29
2022
2011-08-11

Kierowca z licencją na zabijanie!


Chociaż tym razem wszyscy pasażerowie samochodu, który uderzył w dom, odnieśli tylko lekkie obrażenia, to kara za dalszą jazdę po alkoholu powinna być zdecydowanie surowsza.

6 sierpnia około godz. 19:40 w Telakach gm. Kosów Lacki kierujący samochodem osobowym BMW 316i na łuku drogi zjechał na prawą stronę, rozwalając ogrodzenie, a następnie przejechał przez przydrożny rów i niszcząc siatkę ogrodzeniową, uderzył w drewniany dom. Siła uderzenia była na tyle duża, że rozsypały się cegły, z których zbudowany został komin domu.

- Policjanci zatrzymali 29- letniego mieszkańca powiatu węgrowskiego, który jest właścicielem BMW i przez świadków był wskazany, jako osoba kierująca samochodem. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie 1,32 mg/l, czyli około 2,77 promila - informuje Sławomir Tomaszewski, rzecznik prasowy policji.

Zatrzymany mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Siedem lat wcześniej jadąc polonezem, spowodował wypadek, w którym zginął mężczyzna. Wtedy również był pijany.

Jak donoszą statystyki po naszych drogach jeździ kilkaset tysięcy potencjalnych zabójców. To pijani kierowcy, których prawo traktuje łagodniej niż innych morderców. Bo jakie kary dotykają nietrzeźwych kierowców? Średni wyrok dla pijanego, który zabił człowieka to 2 lata w zawieszeniu. Chociaż kodeks karny przewiduje wystarczająco wysokie kary, to jak widać na załączonym obrazku, polskie sądy zdają się być zbyt liberalne!

 

« wróć | komentarze [0]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu

Strona 1/1






Dane kontaktowe