"Na ziemi jestem tylko przejazdem"
W sobotę 12 września 2020 r. w wieku 35 lat zmarł nagle śp. ks. Arkadiusz Tymoszuk, wikariusz parafii Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim, katecheta w ZS CKR im. W. S. Reymonta.
Ks. Arkadiusz Tymoszuk pochodził z parafii Jabłoń w diecezji siedleckiej. W roku 2004 r., po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Wisznicach po wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach, następnie przeniósł się do Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie. Święcenia diakońskie otrzymał w Drohiczynie 11 czerwca 2010 r. Święcenia kapłańskie przyjął w Ceranowie 18 czerwca 2011 r. z rąk ks. bp. Antoniego Dydycza. Był wikariuszem w Bielsku Podlaskim – Parafia Matki Bożej z Góry Karmel (2011-2015), w Sokołowie Podlaskim – Parafia Niepokalanego Serca NMP (2015-2016), w Topczewie (2016-2017), w Siemiatyczach – Parafia św. Andrzeja Boboli (2017-2018) i Sokołowie Podlaskim – Parafia Miłosierdzia Bożego (2018-2020).
Hobby ks. Arkadiusza Tymoszuka były motocykle, o czym wspominał w listopadzie 2017 roku w wywiadzie dla szkolnej gazetki LO w Siemiatyczach.
Off – road, czyli po prostu jazda po lasach, po jakiś bezdrożach, błotach, żwirowniach przynosi wielką frajdę, a jednocześnie jest to czas odpoczynku psychicznego oraz relaksu. Jeden z moich kolegów motocyklistów, który prowadzi stronę internetową, napisał takie hasło/tytuł: "Na ziemi jestem tylko przejazdem". Często zastanawiam się nad tym i rzeczywiście, tak jak się jest przejazdem na jakiejś wycieczce, podziwia się piękno natury, mijanych krajobrazów, tak i odnoszę to do naszego życia, że jesteśmy tutaj na Ziemi chwilę, przejazdem i powinniśmy się tym cieszyć, każdą chwilą naszego życia. Stąd też taka pasja, która rodzi duchowe przemyślenia.
Parafianie i uczniowie wspominają księdza Arkadiusza jako zawsze uśmiechniętego kapłana, skromnego człowieka o ogromnej empatii i zaangażowaniu. Swoją pasją do życia i bezinteresownej pomocy zarażał innych.
Fot. www.milosierdziesokolow.pl
Opr.J.O.
« wróć | komentarze [3]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Po co rozpowszechniać plotki, skoro nikt nie zna powodów??? |
a 2020-10-01 22:45:51 |
Matko Boża uproś u Swego Syna Miłosierdzie Boże i zbaw duszę naszego kapłana, wierzymy,że kiedyś będziemy się radować razem z nim w niebie. Niezbadane są losy człowieka i wyroki Boskie. Jeśli, ktoś nie chce pomóc modlitwą niech zamilknie na zawsze... |
2020-09-18 21:56:30 |
Ja chyba jestem w Piekle. Jakie zmarł?. Powiesił się na klamce w pokoju, wszyscy o tym wiedzą i po co te szopki?. Tylko powody są dwa , męski czy żęński, który i czy jest prawdziwy?. |
popo 2020-09-17 15:25:09 |