Lepsze jutro
Blisko 100 osób otrzyma staże z Powiatowego Urzędu Pracy w Sokołowie Podlaskim w ramach projektu "Lepsze jutro".
Pod koniec 2013 roku sokołowski Urząd Pracy zgłosił się do konkursu ogłoszonego przez Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Za tydzień napiszemy obszerny artykuł o młodych ludziach zmagających się z bezrobociem.
« wróć | komentarze [10]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Pieniądze z EFS mają charakter motywujący do pracy , aby pobudzić lokalne rynki pracy, chociażby organizując staże o których wspominasz, ale staż, to nie jest etat.Odnośnie środków finansowych z Unii Europejskiej, to dobrze, że istnieją, ale jest to tylko określona i niewielka pula pieniędzy.Pamiętaj, że środki pochodzą z zewnątrz.Gratuluje twojej żonie, iż rozpoczęła działalność gospodarczą kwotą ponad 40000zł, a pochodzącą, jak wspomniałeś z EFS.Życzę sukcesów.Odnośnie ulg dla pracodawców, tworzenia stref ekonomicznych, czy działalności różnych fundacji, to ich znaczenie ma również charakter motywujący do tworzenia miejsc pracy.Jednak bez gwarancji, iż owe etaty powstaną.Kluczem do tworzenia polityki państwa w kwestii zatrudnienia są odpowiednie środki finansowe przeznaczone na badania naukowe i prace rozwojowe, czyli te środki, które przeznaczamy z budżetu państwa i niewielkie z sektora prywatnego, ale to osobne zagadnienie, jak zajdzie potrzeba, to je rozwinę.Natomiast owe zagadnienie ma charakter kluczowy dla rozwoju cywilizacyjnego i gospodarczego Polski, czego decydenci nie rozumieją.Jednym słowem, tylko przez odpowiednie środki finansowe przeznaczone na edukacje, szkolnictwo wyższe i naukę można osiągnąć sukces, w kwestii tworzenia nowych miejsc pracy i rozwoju kraju.Dziękuję, że wyjaśniłeś mi swoje stanowisko względem terminu komuna.Odnośnie zakładów przemysłowych z okresu realnego socjalizmu i ich wydajności, a także możliwości przetrwania w realiach gospodarki rynkowej, to nie podzielam twojej opinii, gdyż gro np.z sektora wysokiej techniki,a więc fabryki elektroniczne, informatyczne, budowy maszyn, chemii specjalizowanej, gotowych tekstyliów w przemyśle włókienniczym itd., były one bardzo wydajne i nowoczesne i przetrwały próbę czasu, a że zostały później zniszczone, to inna sprawa.Polecam monografię autorstwa prof. Jacka Tittenbruna \"Z deszczu pod rynnę\", a wówczas będziesz ostrożniejszy w pochopnych i niepoważnych stwierdzeniach, na temat tamtych zakładów przemysłowych i ich ówczesnego potencjału.Współczesne nasze firmy, to są małe i średnie przedsiębiorstwa dokładnie 98%, a które nie posiadają żadnego zaplecza logistycznego, serwisowego, badawczo-rozwojowego, a tym samym, nie liczą się w dobie postępującej globalizacji, gdyż przyszłość należy do wielkich koncernów, fabryk, korporacji itd., a które są innowacyjne ponieważ inwestują w badania naukowe i prace rozwojowe.Pozdrawiam. |
niunio do dlnślzk 2014-04-29 00:19:25 |
Mylisz się i to bardzo. W mojej poprzedniej firmie ponad 2 lata przepracowałem na stanowisku stworzonym z EFS. Właśnie po takich stażach jak ten co jakiś czas została zatrudniana osoba czasem również przy współudziale biura pracy. Jak nazwać inaczej takie działania jak nie tworzenie nowych miejsc pracy? Moja żona prowadzi działalność gospodarczą na którą dostała ponad 40000zł, na każdym papierku jest oznakowanie EFS, więc te pieniądze skąd się wzięły? Wszelkie ulgi dla pracodawców, strefy ekonomiczne czy inne działania podejmowane przez. różnego rodzaju fundacje też można zaliczyć do szeroko rozumianej polityki tworzenia miejsc pracy. Przyjeżdżając do Sokołowa na zupełnie obcy teren, prześwietliłem Internet niemalże od A do Z i naprawdę byłem mega zaskoczony ilością wszelkich szkoleń czy innych możliwości rozwoju. Nadal podtrzymuje swoje stwierdzenie, że wystarczy ruszyć głową aby zawsze jakaś praca się znalazła. Odnośnie wspomnianej „komuny” to jej nigdy w Polsce nie było dlatego słowa tego użyłem w cudzysłowie. Co z tego, że w tamtym okresie powstawało dużo zakładów pracy, skoro były one niewydajne i za nic nie przetrwałyby próby czasu i konkurencji z obecnie działającymi firmami. No chyba, że cały czas pompowało by się w nie nasze (państwowe) pieniądze ale nie o to chyba chodzi. |
dlnślzk 2014-04-28 18:31:07 |
Podtrzymuje tezę, iż po okresie transformacji ustrojowej, w tym kraju, nie realizuje się żadnej polityki tworzącej miejsca pracy.Program aktywizacyjny, jak podany powyżej, a finansowany z EFS, nie tworzy miejsc pracy.Przykro mi, ale się pomyliłeś, gdyż taki program trudno nazwać, określić - polityką tworzącą miejsca pracy.Twierdzisz, że w praktyce wolny rynek sensu stricto, nie występuje.A z czym mamy obecnie do czynienia?Piszesz o różnorakich działaniach wspierających, z wolnym rynkiem nie mających zbyt dużo wspólnego.Jakie, to są działania?Czy, ktoś wymyślił coś lepszego niż kapitalizm?Sądzę, że tak np.demokratyczny socjalizm.Nie podzielam twojej opinii o czasach komuny, gdyż komuny sensu stricto w Polsce nie było, a jedynie realny(rzeczywisty)socjalizm.Co do pracy, to w okresie realnego socjalizmu powstało 6233 zakładów przemysłowych zatrudniających łącznie ponad 4,8 mln osób.Wymieniłem tylko te, które średnio zatrudniały ponad 100 osób.Praktycznie wszystkie zbudowano od podstaw.Natomiast kwestie etosu i wydajności pracy, w niektórych zakładach z tamtego okresu, to zupełnie odrębny i złożony temat.Dzisiaj pod względem wydajności pracy Polacy zajmują drugie miejsce od końca w Europie za nami tylko Rosjanie.Właściwie, to zabawne, gdyż uwzględniając godziny spędzone w pracy stanowimy czołówkę Europy, a można powiedzieć, iż jesteśmy bardzo pracowici, ale jednak niewydajni.Niestety etos pracy szwankuje.Pozdrawiam. |
niunio do dlnślzk 2014-04-28 00:24:44 |
Z tym brakiem "polityki tworzącej miejsca pracy" moim skromnym zdaniem się rozpędziłeś. Cały czas realizowane są przeróżne programy wystarczy się rozejrzeć (choćby powyższy artykuł). Skoro udzielasz się tutaj na forum, masz internet nie powinieneś mieć z tym problemu. Wolny rynek sensu stricto w praktyce nie występuje i jest sporo różnorakich działań wspierających, z wolnym rynkiem nie mających zbyt dużo wspólnego. Kapitalizm ma to do siebie, że wszyscy pracy mieć w nim nie będą ale czy wymyślił ktoś kiedyś coś lepszego?? Zapewne wiesz jak w czasach "komuny" się pracowało i jaka była wydajność pracy w niektórych zakładach, zmiany były więc nieuniknione. |
dlnślzk 2014-04-27 22:14:59 |
W znacznym stopniu się z tobą zgadzam, gdyż dobry rzemieślnik był, jest i pozostanie w cenie.W ogóle rzemiosło ma przyszłość.Odnośnie kierunków studiów wyższych i perspektyw na zatrudnienie po ich ukończeniu, to zupełnie inny temat, ale faktem jest, iż pracodawcy wybierają określone specjalizacje, czyli rynkowe, jak wspomniałeś.Pozdrawiam. |
niunio do pracujący 2014-04-26 22:07:26 |
Na początku dziękuję za pozdrowienie i życzenie sukcesów w kwestii znalezienia pracy.Jednak, w tym kraju nikt nigdy, nie rozdawał i nie rozdaje żadnych pieniędzy za darmo, a szkoda.Przypomnę, że po okresie transformacji ustrojowej, w tym kraju, nie realizuje się żadnej polityki tworzącej miejsca pracy.Podobno, jak twierdzą neoliberalni doktrynerzy wszystkie problemy związane z bezrobociem rozwiąże niewidzialna ręka rynku.Z perspektywy czasu, to założenie okazało się fałszywe i błędne.Wolny rynek i jego prawa, nie uregulują żadnych problemów - strukturalnego bezrobocia,wykluczenia społecznego i postępującej pauperyzacji szerokich grup i warstw społecznych, a także biedy.Ponadto zapomniałeś, iż w kapitaliźmie wszyscy ludzie pracy mieć nie będą, gdyż postępująca informatyzacja, cyfryzacja, technicyzacja i robotyzacja wypiera ludzi z rynku pracy tzw. job killers.I faktycznie już jest i będzie to problem przyszłości.Na koniec powiem ci, iż pomimo mojej trudnej sytuacji życiowej, nie jestem skory do narzekań.Pozdrawiam. |
niunio do dlnślzk 2014-04-26 21:43:13 |
@niunio, zależy jakie kto studia skończył, jeżeli jakiś marny profil, aby tylko coś skończyć, to trzeba pomyśleć o przekwalifikowaniu, rzemieślnik pracę znajdzie a świeżak po marnych studiach mający wysokie aspiracjami, będzie tylko rozczarowany. |
Pracujący 2014-04-26 21:06:10 |
Oczywiście narzekać jest najłatwiej i najlepiej. Jak będą rozdawać 1000zł to "niunio" i "bezrobotny" będą narzekać, że nie dają 2000zł. Zachęcam do ruszenia czterech liter a coś na pewno się znajdzie :) Mieszkam w Sokołowie od 2óch miesięcy a od ponad miesiąca pracuję. Pracę znalazłem za pośrednictwem strony PUP. Pozdrawiam i życzę sukcesów. |
dlnślzk 2014-04-26 19:37:57 |
Jednym słowem można stwierdzić, iż jak byłeś człowieku bezrobotny, to jesteś i pozostaniesz bezrobotny.W Pomrocznej, co drugi absolwent studiów wyższych zaczyna karierę od statusu osoby bezrobotnej, ale taki to kraj. |
niunio 2014-04-24 23:34:27 |
Miejsc pracy od tego nie przybędzie, zarobią prowadzący szkolenia. |
bezrobotny 2014-04-24 19:58:13 |