2014-07-10
Kupalnocka 2014 w Białobrzegach
W sobotni wieczór 28 czerwca na placu rekreacyjno-sportowym w Białobrzegach już po raz czwarty odbyła się tradycyjna Kupalnocka. Impreza, zorganizowana przez Stowarzyszenie ,,Lepsze Jutro Gminy Sterdyń”, Radę Sołecką Wsi Białobrzegi, GOKiS i GBP w Sterdyni, przyciągnęła tłumy uczestników (ok. 1500), dla których przygotowano liczne atrakcje.
Obrzędy i tradycje Nocy Świętojańskiej przybliżył zespół „Złote Lata”, działający przy Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Sokołowie Podlaskim oraz zespół „Seniorynki” z Sokołowskiego Ośrodka Kultury. Zgromadzeni oklaskiwali też reprezentantów GOKiS w Sterdyni - Kapelę Ludową „Sterdyniacy”, zespół wokalny „HURAGANY” i grupę 4H, która przedstawiła humorystyczną scenkę „Poczekalnia”.
Wielu uczestników wzięło udział w konkursach. Komisja w składzie: Agata Mosiej, Urszula Turos, Aneta Wilk, Marianna Kobylińska za „Najpiękniejszy wianek na głowę” przyznała puchar najmłodszej uczestniczce Idze Murawskiej z Sokołowa Podlaskiego oraz pięć równorzędnych pierwszych miejsc dla Bożeny Sarneckiej, Pelagii Piwko, Haliny Wiąckiewicz, Natalii Zielińskiej oraz Romany Osipiak – wszystkie laureatki otrzymały koszulki i pamiątkowe dyplomy. Z kolei za ,,Najładniejszy Wianek Kupalnockowy” uznano rękodzieło Ewy Zadrożnej z Warszawy. Wszyscy twórcy wianków otrzymali publikacje o Gminie Sterdyń. W konkursie „Moja Mała Ojczyzna” największą ilość punktów i puchar zdobyła Lidia Puchalska, II miejsce - Iwona Wicenciak, III - Alina Kamińska. Zwyciężczynie otrzymały nagrody rzeczowe. Z kolei za ,,Smakołyk Nadbużański” - ciasto „Duet truskawkowo-jagodowy” komisja w składzie: Joanna Pielech, Urszula Turos, Ewa Maja Okowańczuk, Aneta Wilk, Danuta Stpiczyńska nagrodziła Joannę Murawską. W konkursie „Wiedzy o Gospodarce Odpadami” najlepszą okazała się Iwona Wicenciak z Siedlec, przed Agnieszką Steć, Aliną Kamińską, Adamem Kołkiem i Cecylią Kur – finaliści otrzymali nagrody książkowe. Dużym zainteresowaniem wśród najmłodszych cieszyło się mini Wesołe Miasteczko. Wszyscy mogli popróbować też potraw tradycyjnych i regionalnych. Jak zawsze gościnni mieszkańcy Białobrzeg częstowali gości zupą szczawiową i ciastem. Niewątpliwą atrakcja był pieczony dzik, którego przywiózł myśliwy Marek Kobyliński.
Istotnym elementem puszczanie wianków na rzece Cetyni, gdzie dzięki miejscowym rolnikom można było dotrzeć konnymi wozami. O północy tradycyjnie szukano kwiatu paproci. Znalazła go Ilona Ignatowska z Białobrzeg. Nagrodą był puchar. Najwytrwalsi aż do wschodu słońca bawili się przy dźwiękach zespołu DIVERS oraz blasku ogniska i pochodni.
Organizatorzy imprezy otrzymali wsparcie finansowe ze środków Unii Europejskiej w ramach Pomocy Technicznej Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
J.O.
« wróć | komentarze [0]