Wy ludzie to byliscie pierwsi do niej . A ten co jej zrobić to by jaja jemu urwać przy samej d... . Wy powniliście ją wspierać i uratować lekarza bo tylko lekarz jest jeden w życiu . A w ludzie tylko gadacie za plecami . Jak ja bym była w sądzie to bym wszystko i wszystkie miłe słowa powiedziała .

Czy aby zabezpieczenie majątkowe na poczet przyszłych grzywien nie jest formą łapówki, którą wymusza państwo ?! A kaucje, jak masz pieniądze to wychodzisz na wolność a jak nie masz, to siedzisz i kwiczysz !

Oj matoły, matoły. Tylko wam mundurki pozabierać i nago na 1 Maja do defilady przywołać. Czujecie, że idzie PiS do władzy i się chcecie wazelinować. A prokuratura to małoelementarne stworzenia. Szkoda słów.

takie podziękowanie ,tłumy pod gabinetem nikomu nie odmawiała porady a teraz psy na niej wieszacie wstyd ,nie wierze ze się upominała a jak dawali to kto by nie wziął,

To są moje pieniądze ja je wpłacam jak korzystam z zwolnienia to ten wszech mocny zus nas chce ograbia niestety bardzo dużo ludzi jest bez mózgu i łatwo dadzą się podpuścić

Od sprawdzania czy zwolnienia są "lewe" jest ZUS lub KRUS a nie prokuratura i te dwie instytucje doskonale sobie radzą (jak chcą) z udowodnieniem prawidłowości lub nieprawidłowości wystawiania zwolnień lekarskich. To prawda, że świadczenia powinny być wzorowane na sprawdzonych systemach zagranicznych i niewykluczone, że wyeliminowano by w ten sposób nieliczne "lewe" zaświadczenia, ale nie łudź się, w poradniach specjalistycznych na ogół nie ma ludzi zdrowych, którzy wyłudzają zwolnienia na piękne oczy a i lekarze nie są aż tak chętni do wystawiania takich druków ze względu na obostrzenia ze strony płatnika (ZUS czy KRUS). Poza tym, ktoś niżej zauważył istotną kwestię: łapówka, to korzyść DAWANA PRZED udzieleniem świadczenia, w celu BEZPRAWNEGO POZYSKANIA nienależnego świadczenia z POMINIĘCIEM OBOWIĄZUJĄCYCH PROCEDUR. Definicja nie przystaje do korzyści rzeczowych, czy majątkowych wręczanych PO lub NIEZALEŻNIE od uzyskanych świadczeń, zwłaszcza w przypadkach kiedy są one NALEŻNE i SŁUSZNE. Trudno takie zachowania nazwać "łapówką" jak również "korupcją" bo i jedno i drugie wymaga spełnienia warunku NIENALEŻNYCH KORZYŚCI/ŚWIADCZEŃ pozyskanych w przebiegu podjętych przez strony działań, czyli: "dam ci zwolnienie, mimo że ci się nie należy, ale pod warunkiem że mi za nie zapłacisz określoną kwotę". Jeśli "datek" został przekazany bezwarunkowo, bez nienależnych korzyści oraz po uzyskaniu świadczenia w celu wyrażenia wdzięczności i zadowolenia ze strony ofiarodawcy nie widzę w nim najmniejszych cech korupcji czy łapówkarstwa. I ta kwestia powinna zostać formalnie opracowana przez prawodawcę z uwzględnieniem zachowań zgodnych z prawem, w oparciu o zachowania o podobnym tle i podobnym wymiarze formalnym i skarbowym jakim są z kolei "datki na tacę", co zostało uwzględnione w kolejnym komentarzu. Skoro robimy wyjątek w prawie dla jednych i sankcjonujemy określone zachowania oraz dopuszczamy, aby instytucja kościelna nie odprowadzała podatku od uzyskanych korzyści majątkowych to uznajmy istnienie "wdzięczności" pacjenta wobec lekarza, która nie powstała na podłożu patologii, a społecznie akceptowalnego elementu współżycia i prawa do okazywania zadowolenia i dysponowania własnymi pieniędzmi, które zostały już raz opodatkowane. Krótko mówiąc uważam, że mam prawo do przekazania osobie, której chcę okazać wdzięczność dowolnego prezentu na który mnie stać i który przekłada się na moje uczucia w sposób bezpośredni. Tak lekarzowi który troszczy się o moje zdrowie i życie jak i nauczycielowi, który dba i naucza moje dzieci jak i miłemu urzędnikowi, który kulturalnie i z empatią obsłużył mnie i wsparł wiedzą w gąszczu wymagań formalnych. Chcę mieć do tego prawo i nie chcę być "przestępcą" bo nie uważam się za przestępcę, tylko za człowieka. Prawo winno rozróżniać formalnie "rozbójnicze wymuszenie" i warunkowanie usługi korzyścią majątkową od okazywania wdzięczności. W innym razie każde normalne zachowanie będzie można penalizować i pejoratyzować.

Przyczyną wręczania łapówek lekarzom jest chory system płacenia za zwolnienia chorobowe. Nigdzie na świecie nie płaci się tak wysokich stawek na zwolnieniach. Powinno być min 3 pierwsze dni bezpłatne, a kolejne 50% tak jak jest na całym świecie. Chorobowe to zasiłek, a nie prawie pełna pensja dla cwaniaków kombinujących lewe zwolnienia. Za oszustów płacą wszyscy uczciwie pracujący.

A czym są wobec tego cotygodniowe datki na kościelną tacę? Kto odprowadza wówczas podatek od "wzbogacenia się"?

Łapówka (pot.) – korzyść, najczęściej finansowa, wręczana osobie lub grupie osób, dla osiągnięcia określonego celu, z pominięciem standardowych procedur. A jak nazwać przejaw wdzięczności pacjenta/petenta? Też łapówką? Nawet jak za korzyścią finansową nie idzie żadne naginanie procedur? "stokrotka" skoro nie wiesz, to nie jesteś z Sokołowa, prawda?

Ona przynajmiej nas wyleczyla . A wy ludzie jestescie bez duszni . Ten czlowiek co jej zrobił to jest karygodne . Ona była najlepsza i dobra lekarka . A wy ludzie sie nie znacie . Tylko osadzac umiecie . Patrzcie na siebie . Bo ten pierwszy sie smieje to idzie do piekła.

ciekawe ktora to lekarka? Powinni podac nazwisko.

Nie ona jedna, inni mają więcej szczęścia.

Tak było, jest i (niestety) będzie.