2022-05-24
Katastrofalne 45 minut Podlasia w meczu z Zamłyniem
Mecz rozgrywany 18 maja br. (XXVIII kolejka) na sztucznej murawie miał zwłaszcza dla Podlasia bardzo ważne znaczenie. Gospodarze od dawna są "czerwoną latarnią" IV ligi i wydawało się, że komplet punktów jest obowiązkiem podopiecznych Przemysława Rodaka, jeżeli chcą liczyć się jeszcze w walce o utrzymanie w lidze.
Od początku spotkania stroną prowadzącą grę była drużyna gości. W 16‘ po jednym z dośrodkowań w pole karne, Kacper Komycz główkował, na szczęście dla gospodarzy piłka trafiła w słupek. W 19’ po prostopadłym podaniu z głębi pola w dobrej sytuacji znalazł się Dominik Krupa, który minął w polu karnym obrońcę Zamłynia i precyzyjnym strzałem zdobył gola. W 23’ powinno być 2:0. Krzysztof Kozaczuk jednak w dogodnej okazji strzelił w bramkarza Zamłynia. Gospodarze odpowiedzieli w pierwszej połowie praktycznie jedną akcją, po której Łukasz Janik uderzał z dość ostrego kąta, ale bramkarz Podlasia, Jakub Bieliński nie dał się zaskoczyć. Tuż przed przerwą, Dominik Krupa był bliski szczęścia, jednak jego uderzenie z bliska minęło światło bramki miejscowych.
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla drużyny Podlasia. W 55’ po faulu w polu karnym na Danielu Aminu, Przemysław Sobolewski pewnie wykorzystał "jedenastkę" i doprowadził do wyrównania. Od tego momentu w poczynania Podlasia wkradła się nerwowość, było dużo niedokładności, natomiast gospodarze umiejętnie się bronili. W 66’ bliski szczęścia po rzucie rożnym był jeszcze Komycz, ale jego strzał głową poszybował nad poprzeczką. W 81’, Łukasz Janik zakręcił defensorami Podlasia i dośrodkował z prawej strony wprost na nogi Aminu, który wyprowadził Zamłynie na prowadzenie. Czara goryczy przelała się dwie minuty później, kiedy po rzucie wolnym z prawej strony pola karnego, niepilnowany Paweł Chudziński z bliska po raz trzeci pokonał Jakuba Bielińskiego.
Zamłynie Radom - Podlasie Sokołów Podlaski 3:1 (0:1)
Bramki: Przemysław Sobolewski w 55’ (z rzutu karnego), Abba Daniel Aminu w 81’, Paweł Chudziński w 83’ - Dominik Krupa w 19‘
PODLASIE: Jakub Bieliński – Adam Zając, Michał Panufnik, Kacper Komycz, Łukasz Parzonka – Kamil Dmowski, Krzysztof Kozaczuk, Łukasz Buczyński (68 min. Kamil Wójcik), Alistair Selamolela Letlhogonolo – Dominik Krupa, Łukasz Skwarek (68’ Kacper Rosochacki).
Żółte kartki: Zając, Panufnik (Podlasie).
Juliusz Nowicki
Od początku spotkania stroną prowadzącą grę była drużyna gości. W 16‘ po jednym z dośrodkowań w pole karne, Kacper Komycz główkował, na szczęście dla gospodarzy piłka trafiła w słupek. W 19’ po prostopadłym podaniu z głębi pola w dobrej sytuacji znalazł się Dominik Krupa, który minął w polu karnym obrońcę Zamłynia i precyzyjnym strzałem zdobył gola. W 23’ powinno być 2:0. Krzysztof Kozaczuk jednak w dogodnej okazji strzelił w bramkarza Zamłynia. Gospodarze odpowiedzieli w pierwszej połowie praktycznie jedną akcją, po której Łukasz Janik uderzał z dość ostrego kąta, ale bramkarz Podlasia, Jakub Bieliński nie dał się zaskoczyć. Tuż przed przerwą, Dominik Krupa był bliski szczęścia, jednak jego uderzenie z bliska minęło światło bramki miejscowych.
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla drużyny Podlasia. W 55’ po faulu w polu karnym na Danielu Aminu, Przemysław Sobolewski pewnie wykorzystał "jedenastkę" i doprowadził do wyrównania. Od tego momentu w poczynania Podlasia wkradła się nerwowość, było dużo niedokładności, natomiast gospodarze umiejętnie się bronili. W 66’ bliski szczęścia po rzucie rożnym był jeszcze Komycz, ale jego strzał głową poszybował nad poprzeczką. W 81’, Łukasz Janik zakręcił defensorami Podlasia i dośrodkował z prawej strony wprost na nogi Aminu, który wyprowadził Zamłynie na prowadzenie. Czara goryczy przelała się dwie minuty później, kiedy po rzucie wolnym z prawej strony pola karnego, niepilnowany Paweł Chudziński z bliska po raz trzeci pokonał Jakuba Bielińskiego.
Zamłynie Radom - Podlasie Sokołów Podlaski 3:1 (0:1)
Bramki: Przemysław Sobolewski w 55’ (z rzutu karnego), Abba Daniel Aminu w 81’, Paweł Chudziński w 83’ - Dominik Krupa w 19‘
PODLASIE: Jakub Bieliński – Adam Zając, Michał Panufnik, Kacper Komycz, Łukasz Parzonka – Kamil Dmowski, Krzysztof Kozaczuk, Łukasz Buczyński (68 min. Kamil Wójcik), Alistair Selamolela Letlhogonolo – Dominik Krupa, Łukasz Skwarek (68’ Kacper Rosochacki).
Żółte kartki: Zając, Panufnik (Podlasie).
Juliusz Nowicki
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu
Strona 1/1
