2015-03-07
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to polskie święto państwowe obchodzone corocznie 1 marca, ustanowione na mocy ustawy z dnia 3 lutego 2011 roku.
Początek preambuły tej ustawy głosi: „W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu...”
„Wyklęci”, bo przez lata zapomniani bohaterowie polskiej historii coraz częściej określani są jako niezłomni. W naszym mieście obchody tego święta zaplanowano właśnie pod hasłem Sokołowski Dzień Pamięci Żołnierzy Niezłomnych. Tego dnia czczono pamięć tych, którzy walczyli z komunistycznym totalitaryzmem, poświęcając nie tylko swój czas, kariery i zdrowie, ale również płacąc cenę najwyższą: życie.
Rano biskup drohiczyński Tadeusz Pikus wspólnie z przedstawicielami wszystkich sokołowskich parafii celebrował Mszę św. w konkatedrze p.w. Niepokalanego Serca NMP. W kazaniu biskup zaznaczył, że żołnierze, wyklęci przez komunistów, byli niezłomnymi obrońcami prawdziwych wartości takich jak Bóg, honor i ojczyzna. Podkreślił, że chciano, aby nawet najbliżsi wyklinali tych, którzy walczyli o prawdziwie wolną Polskę. - Gromadzimy się, aby oddać im hołd i szacunek, a ich rodzinom w miejsce poniżenia i pogardy wlać poczucie dumy – powiedział. Przypomniał wydarzenia i ludzi powiatu sokołowskiego, o których przez lata PRL pamięć była zacierana przez władze. Mówił o pochodzącej z Podlasia legendarnej młodziutkiej „Ince” - Danucie Siedzikównie, która w więziennym grypsie przed śmiercią napisała: „Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Na zakończenie kazania biskup Pikus zaapelował, żeby pozbawionym kiedyś istnienia, imienia, grobów "Żołnierzom Wyklętym” ofiarować modlitwę i działania na rzecz przywracania pamięci. Burmistrz Bogusław Karakula przekazał bp Tadeuszowi Pikusowi i ks. prał. Andrzejowi Krupie, proboszczowi konkatedry, okolicznościowe opracowania historyczne.
Po nabożeństwie delegacje władz, duchowieństwa, kombatantów, szkół, harcerzy i mieszkańców złożyli kwiaty przed pomnikiem na Skwerze NMP. Nie zapomniano również o tablicy na budynku przy ul. Kilińskiego, gdzie po II wojnie więziono i mordowano tych, którzy, tak jak sto lat wcześniej pisał C.K. Norwid „nie kłaniali się okolicznościom”, a prawdom „nie kazali, by za drzwiami stały”. Następnie uczestnicy obchodów zebrali się w Szkole Podstawowej nr 4 i obejrzeli film dokumentalny „Kamienie wołać będą” w reżyserii Adama Sikorskiego. Film powstał w 2008 roku dzięki Instytutowi Pamięci Narodowej Odział Lublin, jako komentatorzy występują w nim historycy: dr Sławomir Poleszak (IPN O/Lublin), i sokołowianin Jacek Odziemczyk.
Dokument przypomina tragiczne wydarzenia sprzed prawie lat 70 lat. 19 lutego 1946 r. grupa operacyjna Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego zaskoczyła oddział Franciszka Pliszki „Marynarza” i grupę Zdzisława Stokowskiego „Nurka” na kwaterach w kolonii Trzebień (gm. Kowiesy). Zaskoczeni partyzanci po krótkiej walce „poszli w rozsypkę”. W ręce funkcjonariuszy PUBP dostało się sporo jeńców. Władze, wbrew deklarowanej wcześniej postawie „otwartości” wobec akowców, błyskawicznie zorganizowały proces pokazowy, który w trybie doraźnym, w ciągu jednego dnia odbył się w Sokołowie Podlaskim już tydzień później. Zapadło dziewięć wyroków śmierci, orzeczonych wobec Zdzisława Stokowskiego, Tadeusza Zielińskiego, Klemensa Kalickiego, Romana Bielińskiego, Mieczysława Dębińskiego Jerzego Kędziory, Józefa Rucińskiego, Mariana Lipki i Edwarda Cibora. Dalszych sześciu akowców otrzymało wyroki więzienia. „Sądowe morderstwo”, dokonane bezpośrednio po zapewnieniach władz o trosce o przyszłość ludzi podziemia, wstrząsnęło opinia publiczną Sokołowa Podlaskiego. Funkcjonariusze PUBP wyroki wykonali nocą 27 lutego, a następnie zakopali zwłoki w lesie Zielona pod miejscowością Wyrąb. Pamięć o tej zbrodni pozostała dzięki determinacji rodzin zamordowanych wówczas osób. Dzisiaj w tym miejscu znajdują się symboliczne kamienie, upamiętniające tamte tragiczne wydarzenia. Warto tutaj zaznaczyć, ze według szacunkowych danych IPN w latach 1944–1956 ok. 5 tys. polskich obywateli zostało skazanych przez polski wymiar sprawiedliwości na kary śmierci, które wykonano. W większości przypadków miejsca pochowku tych osób pozostają nieznane.
Film „Kamienie wołać będą” został też zaprezentowany starszej młodzieży szkolnej w poniedziałek 2 marca w Sokołowskim Ośrodku Kultury. Zebrani obejrzeli też film o Władysławie Łukasiuku ps. „Młot”, kapitanie WP i AK, (1906-1939), w 2007 roku pośmiertnie odznaczonym Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Projekcje filmów wzbogacił wykład Jacka Odziemczyka. Natomiast kolejnym punktem niedzielnych uroczystości był regionalny turniej szachowy, który rozegrano w „Czwórce”. Z kolei na strzelnicy Klubu Strzelectwa Sportowego „Sokół” przy ul. Lipowej odbyły się zawody strzeleckie. Po południu najlepszym uczestnikom turnieju i zawodów w SP nr 4 wręczono puchary i nagrody.
Patronat nad uroczystościami objęli: Instytut Pamięci Narodowej, senator RP Waldemar Kraska oraz burmistrz miasta Sokołów Podlaski. Współorganizatorami byli Klub Strzelectwa Sportowego “Sokół” oraz Sokołowskie Towarzystwo Szachowe.
JO
« wróć | komentarze [0]