Majowy weekend po pijaku
Przez cały weekend majowy zatrzymano sześciu nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich zatrzymał się na przydomowym ogrodzeniu. W organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
W Sokołowie Podlaskim na ul. Długiej kierujący samochodem BMW 316 zakończył jazdę na przydomowym ogrodzeniu. Mieszkaniec Sokołowa Podlaskiego oświadczył, że stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie posesji.
Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy stwierdzili, że uszkodzeniu uległa część bramy wjazdowej do posesji przy ul. Przeskok oraz przęsło ogrodzenia. Obok stał rozbity samochód BMW. Obok niego mężczyzna, zbierał pochodzące z auta części. Świadkowie jednoznacznie wskazali, że to on przed chwilą kierował tym samochodem. Sam mężczyzna, nie wypierał się tego i stwierdził, że stracił panowanie nad samochodem kiedy jechał na łuku drogi. Z silnika rozbitego pojazdu wydobywał się dym, dlatego na miejsce kolizji została wezwana straż pożarna. Dzięki interwencji strażaków, nie doszło do zapalenia się samochodu.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Okazało się, że w organizmie miał 1,93 promila alkoholu. Nic więc dziwnego, że stracił panowanie nad pojazdem. 36-letni mieszkaniec odpowie teraz przed sądem za spowodowanie kolizji drogowej i jazdę w stanie nietrzeźwym. Grozi mu kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
SŁAWOMIR TOMASZEWSKI
OFICER PRASOWY
KPP SOKOŁÓW PODLASKI
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu