2021-11-09
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
K.W.
Fot. K.W./SOK
Kultowa impreza jazzowa za nami
42. Zaduszki Jazzowe w Sokołowie Podlaskim przeszły już do historii. W sobotę 6 listopada na scenie SOK zagrano aż trzy koncerty.
Jako pierwsza wystąpiła pół Kubanka pół Polka z Bytomia - ceniona wokalistka jazzowa Yvonne Sanche wraz z zespołem, tuż po niej na scenę wkroczył wirtuoz skrzypiec, skrzypek klasyczny i jazzowy Siergiej Wowkotrub oraz jego Gypsy Swing Quartet, a na koniec na scenie zaśpiewała Grażyna Łobaszewska z zespołem Ajagore.
Zanim jednak rozpoczęły się koncerty, Dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury Marcin Celiński opowiedział krótko o historii Zaduszek Jazowych, które w naszym mieście organizowane są już od ponad 40 lat. Wspomniał również o osobach, które występowały na naszej scenie, ale już odeszły na drugą stronę życia - Tomasz Stańko, Wojciech Karolak czy Maciej Strzelczyk. Mówił również o tych, którzy stworzyli sokołowski klub jazzowy i dzięki którym ten trwający już ponad 40 lat cykl koncertów jazowych się rozpoczął. Byli to m. in. Eugeniusz Małyszko, Henryk Rosochacki, czy Roman Domański. Tym muzykom i tym pasjonatom jazzu zgromadzeni oddali hołd chwilą ciszy.
Koncerty poprowadził wieloletni radiowiec, kierownik muzyczny i dyrektor programu pierwszego Polskiego Radia - Marcin Kusy.
W trakcie kilkunastominutowych przerw między koncertami goście mogli skosztować przekąsek przygotowanych przez restaurację Chabry & Maki. Nie zabrakło również kawy, herbaty czy też wina, a przerwy dodatkowo urozmaicała możliwość obejrzenia wystawy poplenerowej „Malowany Jazz” umieszczonej w Galerii DOM.
Jako pierwsza wystąpiła pół Kubanka pół Polka z Bytomia - ceniona wokalistka jazzowa Yvonne Sanche wraz z zespołem, tuż po niej na scenę wkroczył wirtuoz skrzypiec, skrzypek klasyczny i jazzowy Siergiej Wowkotrub oraz jego Gypsy Swing Quartet, a na koniec na scenie zaśpiewała Grażyna Łobaszewska z zespołem Ajagore.
Zanim jednak rozpoczęły się koncerty, Dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury Marcin Celiński opowiedział krótko o historii Zaduszek Jazowych, które w naszym mieście organizowane są już od ponad 40 lat. Wspomniał również o osobach, które występowały na naszej scenie, ale już odeszły na drugą stronę życia - Tomasz Stańko, Wojciech Karolak czy Maciej Strzelczyk. Mówił również o tych, którzy stworzyli sokołowski klub jazzowy i dzięki którym ten trwający już ponad 40 lat cykl koncertów jazowych się rozpoczął. Byli to m. in. Eugeniusz Małyszko, Henryk Rosochacki, czy Roman Domański. Tym muzykom i tym pasjonatom jazzu zgromadzeni oddali hołd chwilą ciszy.
Koncerty poprowadził wieloletni radiowiec, kierownik muzyczny i dyrektor programu pierwszego Polskiego Radia - Marcin Kusy.
W trakcie kilkunastominutowych przerw między koncertami goście mogli skosztować przekąsek przygotowanych przez restaurację Chabry & Maki. Nie zabrakło również kawy, herbaty czy też wina, a przerwy dodatkowo urozmaicała możliwość obejrzenia wystawy poplenerowej „Malowany Jazz” umieszczonej w Galerii DOM.
K.W.
Fot. K.W./SOK
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
