2016-02-14
Mieszkań socjalnych przybędzie
- Ponad połowa lokatorów lokali socjalnych nie płaci za czynsz, a wynosi on zaledwie 30 złotych miesięcznie. Kwota, jaką mieszkańcy zalegają miastu, przekroczyła już 70 tysięcy - mówi burmistrz Bogusław Karakula.
Czworo radnych miejskich jest sczególnie zainteresowanych tematyką lokali socjalnych i komunalnych w mieście. Mowa o Grzegorzu Kobylińskim, Zygmuncie Wycechu, Krystynie Matysiak i Robercie Dolińskim. Grupka radnych zorganizowała spotkanie wszystkich radnych z burmistrzem. Aż półtorej godziny dyskutowano o mieszkaniach socjalnych i komunalnych.
Burmistrz Bogusław Karakula poinformował radnych, że w zasobach miasta jest 340 lokali mieszkalnych, z czego 90 socjalnych i 250 komunalnych.
W lokalach socjalnych mieszka ok. 240 osób. W ciągu 15 lat miasto wybudowało 53 lokale socjalne, z czego blisko 50 znajduje się przy ul. Ząbkowskiej.
NIE PŁACĄ CZYNSZU
Większość mieszkańców nie płaci czynszu. Spośród 90 lokali, zaległości wystąpiły w 58 lokalach. A czynsz w lokalu socjalnym wynosi zaledwie ok. 30 złotych miesięcznie.
- Spośród dłużników, połowa to dłużnicy notoryczni - mówi burmistrz Bogusław Karakula. - A dłużnik notoryczny to taki, który zalega z zapłatą rok, albo i dłużej.
Burmistrz twierdzi, że nie należy umarzać tych zaległości. - My umorzymy, a ci lokatorzy nadal nie będą płacić. Tak nie może być! Owszem, możemy odraczać, rozkładać zapłatę na raty, ale umarzać nie będziemy.
Dlaczego mieszkańcy nie płacą czynszu? To chyba oczywiste, zazwyczaj nie mają pieniędzy. Ale nie tylko...
- Spotkałem się z takimi osobami, które jeździły drogimi samochodami, ubierały się w drogich sklepach, a czynszu nie płaciły. Wreszcie rozstrzygnięciem sprawy zajął się sąd. Gdy wyrok trafił do komornika, tacy lokatorzy od ręki uregulowali wszystkie zaległości - kontynuuje burmistrz.
BĘDĄ BUDOWAĆ
Podczas swojego wystąpienia burmistrz odniósł się do Wieloletniego Programu Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Miasta na lata 2015 - 2022.
Program został przyjęty prawie rok temu. Zapisano w nim, że w 2018, 2020 i 2022 roku miasto wybuduje i odda do użytku łącznie 18 lokali socjalnych (po 6 w ciągu roku). Burmistrz nie wycofuje się z tego, a nawet zapowiada, że do 2022 roku tych lokali powstanie dużo więcej (nawet 30).
- W tym programie nie są ujęte inwestycje dotyczące budownictwa mieszkaniowego, które mamy zapisane w budżecie na 2016 rok - wspomniał burmistrz.
A w tym roku miasto zamierza przeznaczyć na ten cel aż 700 tysięcy. - Obecnie trwają prace modernizacyjne w budynku przy ul. Lipowej (róg Zaułek). Powstaną tam nowe lokale socjalne - mówi burmistrz.
Należy pamiętać, że duże zapotrzebowanie jest także na mieszkania komunalne. Burmistrz zaznacza, że w Sokołowie wielu jest takich mieszkańców, których stać na płacenie czynszu, ale nie stać ich na zakup własnego mieszkania.
- I dla takich osób są mieszkania komunalne - mówi burmistrz. - Budownictwo komunalne w naszym imieniu realizuje sokołowski TBS. W tej chwili buduje on duży blok przy ul. Oleksiaka Wichury. Otrzymałem już propozycję, aby w tym bloku znalazły się mieszkania komunalne. Nie jest to głupia propozycja, ciągle o niej myślę - dodał B.Karakula.
Radny Grzegorz Kobyliński zauważył, że dużo lokali socjalnych wybudowano w mieście w latach 2002 - 2009. Potem - jak stwierdził - nastąpiła zapaść . Burmistrz zgodził się z tym. Zaznaczył jednak, że w najbliższych latach mieszkań socjalnych znowu powstanie sporo.
Oprócz wspomnianych już 18 lokali, miasto planuje ponadto budowę budynku dla 24 rodzin przy ulicy Dołowej.
- Sprawa nie umarła. Jest już nawet przygotowany projekt tego budynku - zaznaczył burmistrz.
Wspomniał też, że często zwalniają się lokale, bo np. lokatorzy stają na nogi, budują własne domy albo kupują mieszkania. - Należy też pamiętać, że lokalu socjalnego nie otrzymuje się do końca życia. Najdłuższy okres, na jaki można uzyskać mieszkanie, to zaledwie 3 lata - przypomniał burmistrz.
ILE OCZEKUJĄCYCH?
- Ile osób obecnie oczekuje na lokal od miasta? - zapytał burmistrza radny Zygmunt Wycech.
Burmistrz odpowiedział, że miasto przy wydawaniu mieszkań nie kieruje się listą. - Osobą oczekującą na mieszkanie jest zarówno facet, któremu bank sprzedał dom; gość, którego żona wyrzuciła z domu, jak również matka z trójką dzieci. Jak pan myśli, kogo weźmiemy pod uwagę w pierwszej kolejności? - pytał retorycznie burmistrz.
- Ale jakaś lista chyba jest? - dociekał radny.
- Po co lista? Do czego? - zastanawia się burmistrz. - Jeżeli komuś naprawdę zależy na mieszkaniu, wtedy przychodzi do mnie nawet kilka razy w miesiącu. Jeśli ktoś natomiast złożył wniosek 5 lat temu i ani razu się nie pokazał, ja nie będę szukał takiej osoby. Widocznie ta osoba nie potrzebuje już mieszkania. Ale na liście nadal jest, nie wykreślamy jej.
Radny Kobyliński zapytał z kolei o działki, na których miasto może budować kolejne mieszkania socjalne.
- Taką działkę mamy przy ul. Dołowej. Działka liczy aż pół hektara, więc możemy budować bez końca. Jest to nasza działka, miejska - powiedział Bogusław Karakula.
- A ile mieszkań socjalnych powstanie w mieście w tym roku? - zapytał Kobyliński.
- Na pewno 4, a może i więcej - odpowiedział burmistrz.
KW
« wróć | komentarze [4]