Msza św. w intencji śp. Premiera Jana Olszewskiego
W sobotę 16 lutego 2019 roku o godzinie 10:00 w kościele pw. św. Jana Bosco w Sokołowie Podlaskim odbyła się Msza św. w intencji śp. Premiera Jana Olszewskiego. W nabożeństwie uczestniczyli samorządowcy, delegacje lokalnych instytucji, związków, jednostek oświatowych i kulturalnych oraz harcerze.
Po rozpoczęciu nabożeństwa głos zabrał Przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jacek Odziemczyk, który przybliżył zebranym postać zmarłego 7 lutego 2019 r. Jana Olszewskiego:
- Jan Olszewski był politykiem, adwokatem, publicystą, Prezesem Rady Ministrów w latach 1991-1992, Posłem na Sejm I, III i IV kadencji, członkiem Trybunału Stanu w latach 1989-1991 i 2005-2006. Był także współzałożycielem Polskiej Fundacji Katyńskiej. Pełnił obowiązki doradcy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej śp. Lecha Kaczyńskiego. Był Kawalerem Orderu Orła Białego.
Urodził się na warszawskim Bródnie w rodzinie kolejarzy. Była to rodzina z tradycjami patriotycznymi, gdyż jego matka była stryjeczną siostrą Stefana Okrzei, jednego z założycieli Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej.
Był bliski sercu każdego harcerza, ponieważ podczas okupacji niemieckiej należał do Szarych Szeregów. Działał w “Zawiszy”. Była to najmłodsza grupa Szarych Szeregów - od 12 do 14 lat. Mimo tak młodego wieku stanęli w obronie kraju. Drużyna, w której służył Jan Olszewski nosiła imię Bolesława Prusa, a on sam nosił pseudonim “Orlik”.
Gdy przyszły czasy wybuchu Powstania Warszawskiego, pełnił funkcję łącznika na terenie Pragi. Był prawdziwym bohaterem, ponieważ miał odwagę.
Jako adwokat bronił m.in. Melchiora Wańkowicza, Jacka Kuronia, Karola Modzelewskiego, Janusza Szpotańskiego i Adama Michnika. W 1976 roku zainicjował i napisał wspólnie z Wojciechem Ziembińskim “List 14”. W tym liście protestował przeciwko temu, co działo się w Radomiu, przeciwko “ścieżkom zdrowia”. Solidaryzował się z robotnikami, walczącymi o swoje prawa. Przede wszystkim jednak protestował przeciwko wprowadzeniu do Konstytucji zapisu o nienaruszalności sojuszu ze Związkiem Radzieckim. W 1977 r. napisał poradnik dla wszystkich tych, którzy wtedy nie wiedzieli jak się zachować, a chcieli się zachować uczciwie. Poradnik nosił tytuł “Obywatel a Służba Bezpieczeństwa”. Był jednym z autorów pierwszego statutu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego “Solidarność”.
Upoważniony przez Prymasa Józefa Glempa w roku 1984 i 1985 występował jako pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego w procesie zabójców Jerzego Popiełuszki.
Był człowiekiem aktywnym. Współorganizował Polskie Porozumienie Niepodległościowe.
6 grudnia 1991 roku Jan Olszewski został Premierem Rzeczypospolitej Polskiej. Jako premier uważał, że Polskiemu Narodowi należy się prawda. Po upływie zaledwie pół roku, pamiętnej nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r., postanowiono odwołać rząd Jana Olszewskiego. Odwołano go w sposób, jaki później przedstawiono w filmie “Nocna Zmiana”. Premier ustosunkował się do tej sytuacji słowami: “chciałbym mianowicie, kiedy ten gmach opuszczę, wyjść na ulicę tego miasta i popatrzeć ludziom w oczy”. Taki był Premier Jan Olszewski, Mąż Stanu.
Po zakończeniu Mszy św., sprawowanej przez ks. Dariusza Matuszyńskiego i ks. proboszcza Stanisława Stachala, Starosta Powiatu
Sokołowskiego Elżbieta Sadowska podziękowała wszystkim za obecność. Następnie zebrani, prowadzeni przez poczty sztandarowe, udali się pod Pomnik Czynu Niepodległościowego, gdzie delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze.
Organizatorami uroczystości byli: Senator Rzeczypospolitej Polskiej Waldemar Kraska, Starosta Powiatu Sokołowskiego Elżbieta Sadowska, Przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jacek Odziemczyk, radni i członkowie Prawa i Sprawiedliwości oraz NSZZ "Solidarność".
Katarzyna Dybowska
« wróć | komentarze [5]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Obejrzałem, przeczytałem i się śmiałem godzinę. Ci ludzie nie wiedzą co czynią.Jeśli chcieli "cudaki" pożegnać Premiera, to były uroczystości w Warszawie. Jeśli chcieli wspomnieć bardzo kiepskiego Premiera, to na sesji Rady Powiatu. Po co ta msza?. O ile wiem to Premier Olszewski nie znał przykazań i nie bardzo klęczał, ale nasi "historycy" wiedzą lepiej. Żenada. |
popo 2019-02-25 12:39:49 |
Coś strasznego. Czy ci ludzie oszaleli?. |
Mirka 2019-02-24 19:34:18 |
Jakoś mieszkańcy nie dopisali. Sami Swoi. A gdzie klecha?. |
popo 2019-02-23 17:17:08 |
Ale cudaki. Pamiętam, że Henryk miał taki bacik. Może by tak smyrgnąć syna, bo pasuje tam jak rzep do kożucha. Co się z normalnymi ludźmi porobiło. A to tylko niespełna 8 miesięcy i powiatów niet. |
JJ 2019-02-23 17:13:37 |
Gdzieś ty się Marku wpierdzielił w to bagno. Nie masz 50, a już postawiłeś + na karierze. Wstyd!. |
Karol 2019-02-21 15:36:50 |