List otwarty do Pana Burmistrza miasta Sokołowa Podlaskiego
Skwer im. Najświętszej Marii Panny jest przepiękny – dziękujemy, ale przy nim, plac przed Konkatedrą, jest brzydkim kontrastem i złą wizytówką dla miasta. Na placu tym, po deszczach i roztopach śniegu zbiera się „jezioro” wody, która z powodu braku kolektora deszczowego i chociażby jakiegoś rowu, odpływa powoli, „szeroką rzeką” przez parę dni.
Parafianie idąc do Kościoła „na skróty”, prosto z alejki skweru „wpadają” do wody, nabierając jej do butów, niszczą buty i przeziębiają się. Mogli by iść inną drogą, ale przejście po deszczu każdą ulicą w kierunku Kościoła, jest przejściem przez „rzekę” i buty są pełne wody, proszę to sprawdzić.
Tak dłużej być nie może. Mijają lata i nikt nie widzi potrzeby podwyższenia i uporządkowania tego placu, po uprzednich podwyższaniach ulic, bez zabezpieczenia odpływu wody. Czy nie można było pobudować kolektorów deszczowych na ulicach? Nie byłoby konieczne podwyższanie placu.
Panie Burmistrzu! Jest Pan dobrym katolikiem i dobrym człowiekiem. Niech Pan nie pozwoli, aby niektórzy mieszkańcy miasta, błędnie sądzili, że nie lubi Pan naszej Parafii. Wszyscy jesteśmy Pana wyborcami, sądzimy że potraktuje Pan naszą prośbę poważnie, zgodnie z sumieniem – bo należymy do jednej społeczności, nad którą Pan czuwa i o którą się troszczy.
Mamy taką nadzieję!
W imieniu Parafian i własnym
Jadwiga Kołodziejska
Sokołów Podlaski 11.02.2013r.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu