29
2022
2019-12-03

Jest współpraca, czy jej nie ma?


W czwartek 28 listopada 2019 r. odbyła się sesja Rady Miasta i Gminy Kosów Lacki. Chociaż do ostatnich punktów porządku obrad posiedzenie przebiegało spokojnie, to w punkcie przewidzianym na „sprawy różne” doszło do sprzeczki pomiędzy radną powiatową a burmistrzem Kosowa Lackiego.

Podczas sesji radni podjęli uchwały dotyczące m.in. określenia stawek podatku od nieruchomości, średniej ceny skupu żyta i sprzedaży drewna, a także zmiany regulaminu utrzymania porządku i czystości w gminie oraz sposobu świadczeń usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych. Chociaż niektóre z tych uchwał wiązały się z podniesieniem podatków i cen, radni byli zgodni, a podczas posiedzenia nie wszczynali dyskusji. Gdy sesja zmierzała już ku końcowi, głos mogli zabrać goście oraz mieszkańcy. Wtedy sytuacja stała się delikatnie napięta…

O głos poprosiła obecna na sali radna powiatowa Urszula Krzymowska, która krótko przedstawiła obecnym plan łatania dróg powiatowych na terenie gminy w najbliższych dniach. Gdy radna zakończyła swoją wypowiedź, odezwały się liczne głosy wśród radnych gminnych. Prosili oni m.in. o zainteresowanie się drogą wiodącą od ul. Mostowej w Kosowie Lackim w kierunku Wólki Okrąglik i w samej Wólce, a także drogą w Kosowie Lackim przy pomniku Józefa Piłsudskiego. Radni zgłaszali również problemy z zakrzaczeniami przy drogach kategorii powiatowej.

Po wysłuchaniu licznych uwag głos ponownie zabrała radna Urszula Krzymowska:

- Bardzo się cieszę, że Państwo zaczęli rozmawiać. Często niestety jest tak, że pytacie o jakąś drogę, o której my w Starostwie nic wcześniej nie wiedzieliśmy. Bardzo Państwa proszę o współpracę. Ona musi być, abyśmy mogli coś wspólnie zrobić. Musi być współpraca między sołtysami, radnymi, burmistrzem i Starostwem. Trzeba rozmawiać, bo jeśli nie ma przekazu, to nie ma też możliwości – mówiła radna powiatowa.

Na zakończenie swojej wypowiedzi zwróciła się do burmistrza Jana Słomiaka z prośbą o lepsze doświetlenie rond na terenie Kosowa Lackiego:

- Bardzo proszę pojechać na rondo i zobaczyć, kiedy dokładnie zapada zmierzch. Światła na rondzie powinny świecić się o wiele wcześniej. Ja wiem, że my jesteśmy stąd i wiemy, że tam jest rondo, ale tamtą drogą jeżdżą także przejezdni i są zaskoczeni, że nagle przez to rondo po prostu przejechali. Rozumiem, że wcześniejsze zapalanie latarni to dodatkowe koszty dla gminy, ale tu chodzi o bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci
– podsumowała Krzymowska.

Po wysłuchaniu wypowiedzi radnej powiatowej o głos natychmiast poprosił burmistrz Kosowa Lackiego, który nie krył wzburzenia:

- Nie chciałbym polemizować, ale do niektórych spraw muszę się odnieść, bo właśnie usłyszałem, że pomiędzy naszą gminą a Powiatem nie ma współpracy. Ja podam tylko dwa przykłady, chociaż mógłbym podać ich dziesiątki. Kiedy w czerwcu na ul. Szkolnej tuż przy moście powstała dziura, od razu zgłosiliśmy to do Starostwa. Pragnę zauważyć, że to nie było zwyczajne zagłębienie w drodze, tylko dziura, przez którą widać było przepływającą pod spodem wodę. We wrześniu dziura nadal była w drodze. Gdy dzieci zaczęły chodzić do szkoły, to bałem się, że któreś z nich w końcu w nią wpadnie. Monitowaliśmy do Starostwa ponownie, pisaliśmy i wysyłaliśmy zdjęcia. W końcu pracownicy Starostwa przyjechali. Przejechali się po drodze i stwierdzili, że żadnej dziury nie znaleźli. Nie zwrócili się nawet do nas, abyśmy przyjechali na miejsce i wskazali, gdzie ta dziura dokładnie się znajduje. W końcu sam pojechałem do Sokołowa i osobiście rozmawiałem z Wicestarostą i kierownikiem. Była to bardzo nieprzyjemna rozmowa, ale poskutkowała. Po miesiącu od mojej wizyty w Starostwie dziura została załatana – opowiadał z przejęciem Burmistrz.

Następnie Jan Słomiak wrócił do poruszonej tego dnia sprawy drogi przy pomniku Józefa Piłsudskiego w Kosowie Lackim. Jak poinformował, dziura w drodze jest ogrodzona od dwóch miesięcy, jednak jej naprawą jeszcze nikt się nie zajął. Chociaż pracownicy Urzędu Gminy w Kosowie Lackim wielokrotnie wysyłali pisma i zdjęcia do Starostwa, nie otrzymywali żadnej odpowiedzi. W końcu jeden z pracowników udał się do Sokołowa osobiście. Na miejscu usłyszał jednak, że w sprawie dziury na owej ulicy nigdy żadnego pisma Starostwo nie dostało.

- Pracownik, wracając z Sokołowa, zrobił zdjęcie tej dziury telefonem, wrócił do Gminy i ponownie wysłał pismo do Starostwa. Za godzinę dostał opie*** od pracownika Starostwa, żeby nie wtrącał się w drogi powiatowe, tylko zajął się drogami gminnymi – mówił bez ogródek Burmistrz. – My o wszystkim informujemy Starostwo, bo tak samo zależy nam na drogach gminnych, jak i powiatowych.

Burmistrz Jan Słomiak odniósł się także do sprawy drogi w kierunku Wólki Okrąglik. Jego zdaniem Gmina już wielokrotnie pisała do Starostwa z prośbą o jej naprawę. Sprawą mieli interesować się także radni obecnej, jak i byłej kadencji, a nawet przedsiębiorcy, których firmy znajdują się przy trasie. Burmistrz zauważył, że naprawy wymaga jedynie odcinek o długości około 250 m, który załatać można jedną warstwą asfaltu.

- Zawsze współpracowaliśmy ze Starostwem. Jesteśmy jedyną gminą, która nigdy nie wycofała się z inwestycji realizowanej wspólnie z Powiatem. Zawsze do wszystkiego dokładamy 50% potrzebnych funduszy, bez względu na to, czy mamy dofinansowanie z zewnątrz, czy nie. Dokładamy do drogi Nowa Wieś – Lebiedzie, choć ta droga nie jest nam niezbędna, ale jej część leży na terenie naszej gminy. Znacznie bardziej byśmy chcieli dołożyć do drogi na Chruszczewkę, bo jest w opłakanym stanie, ale niestety takiej inwestycji póki co, nie ma
– kontynuował Burmistrz.

Kończąc swoją wypowiedź, Jan Słomiak odniósł się do apelu Urszuli Krzymowskiej w sprawie wcześniejszej godziny oświetlenia ronda. Jego zdaniem wypadki, które miały tam miejsce, nie były spowodowane złym oświetleniem, gdyż latarnie w gminie włączają się na tzw. zegar słoneczny, a rondo jest oświetlone prawidłowo i zgodnie z obowiązującymi normami.


KDC 

« wróć | komentarze [1]

Dodaj komentarz

Komentarz zostanie dodany po akceptacji przez administratora serwisu






Odśwież kod



Komentarze do tego wpisu

Jadąc trzeba patrzeć na znaki a nie w telefony. Inaczye każde skrzyżowanie bedzie niebezpiczne

daf
2019-12-03 13:11:11
Strona 1/1






Dane kontaktowe