List otwarty do Prezesa Sądu w Węgrowie
„Zarząd Powiatu Sokołowskiego z niepokojem przyjął do wiadomości list otwarty pracowników Sądu Rejonowego w Węgrowie z dnia 20.02.2012 r. oraz wystąpienie Pani Prezes Sądu Rejonowego w Węgrowie opisane w lokalnej prasie, w których w sposób publiczny zarzuca się członkom Zarządu Powiatu nadmierne ambicje i dbanie o własne interesy, szkodząc tym samym mieszkańcom obydwu powiatów. Sugerowanie przy tym szerzenia antagonizmu przez władze samorządowe Powiatu Sokołowskiego nie służy ani dobrym relacjom pomiędzy pracownikami sądów i samorządów, ani nie przyczynia się do polepszenia sytuacji likwidowanych jednostek. Takie działanie nie służy także nawiązywaniu współpracy w trosce o pozostawienie sądu w Węgrowie jak i w Sokołowie Podlaskim w strukturach sądownictwa powszechnego.
Zarząd Powiatu Sokołowskiego podejmował i podejmuje wszelkie możliwe działania w obronie sokołowskiego sądu i nigdy nie występował z propozycją likwidacji sądu w Węgrowie. Wszelkie pisma i argumenty używane w korespondencji z Ministrem Sprawiedliwości dotyczyły możliwości rozszerzenia właściwości Sądu Rejonowego w Sokołowie Podl. o gminy położone na północ i wschód czy południe powiatu, np. Drohiczyn, Korczew czy Suchożebry.
Uważamy, że nie przystoi podawanie do publicznej wiadomości niesprawdzonych i nieprawdziwych informacji dotyczących rzekomych starań Prezesów Sądu w Sokołowie Podl. i Ministra Marka Sawickiego dotyczących podejmowania starań o likwidację węgrowskiego Sądu. Zarząd Powiatu Sokołowskiego, Prezesi Sądu i Minister Marek Sawicki walczyli zawsze o utrzymanie obecnego stanu rzeczy, tj. pozostawienie sądów w Sokołowie Podl. i Węgrowie, wskazując na możliwości racjonalnego wykorzystania kadry sędziowskiej poprzez zmianę obszarów ich właściwości. Podejmowane były w tym celu rozmowy z Ministrem Sprawiedliwości, prowadzone przez Ministra Sawickiego, Starostę Sokołowskiego i Prezesów sokołowskiego Sądu. Ponadto Starostowie, Burmistrzowie i Wójtowie wystosowali kilkanaście pism z prośbą w podjęcie działań zmierzających do pozostawienia sądu jak i prokuratury w Sokołowie Podlaskim, między innymi do Prezesa Sądu Apelacyjnego w Lublinie, europosła Jarosław Kalinowskiego, europoseł Jolanty Hibner, Marszałka Sejmu Ewy Kopacz, posła Czesława Mroczka, posła Jacka Kozaczyńskiego, posła Marka Sawickiego. posła Krzysztofa Tchórzewskiego i wojewody Jacka Kozłowskiego. O pomoc i zaangażowanie w obronie sokołowskiego Sądu wystąpiono także do Senatora Waldemara Kraski oraz Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Wszystkie osoby, do których wystąpiliśmy o pomoc spotykały się osobiście lub składały interpelacje do Ministra Sprawiedliwości w naszej sprawie. We wszystkich wystąpieniach wskazywano na tradycję, wkład samorządów w restytucję Sądu w Sokołowie Pódl., bardzo dobre warunki lokalowe sądu, doskonałe wyniki w ilości rozstrzyganych spraw oraz dogodne połączenia komunikacyjne dla mieszkańców powiatu sokołowskiego. Jeszcze raz podkreślamy, że nigdy nie wnioskowano ani nie sugerowano likwidacji Sądu w Węgrowie, o co nas się oskarża. Przeciwnie, przedstawiciel Zarządu Powiatu Sokołowskiego, pracownicy Starostwa w Sokołowie Podlaskim, pracownicy samorządów stopnia podstawowego i osoby związane z sokołowskim Sądem wspólnie z przedstawicielami sądów i samorządów z całej Polski, w tym Sądu węgrowskiego, manifestowali dnia 28 lutego 2012 r. przed Ministerstwem Sprawiedliwości swoje niezadowolenie wobec przedstawionego projektu rozporządzenia likwidującego nasze Sądy.
Apelujemy w tej sytuacji o zgodne działanie ukierunkowane na pozostawienie obydwu sądów i nie szerzenie nieprawdziwych informacji odnośnie działań podejmowanych przez Zarząd Powiatu, Prezesów Sądu czy Ministra Marka Sawickiego.
STAROSTA SOKOŁOWSKI
Leszek Iwaniuk
« wróć | komentarze [7]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Jak to nie jest kołysanka dla Muuućki, to bankowo- nie on to pisał |
Joanna D. 2012-03-08 19:42:03 |
Kojarzę to wszystko z rokiem 1975 jak zlikwidowano powiaty i przybliżono nam stolicę województwa. Straciły na tym miasta Sokołów i Węgrów oraz Siedlce nie mogąc się pozbierać w nowej rzeczywistości. Bardzie Sokołów z utraconym Centrum Kultury i Sztuki Województwa Siedleckiego w 1979 r. Za dwa lata stan wojenny, okrągły stół... I nowa rzeczywistość po 1989 roku. Powrót do powiatów od stycznia 1999 r. Wolny rynek z łatwością niszczy naszą tożsamość, nasz stosunek do siebie samych. Stajemy się bardziej zagubieni i wskazujemy, że tak naprawdę wina leży nie w nas, a u naszego sąsiada. Czy to w Węgrowie czy w Sokołowie. Sądy... jak wówczas wyglądały? Teraz dysponują nowoczesnym wyposażeniem wnętrz, w takie samej są odległości od dworców PKS i nie w tym jest problem. Powracają czasy Siedlec. Pamiętam jak przeniesiono CKiS do Siedlec. Tu wymarzone warunki pracy, a tam w pierwszym dniu mojej pracy dysponowałem 1/21 biurka – 1 biurko dla 21 pracowników i trochę sprzętu fotograficznego zawiniętego w prześcieradło schowanego gdzieś na zapleczu. Adaptacja trwała wiele lat, kto na tym ucierpiał my Polacy. Po roku 1999 kolejna zmiana na „lepsze”, które to „lepsze” przechodzi teraz kryzys, wywołuje podziały na lepszych i gorszych i kłótnie, które ponownie będzie musiał rozstrzygnąć sąd - w Siedlcach? |
moje_trzy_grosze 2012-03-08 09:38:56 |
Czy pani która pracuje w sądzie w sokołowie jest kierowniczką wydziału jest corką starosty,czy jest to tylko takie same nazwisko. |
polak 2012-03-05 09:27:27 |
A kto napisał ten list, czy na pewno starosta? Nie zauważyłem , by posługiwał się taką polszczyzną. Ten tekst daje się czytać! Brawo dla właściwego autora. |
język ojczysty 2012-03-04 19:59:29 |
Mirka nie odlatuj.Nie warto, to coś myślące inaczej niech spieprza. |
Paweł 2012-03-04 19:07:16 |
Jak widzę tych starostów to mi gula skacze jak śmigło helikoptera.Co za kupa. |
Mirka 2012-03-04 13:05:02 |
Dajcie sobie spokój z sądem.To już temat zamknięty.Bierzcie gacie w garść i wiejcie,bo wyborów do rad powiatu już nie budiet. |
ogniomistrz 2012-03-03 18:32:04 |