Książka o Sprawiedliwych już dostępna
"Dam im imię na wieki" to tytuł publikacji, którą po raz pierwszy zaprezentowano publicznie w maju w Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince. - Tematyką prezentowanej książki jest udokumentowanie pozytywnych postaw Polaków, ratujących życie ludzkie i okazujących pomoc Żydom w czasie II wojny światowej na obszarze styku trzech obecnych województw: mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego - mówił wtedy Sławomir Kordaczuk, zastępca dyrektora Muzeum Regionalnego w Siedlcach. - Centrum tego obszaru stanowi miejsce upamiętniające śmierć ponad 800 tys. Żydów zamordowanych w obozie zagłady Treblinka II. Prezentowana książka jest hołdem autorów złożonym ofiarom tego obozu. Jest ona wynikiem wieloletnich badań, w sposób rzetelny podaje udokumentowane fakty ratowania Żydów przez Polaków. Relacje polsko-żydowskie wywołują wiele emocji, nierzadko podsycanych poprzez wiadomości nie do końca sprawdzone oraz niejasne intencje i nie zawsze uczciwe postawy osób zajmujących się tą tematyką.
Chociaż książkę zaprezentowano publicznie, nie była ona wówczas jeszcze wydrukowana. Wciąż dopracowywano ostatnie szczegóły publikacji. Dziś można ją już kupić i przeczytać niezwykłe historie ludzi, którzy poświęcali często nawet własne życie, by ratować Żydów.
Zamordowani za pomoc
Autorzy książki pieczołowicie zebrali wszystkie relacje i oddali do rąk czytelników niezwykle istotną z punktu historycznego publikację, będącą źródłem wielu ciekawych informacji. Znajdziemy w niej m. in. listę zamordowanych za pomoc Żydom z powiatu sokołowskiego. Byli to:
Stanisław Tonkiel (Karskie), zamordowany 1 kwietnia 1943 r. przez niemieckich żandarmów za ukrywanie Żydów w piwnicy swojego domu. Ukrywający się Żydzi również zostali zabici.
Bronisława Wojewódzka, Józef Wojewódzki, Marian Wojewódzki (Kolonia Wojewódki Dolne). Bronisława Wojewódzka została zamordowana 23 czerwca 1943 r. wraz z ukrywaną rodziną Szafirsztejn: Berkiem, Hancią, Bolkiem i Alą oraz Cywią Lewin i z nieznaną z imienia kobietą z Łukowa zbiegłą z transportu do Treblinki. Synowie Bronisławy Wojewódzkiej: Józef i Marian zostali aresztowani i osadzeni w więzieniu na Pawiaku, następnie zesłani do obozu koncentracyjnego w Mauthausen. Informację o ich śmierci otrzymała siostra zamordowanych Elżbieta Wojewódzka w 1944 roku.
Franciszek Augustyniak i in. (Paulinów). Za ukrywanie Żydów 24 lutego 1943 r. zamordowani zostali: Franciszek Augustyniak (lat 29), zam. Kolonia Paulinów; Czesław Borowy, zam. Paulinów; Jan Brzozowski, zam. Paulinów; Zygmunt Drgas (lat 23), poznaniak, zam. Ratyniec Stary; Stanisław Hendoszko, zam. Paulinów; Józef Kotowski (lat 56), zam. Kolonia Paulinów; Ewa Kotowska (lat 56), zam. Kolonia Paulinów; Stanisław Kotowski (lat 25), zam. Kolonia Paulinów; Franciszek Kierylak (lat 59), zam. Kolonia Paulinów; Jan Siwiński (lat 46), zam. Kolonia Paulinów; Franciszek Śliwiński, zam. Paulinów; Stanisław Piwko (lat 30), zam. Kolonia Paulinów; Wacław Pogorzelski; Zygmunt Uziębło (lat 19), zam. Ratyniec Stary; Aleksandra Wiktorzak (lat 50), zam. Kolonia Paulinów.
Stanisław Przyborowski (Wólka Okrąglik). Pracował na stacji kolejowej w Małkini jako maszynista parowozów. Nie chcąc brać udziału w wysyłaniu transportów z ludnością żydowską do obozu w Treblince, zbiegł z pracy. Z obawy przed Niemcami ukrywał się u szwagra Stanisława Wójcika. Został aresztowany, gdy przyszedł do domu na posiłek. Zginął w Treblince I.
Sprawiedliwi
W książce znalazły się też informacje o osobach, które pochodziły z Sokołowa lub znalazły się na terenie naszego powiatu w czasie wojny i ratowały Żydów. Później nadano im tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Są to: Ludwik Kołkowski i Stanisława Kołkowska, Henryk Borychowski, Ludwika Borychowska, Hipolit Dobrowolski i Józefa Dobrowolska, Józef Fink i Lucyna Fink, Alfreda Pietraszko i Bolesław Pietraszko, Jan Joniuk, Leokadia Michalska-Joniuk, Eugenia Bartosiak-Joniuk i Zofia Wycech-Joniuk, Kazimiera Diehl i Gustaw Diehl, Antoni Bieliński i Helena Bielińska, Erazm Augustyniak i Kazimiera Augustyniak oraz Janina Motylewska-Augustyniak, Helena Niedopytalska-Augustyniak i Stanisława Piątkowska-Augustyniak, Wanda Chraścikowska, Halina Chraścikowska, Otylia Mastelerczuk, Stefan Mastelerczuk, Wojciech Konopczyński i Helena Konopczyńska, Henryk Radomski i Zofia Radomska, Eugenia Bednarz, Stanisław Czołowski i Aniela Czołowska, Hipolit Górski i Franciszka Górska, Eugeniusz Jaworski i Katarzyna Jaworska, Roman Kasprzak, Stanisława Kasprzak, Zofia Kasprzak, Kazimierz Miłobędzki.
Widok obozu
Książka "Dam in imię na wieki" zawiera obszerny opis zarówno obozu pracy, jak i obozu śmierci w Treblince, spis ludzi zamordowanych za pomaganie Żydom oraz Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W części opisującej obóz śmierci pojawia się fragment artykułu z czasopisma "Zmiana" w 1944 r. „Wchodzimy do obozu, stąpamy po ziemi Treblinki. Strączki łubinu otwierają się przy najlżejszym dotknięciu, otwierają się z lekkim brzękiem; na ziemię sypią się miliony groszków. Dźwięk spadających groszków, brzęk otwierających się strączków zlewają się w smutną i cichą melodię. Wydaje się, że z samej głębi ziemi dochodzi pogrzebowy ton maleńkich dzwonów, ledwie słyszalny, smutny, nieprzerwany, spokojny. Ziemia wyrzuca z siebie maleńkie kosteczki, zęby, przedmioty, kartki papieru, nie chce strzec tajemnicy. I przedmioty wychodzą z ziemi, z jej niezagojonych ran. […] I wszędzie – setki flakoników i maleńkich, rżniętych buteleczek po perfumach, zielonych, różowych, niebieskich… Nad tym wszystkim unosi się straszliwy zapach rozkładu, którego nie mógł zabić ogień ani słońce, ani deszcz, ani śnieg, ani wiatry. I setki maleńkich leśnych much pełzają po zbutwiałych rzeczach, kartkach, fotografiach. Idziemy dalej po bezdennej, rozkołysanej ziemi Treblinki i nagle przystajemy. Żółte, płonące miedzią, falujące gęste włosy, delikatne, lekkie, prześliczne włosy dziewczyny, wdeptane w ziemię, a obok takie same jasne loki, a dalej czarne ciężkie warkocze na jasnym piasku, a dalej jeszcze i jeszcze. To zapewne zawartość jednego, tylko jednego, nie wywiezionego, zapomnianego worka włosów”.
KATARZYNA MARKUSZ
« wróć | komentarze [1]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Gdzie można kupić omawianą książkę? Interesują mnie losy Augustyniaka Franciszka. Czy był nauczycielem, wysiedlonym z Warthegau ? |
Waldemar 2012-10-25 14:24:27 |