów. RPP rekordowo obniżyła, do 2,5 procent, stopy procentowe. A to oznacza, że co miesiąc mogą płacić ratę o czterysta złotych mniejszą, przy założeniu, że zaciągnięty kredyt wynosi 300 tysięcy złotych. I kolejna zła informacja. Tym razem dla palaczy. Według założeń Ministerstwa Finansów od nowego roku w górę idzie akcyza, a co za tym paczka papierosów zdrożeje średnio o złotówkę. Tak więc może czas pomyśleć o rzuceniu tego nałogu, zgubnego zarówno dla zdrowia jak i kieszeni.
Mieszkamy na Mazowszu i tego będzie dotyczyła kolejna informacja. Jak stwierdził skarbnik województwa mazowieckiego, w kasie zaczyna brakować pieniędzy. A jest to związane z mniejszym wpływem, nawet o połowę, podatków płaconych przez przedsiębiorców. Wcześniej było to około 900 milionów, teraz niecałe 600 milionów złotych. Co to może oznaczać. Jedno, cięcie wydatków. Czy zagrożone są wobec tego inwestycje takie jak drogi, kultura czy szpitale. Czas pokaże.
Ostatni tydzień w powiecie to niestety wysyp pijanych użytkowników dróg. Poruszających się rowerami, motorowerami, motocyklami i samochodami. Ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że wsiadając po pijanemu na jakikolwiek pojazd stanowią śmiertelne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. I to zarówno zmotoryzowanych, jak i pieszych. Jest też pierwsza ofiara kąpieli. W sobotę w zbiorniku po żwirowni w Wężach utonął 24-letni mieszkaniec Sokołowa. Wspaniała pogoda sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Jednak trzeba zachować daleko idącą ostrożność. Pamiętajmy o tym, aby te tragiczne statystyki nie wzrastały. Wszystkiego dobrego.

LESZEK KOPER

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe